W pierwszym momencie się uśmiechnąłem uznając to za rodzaj dowcipu... Jednak to faktycznie jest przystawka do bagażników do przewozu np. psa lub kota (swoją drogą kot nie dał by się tak powiesić), którą można kupić u w.w producenta.
"Wieszak na zwierzę" może być dla niego niewygodny: grubość prętów (gdy są za cienkie), machający ogon czy łapy podczas przechyłu roweru w zakręcie mogą zaczepić o szprychy
. No i ten widok co najmniej raz na sekundę śmigającej pod nosem pięty właściciela...
Uważam, że koszyk (dostosowany wielkością do psa) lub przyczepka (zmieszczą się nawet zabawki) są zdecydowanie lepsze. Zapewniają zwierząciu w pewnym stoponiu swobodę ruchów (może się podrapać
, przesunąć, obrócić...).