Miałem na myśli wątpliwość związane z łączeniem Masy Krytycznej z jakimiś akcjami sponsorskimi, marketingowymi itp co mi się osobiście nie podoba, bo mam wątpliwości co do reklamowania swoją osobą np firm sponsorskich na koszulkach Masy Powstańczej.
W tym wypadku akcja "sponsorska" dotyczy stricte Holandii, najbardziej rowerowego kraju na świecie z najlepszymi rozwiązaniami infrastrukturalnymi na świecie i największym ruchem rowerowym. Jeżeli to nie jest coś, co miałaby promować i pokazywać za wzór Masa, to nie mam pojęcia co mielibyśmy robić
Co się zaś tyczy innych Mas, np Powstańczej - to termin dodatkowy, nie w ostatni piątek miesiąca. Zatem ci, co chcą jeździć wyłącznie dla idei nic nie tracą - bo nie jest to Masa ostatniopiątkowa.
Natomiast comiesięczną masę krytyczną miałem zawsze za społeczny ruch nie nastawiony na zysk, a na wywarcie presji na władzę, by budowała infrastrukturę rowerową i liczyła się z rowerzystami. Widzę jednak, że robi się pomału z tego biznes...Czy mam rację?
Moim zdaniem nie masz racji, ale chętnie poznam opinię innych.
Jako starszy uczestnik chciałbym to po prostu wiedzieć skoro mam dalej w tym uczestniczyć 
Nie każdemu pasuje rola darmowego słupa reklamowego jeżdżącego na rowerze po mieście.
Ja Ci narzucał swojej opinii nie będę. Przyjedź, oceń, sam zobaczysz, czy ta Holandia taka straszna
Ale wiem jedno - Masa, cokolwiek by nie mówić ideologicznie, potrzebuje pieniędzy, by działać. To banał powiedzieć, że te pisma, ulotki to nie spływają nam z niebios. Tak samo jak cały sprzęt - riksza, przyczepka, paliwo do generatora, baterie do megafonów... można by długo wymieniać. Nie wiem ile wrzucasz dobrowolnie do puszki Masowej, ale obecnie Masa na nadmiar kasy nie narzeka. Mimo to wciąż na rikszy nie masz bannera sieci komórkowych, na stronie nie masz wyskakujących reklam, a przez megafon nikt nie opowiada o wyższości jednego proszku do prania nad drugim. Ale zupełnie tematu finansowania Masy uniknąć się nie da. Zapytam więc przewrotnie: Co proponujesz jeżeli nie sponsora?
Czy na tych pomarańczowych koszulkach będą zapisani sponsorzy?
Nie widziałem ich na oczy, więc Ci nie odpowiem. Mam nadzieję, że zrobi to trupek lub inna osoba, która ustalała to.
