Rafale, towarzyszu od kilometrów
Ja to wiem :-) I wiem, że Ty wiesz, że ja to wiem
Miałem na myśli wyjściowo, bo fakt, ze wymiana ŁM jest czystsza, szybsza i dużo prostsza niż ŁT.
Zagłębiając się jednak w temat, ale tylko lekko:
ŁT lepiej przenoszą obciążenia poprzeczne, niż ŁM, te ich właściwie nie przenoszą w ogóle.
Powiedzmy, że ŁM kręci się stale z taką samą siłą. Założysz do piasty i kręci się lżej, ciężej (to zależy od budowy piasty!), ale tak samo "gładko", a w piaście z ŁT wszystkie szumy wyczujesz. Tam masz możliwość zapanowania na tym przez kontrowanie. W piaście z ŁM prawie nigdy tego nie ma. I tu dochodzimy do centrum drobnej różnicy. ŁM mimo takich samych oznaczeń mogą mieć różne wymiary (sic!), poza tym piasta nie musi być wykonana dobrze (tu kwestia testów itd, wiem, bo taką miałem) Jeśli założy się do niej ŁM i one będą ściśnięte, bo na jednej części będą zapierały się o korpus, a w drugiej o bieżnie wewnętrzną, to będą kręciły się nadal tak samo GŁADKO i nic nie wyczujesz, że coś jest nie tak, a trafi je szlag w ciągu kilkuset kilometrów. W wypadku piasty z ŁT to wszystko sobie wyczujesz w palcach i odpowiednio skontrujesz. Poświęcając temu dużo czasu (danej piaście jak i ogólnie praktyce) potrafię z nimi zrobić cuda. A, no i odrębną rzeczą jest nabicie nowego łożyska w prawidłowy sposób :-)
Aha. I krótkie wyjaśnienie dla nieobeznanych.
ŁM - łożysko maszynowe
ŁT - łożysko toczne (kulkowe)
RS - uszczelnienie gumowo stalowe w ŁM
Z - uszczelnienie stalowe w ŁM
W razie pytań o rodzaje uszczelnień służę wytłumaczeniem za zapytaniem :-)