Padło mnóstwo pytań do Pana Artura Tondery na spotkaniu w ZM jakieś 2-3 tygodnie temu. I na razie wszystko wskazuje na to, że system ogólnowarszawski nie będzie kompatybilny z bemowskim. Nawet pomimo tego, że oba systemu obsługuje NextBike.
Aż chce się rzec: a nie mówiłem
Będziemy mieli w Warszawie żywy przykład jak nie tworzyć systemów roweru miejskiego. Przez tak przez jakieś 3 lata, bo chyba na tyle była pisana bemowska umowa z Nextbikiem. Później albo bemowski rower zniknie, albo władze Bemowa renegocjują umowę, zapłacą z kasy podatników drugi raz i systemy się połączą