z radością odpowiadam - zużyłem półtora takiego lusterka.
dlaczego nie dwa? o tym dalej.
Kierownicę mam prawie prostą, bez rogacizny. Idealna na takie lustro. Więc nabyłem lewe. Założyłem.
Uwagi - przegub kulkowy lusterka jest zbyt delikatny, łatwo go odłamać.
A więc, założyłem, używałem, pole widzenia bardzo dobre, widziałem i samochody i dzieciaki jadące za mną. Do czasu. Rower stał sobie spokojnie na nóżce... wiatr... i trach LEŻY. A lusterko (dokładnie jego część podstawy mocowana do kierownicy) połamane w drobiazgi. I 40 dychy do tyłu.
Co tam, zalety przeważyły - kupiłem drugie. Po kilku tygodniach przy poprawianiu lusterka ( a jako, że jest wyeksponowane, to robi się to często) stwierdziłem, że nadłamał się ten dynx z kulką na końcu.
będąc w decathlonie dostrzegłem podobny produkt bitwina - nieco większe zwierciadło i dwa przeguby - kupiłem (jakieś 1,5 roku temu) i.... prawie to samo co w pierwszym przypadku. Ale ten model jest lepszy. Z kawałka pręta plastikowego dorobiłem uszkodzony element, modyfikując przy okazji jeden z przegubów (ten obracany przód-tył na lewo/prawo) oraz mocowanie (na szybkozamykacz od sztycy i teraz żadna przewrotka mi nie straszna. A i dynx jest tu lepszy, bo metalowy. pole widzenia nieco większe niz cat eye, bo i powierzchnia i krzywizna większe (minimalnie)
P.S. oto link do niego:
http://www.decathlon.com.pl/PL/lusterko-3-3d-141021935/