Autor Wątek: Odjazdowy Bibliotekarz - 8 maja 2012  (Przeczytany 2642 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odjazdowy Bibliotekarz - 8 maja 2012
« dnia: 11 Paź 2011, 14:26:19 »
  • Miałem w tej sprawie pojawić się na wrześniowej  przedmasówce, ale mi się nie udało. Postaram się przybyć  20 października i zainteresować oraz zachęcić  WMK do współpracy przy pewnej inicjatywie.

    A chodzi o imprezę zwaną ?Odjazdowy Bibliotekarz? ? odbyły się  już dwie edycje, pierwsza w roku pańskim 2010 (w Łodzi, stamtąd się pomysł  wywodzi) oraz w 2011 już w większej ilość miast (Kraków, Zielona Góra, Rzeszów,  Lublin i sporo innych; i oczywiście Łódź). Początkowo miałem zamiar w przyszłym  roku na imprezę zawitać do miasta Łodzi, ale pomyślałem ?u licha, czemu nie  zorganizować przejazdu u nas??.

    Owy przejazd odbywa się zawsze 8 maja ? jest to dzień  bibliotekarza (tak, jest taki dzień) i prowadzi szlakiem ważniejszych bibliotek  czy ogólnie miejsc związanych z książkami. Wg informacji zawartych na stronie  organizatorów pomysłu (a jest to Sekcja Bibliotek Niepaństwowych Szkół Wyższych  w Łodzi) celem akcji jest:
    * integracja  środowiska bibliotekarskiego
    *
    walka  ze stereotypowym postrzeganiem bibliotekarza, kreowanie pozytywnego wizerunku  zawodu
    *
    promowanie bibliotek  i czytelnictwa
    *
    propagowanie  roweru jako środka lokomocji

    Skąd pomysł, żeby angażować WMK?  Sprawa jest prosta, skoro są w mieście ludzie  mający doświadczenie w kwestii organizacji przejazdów rowerowych, czemu nie  skorzystać z ich pomocy?. Ponadto okazuje się też,  ze łódzki przejazd w kwestii administracyjno  logistycznej organizuje tamtejsza masa, więc można powiedzieć, że to taka nowa,  świecka tradycja.

    Staram się także znaleźć kogoś ze środowiska  bibliotekarskiego do liderowania inicjatywie. Ja nadaję się średnio, cierpię na  liczne fobie społeczne i nie za bardzo kręci mnie przebywanie w centrum  zainteresowania, a społecznikostwo z tym się wiąże. Ja po prostu lubię jeździć  na rowerze ;-)

    a zależy mi, żeby przejazd odbył się w Warszawie bo:
    a. jestem z Warszawy i kocham to miasto i fajnie włączyć je  do kolejnej rowerowej inicjatywy;
    b. jestem rowerzystą i bibliotekarzem;
    c. jestem bibliotekarzem i rowerzystą;
    d. jestem nałogowym czytaczem i wąchaczem książek.

    Informację o Odjazdowym  Bibliotekarzu wrzucę także na forum bibliotekarskie, na pewno znajdą się chętni  do aktywnego uczestnictwa organizacyjnego, ja mogę być łącznikiem środowisk rowerowych  i bibliotekarskich.

    Sama inicjatywa, w skali ogólnopolskiej ma wsparcie medialne  w postaci radia Tok FM oraz portalu branżowego  http://www.bibliosfera.net  , wsparcie zapewnia także Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich oraz  internetowa księgarnia Gandalf.

    Wszelkie informacje znajdziecie na stronie http://www.odjazdowy-bibliotekarz.pl/
    regulamin http://www.odjazdowy-bibliotekarz.pl/Regulamin.pdf

    Prośba do moderatorów o ewentualnie podpięcie wątku, co by  był na górze.

    Ja ze swojej strony zobowiązuje się wrzucać tu wszelkie  informacje o imprezie oraz o ewentualnych liderach oraz instytucjach  zainteresowanych uczestnictwem w warszawskiej edycji Odjazdowego Bibliotekarza.   
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odjazdowy Bibliotekarz - 8 maja 2012
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Paź 2011, 15:37:56 »
Miałem w tej sprawie pojawić się na wrześniowej  przedmasówce, ale mi się nie udało. Postaram się przybyć  20 października i zainteresować oraz zachęcić  WMK do współpracy przy pewnej inicjatywie.

Od razu zaznaczam, że odpowiadam prywatnie, a decyzja nie należy do mnie. Na pewno jednak będziesz musiał się przygotować do odpowiedzi na te pytania:

Podstawowe pytanie: Podejmujesz się wzięcia części prac organizacyjnych na siebie? Na pewno jeżeli chcesz robić imprezę, to nie na zasadzie "weźmy się i zróbcie". Będziesz musiał też przy tym pomóc. Jesteś na to gotowy? ;)

Podstawowe pytanie numer dwa: Co jest w tej imprezie, że warto akurat w nią wejść? Promocja roweru jest tam ostatnim punktem w "celach imprezy", czyli raczej kwiatkiem do kożucha niż realnym celem. Za to w regulaminie dla organizatorów jest dużo ciekawostek: liczne obowiązki ze strony lokalnego organizatora, sugestia by na pewno pamiętać o tym kto jest tym, który zbiera oklaski, a kto będzie tylko murzynem oraz totalne zero informacji o tym co zapewnia główny organizator za zorganizowanie mu od zera imprezy na tysiąc luda. Sorry ale wpisy, że zapewnią plik z wzorem plakatu (WOW, sam bym nie dał rady), informację na swojej stronie (wielka mi łaska, poinformują o swojej imprezie), doświadczenie (czyje? to my moglibyśmy ich uczyć) i wsparcie lokalnych działaczy (jakich? innych niż my chyba w WAW nie ma) to NIE JEST wsparcie. Wsparcie to by było, gdyby chociaż zapewnili plakaty, by Masa chociaż nie musiała dopłacać do ich imprezy drukując je sama! Ale jedyne konkretne info o sponsorze jest opatrzone dopiskiem "jeśli się pojawią" :P

Podstawowe pytanie numer trzy: Kiedy to ma być w 2011? Nie będzie pokrywać się z możliwym terminem Masy na Autyzm? Widzę, że rajdy muszą być 8 maja... to BARDZO sztywny termin, który w 2012 roku w dodatku wypada w środku tygodnia, we wtorek! Jak dalece są skłonni do ustępstw w temacie terminu? Wtorek odpada, a możliwe, ze i nie tylko wtorek, gdyby się okazało, że MNA ma podobny termin.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: Odjazdowy Bibliotekarz - 8 maja 2012
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Paź 2011, 18:40:15 »
zabrzmiało groźnie. oczywiście przygotuję się na spotkanie tym nie mniej już tutaj mogę odpowiedzieć na pytania.

zacznę od pytania nr 3 - w 2011 roku impreza już się odbyła, następna edycja to maj 2012 i tak, termin jest sztywny, ma to być 8 maja. tak jak pisałem jest to dzień bibliotek i generalnie w tym czasie jest sporo imprez promujących czytelnictwo i biblioteki (co ciekawe w Warszawie idzie to dosyć niemrawo).

pytanie nr 2 - co jest w tej imprezie? no kolejny powód, żeby pojeździć w kolektywie na rowerze ;) i promować czytelnictwo, z którym jak wiemy jest marnie (nie będę już przytaczał tu statystyk, ile to czytamy książek rocznie). jeśli chodzi o plakaty to oczywiście ich wydruk nie spadłby na WMK. całą promocję imprezy wzięlibyśmy na siebie. na jaką pomoc liczymy? głównie  w kwestii logistyki - czyli zgłoszenie lub pomoc w zgłoszeniu imprezy do odpowiednich służb. generalnie chciałbym aby masa nie ponosiła żadnych kosztów.

i pytanie nr 1 - poza mną jest jeszcze klika osób w środowisku, które (mam nadzieje) są gotowe wesprzeć organizacyjnie imprezę i mają większe doświadczenie ode mnie. ja sam, rozgrzebując temat jestem świadomy, że muszę podziałać a nie zrzucać całość na barki innych a samemu tylko radośnie popedałować.

porozmawiam jeszcze - być może termin da się jakoś przestawić, ale raczej  /- kilka dni, generalnie w dniach 7-13 maja 2012 jest organizowany ogólnopolski tydzień bibliotek i fajnie by było, gdyby impreza zmieściła się w tym terminie.

i to na razie tyle. jakby co jestem do dyspozycji.
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Odjazdowy Bibliotekarz - 8 maja 2012
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Paź 2011, 11:52:25 »
zabrzmiało groźnie.

Ale nie ma co się bać. Chodzi o to, że Masa (i wolontariusze) spełniają dość ograniczony zakres życzeń, i nie angażują się w projekty pozbawione sensu.

AdrianSocho

Offline Trupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 731
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Odjazdowy Bibliotekarz - 8 maja 2012
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Paź 2011, 13:25:45 »
Może najpierw zastanów się jak ma wyglądać impreza, ilu uczestników, kto ma być formalnym organizatorem. Jak dla mnie za dużo "może", za mało konkretów.