...a byłeś w końcu na tej policji czy nie?
Nie? To na co czekasz? Zasuwaj biegiem na najbliższy komisariat, zgłaszaj kradzież ze świadkiem, który potwierdzi, że to twój rower, pokazuj zdjęcia i na koniec - informuj, że rowerek pojawił się gdzieś na fejsgównie.
Sądzę, że po profilu złodzieja i jego adresie IP, z którego nadawał info - powinno się go dać złapać.