Kaczor - jedziesz przez Radzymin (przez miasto Radzymin daje się normalnie przejechać), potem, wzdłuż ekspresówki (obwodnica Wyszkowa) są ładne drogi serwisowe, które również prowadzą przez miasto Wyszków. Trochę kluczą i trzeba mieć cierpliwość oraz zaufanie ale są. Odcinek między Wyszkowem a Ostrowią jest ciężki ale są duże pobocza. Przez Ostrowię można przejechać - na samym początku obwodnicy jest wjazd do miasta. Za Ostrowią nic się nie zmieniło - są szerokie pobocza, obwodnica Zambrowa - jeszcze w budowie więc i tak trzeba jechać przez miasto. Zostaje ostatni kawałek jakieś 40km do Białegostoku - to ryją ekspresówkę i wszędzie wąsko i niefajnie. Nie ma pobocza, nie ma dróg serwisowych, ale druga jezdnia może być mniej lub bardziej zrobiona, więc rowerem możesz spróbować jechać - nie będzie szybko ale może się uda.
Przez Białystok jeździ się sympatycznie, a od Białegostoku do Supraśla jest gównościeżka rowerowa. Rekreacyjnie dasz radę przejechać. Skoro ja przejechałem ją kiedyś na P7 to ty na swoim też dasz radę - jest spory ruch ale daje się jechać.
Alternatywnie można jechać przez Rembertów, Zielonkę na Brok, ale krajówka do Broku (szosa Mińsk => Ostrowia) ma koszmarną nawierzchnię i czasem jest wąsko. Droga między Brokiem a Ostrowią też jest średnio szeroka i ma kiepską nawierzchnię. Ogólnie my w 3 osoby nie mieliśmy problemów z TIR'ami, ale trochę ich było.
Sprawdź Naszą (Ja, BartekZ i Storm) relację z wycieczki do Broku i z powrotem, poza tym - ja jestem desant z Białegostoku.