Autor Wątek: Malowanie roweru?  (Przeczytany 13621 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adbej21

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Malowanie roweru?
« dnia: 07 Cze 2012, 23:22:37 »
Czy jest sens malować rower jak jest gdzieś porysowany?

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Cze 2012, 22:24:16 »
Nie ma sensu. Rower ma jeździć a nie wyglądać.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Cze 2012, 22:44:26 »
Czy jest sens malować rower jak jest gdzieś porysowany?

Zależy z jakiego materiału jest rama. Jeśli aluminiowa to nie ma sensu, jesli jednak stal to lepiej porobić zaprawki. A jeśli chcesz długo nim sie cieszyć to możesz pomalować cały rower w niekonwencjonalnie. Ja mam w swojej kolekcji 2 rowery pomalowane specyficznie
1 rower w białe trojkąty
2 rower w barwach tygrysa

Inspirację wziąłem od kurierów, gdyż widzialem kilka rowerów pomalowanych w paski.

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Cze 2012, 20:55:42 »
Ja przyznam, że raz na 2-3 lata mam już dość widoku odprysków - szlifuję je wtedy i kupuję lakier w sprayu o kolorze zbliżonym do oryginalnego, którym pokrywam brzydkie miejsca. Na gruntowne malowanie proszkowe jakoś nie mogę się zdobyć (nie chce mi się wszystkiego rozbierać, dawać do piaskowania etc), choć na przykład mój ojciec zrobił to jakiś czas temu i efekt był naprawdę ładny.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Cze 2012, 22:58:20 »
Wszystko zależy co to za rama. Jeżeli to jakiś grzmot stalowy, lub coś, co ma wyjeżdżone XX tysięcy km i generalnie jest zajeżdżone to nie warto. Tak samo jeżeli rama ma uszkodzone gwinty którekolwiek to już bym się nie bawił w malowanie. Lepiej zbierać na nową ramę, która będzie lepsza.

Warto wtedy, gdy się daną ramę zamierza użytkować jeszcze przez co najmniej kilka lat. Ale też nie malowałbym z powodu jakiejś ryski, czy dwóch, bo takie malowanie to można co miesiąc robić. Jak już rama będzie wyglądała ohydnie to wtedy malować.

Uważałbym też z malowaniem ram z carbonu lub mocno pocienianego alu. Samo malowanie nic takiej ramie nie zrobi, ale piaskowanie to już pewne ryzyko i musi to robić fachowiec.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Cze 2012, 12:20:33 »
Jeśli masz pieniądze i chęć, to zawsze jest sens, bo ładny rower będzie poprawiał humor. Zwłaszcza pomalowany jakoś ciekawie.

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Cze 2012, 12:38:11 »
Zgadzam się z Savil, bo co to znaczy, że jak stara rama, to nie opłaca się malować? To nie inwestycja, że ma się zwrócić z zyskiem; ma tylko ładnie wyglądać i dawać +5pkt. do lansu właścicielowi :)

I, Adbej, koniecznie wymaluj na ramie nick z forum :)
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Cze 2012, 13:11:21 »
Jeśli masz pieniądze i chęć, to zawsze jest sens, bo ładny rower będzie poprawiał humor. Zwłaszcza pomalowany jakoś ciekawie.

Tylko komu ten humor poprawi... Zapewne na początku właścicielowi ale póżniej humor komu innemu będzie dopisywać.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #8 dnia: 11 Cze 2012, 13:37:05 »
Cześć.
Ten nick na ramie by się tobie rzeczywiście przydał...
Wtedy był byś jeszcze bardziej rozpoznawalny...
A co do malowania roweru, to jeżeli już musisz go pomalować, to nie rób tego sam.
Poproś któregoś ze swoich kolegów rowerzystów bardziej zaznajomionych z tematem.

P.S. Jeżeli chodzi o twojego czarnego, górala (jeżeli o niego chodzi), to uważam, że nie trzeba go malować, jeżeli masz tylko kilka otarć na ramie, to możesz zrobić tak jak ja to zrobiłem- zakleić specjalnymi bezbarwnymi łatkami samoprzylepnymi w celu zabezpieczenia przed pogłębieniem się otarć, a na to możesz nakleić cienką czarną taśmę samoprzylepną w celu zamaskowania...
Zdecydowanie nie polecam przemalowywania twojego roweru, bo czarny kolor ma też swoje zalety, nie trzeba go tak często myć,  tak jak np. mojego białego gianta
Maciek-Wilanowiak

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #9 dnia: 11 Cze 2012, 13:59:53 »
Zgadzam się z Savil, bo co to znaczy, że jak stara rama, to nie opłaca się malować? To nie inwestycja, że ma się zwrócić z zyskiem; ma tylko ładnie wyglądać i dawać +5pkt. do lansu właścicielowi :)

Jasne, że nie inwestycja, ale jak wiesz, że rama ma np uszkodzony gwint suportu i wraz z zatarciem łożysk musisz ją wywalić, bo kolejnego suportu już nie wkręcisz, to wywalanie kasy na malowanie nie ma sensu. Tak samo nie ma sensu, gdy masz ramę 17" a masz 190cm wzrostu i wiesz, że będziesz potrzebował większej ramy. Tak samo nie ma sensu, gdy masz ramę bez możliwości montażu tarczówek, a planujesz je sobie kupić, bo jeździsz dużo w terenie. Analogicznie malowanie jest bezsensowne, gdy rama jest zajeżdżona, miękka, gdy czujesz, że gnie w zakrętach (zmęczenie materiału) i niedługo może ją szlag trafić. Plus oczywiście nie malowałbym ram uszkodzonych, z jakimikolwiek pęknięciami, spawami, wgnieceniami, czy problemami z geometrią.

Mógłby jeszcze wiele wymienić sytuacji, w której malowanie ramy jest głupotą bynajmniej nie z powodów finansowych. Bo to, że można, że kogoś stać i że będzie lans, to dla mnie bynajmniej nie powód, by wkładać kasę w jakiegoś trupa :P

Ale oczywiście co kto lubi ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

LubovD

  • Gość
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Gru 2012, 19:41:08 »
Temat bardzo ciekawy:d Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie myśl, żeby ozdobić mój rower w chmurki ;). Ale nie za bardzo wiem czym owe chmurki namalować. Myślę też o wycięciu chmurek z serwetek i pobawić się w Decoupage . Macie jeszcze jakieś inne pomysły?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Gru 2012, 11:02:41 »
Temat bardzo ciekawy:d Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie myśl, żeby ozdobić mój rower w chmurki ;). Ale nie za bardzo wiem czym owe chmurki namalować. Myślę też o wycięciu chmurek z serwetek i pobawić się w Decoupage . Macie jeszcze jakieś inne pomysły?

Tak, wydrukować na dobrej jakości folii samoprzylepnej i nakleić te chmurki. W necie znajdziesz bez problemu firmy, co wykonują takie rzeczy.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

LubovD

  • Gość
Odp: Malowanie roweru?
« Odpowiedź #12 dnia: 31 Gru 2012, 19:55:48 »
Dzięki:)