Autor Wątek: Akcja Straży Miejskiej na Żabie  (Przeczytany 13765 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Akcja Straży Miejskiej na Żabie
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Paź 2011, 13:53:34 »
Ostatnio spytałem strażnika na moście o to. Pokazał mi taki zalaminowany druczek od KSP (o ile dobrze pamiętam). Pamiętam też, że użył zwrotu: "Zrobię panu tę grzeczność i pokażę panu to upoważnienie". Oczywiście nie byłem przez nich zatrzymany.

Offline N.J

  • Początkujący
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Akcja Straży Miejskiej na Żabie
« Odpowiedź #16 dnia: 22 Paź 2011, 20:38:22 »
i potobno są nowe przepisy dla rowerzystów a ci de.... wklejają mandaty

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Akcja Straży Miejskiej na Żabie
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Paź 2011, 10:44:37 »
i potobno są nowe przepisy dla rowerzystów

Co ma piernik do wiatraka? Nowe przepisy nie pozwalają na jazdę chodnikiem kiedy Ci się zechce.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Akcja Straży Miejskiej na Żabie
« Odpowiedź #18 dnia: 23 Paź 2011, 17:53:56 »
W ogóle ja jestem jak najbardziej za tym żeby zwracać uwagę i pouczać osoby które bez wyraźnego powodu walą po chodniku, zwłaszcza gdy urządzają sobie slalom pomiędzy pieszymi z prędkością 20, a nawet o zgrozo 30 km/h.
 
Tylko że by robić to z głową policjant, czy strażnik miejski sam musiał by jeździć na rowerze i rozróżniać osoby opiekujące się dziećmi i tych którzy wiozą  niewiadomo jakie torby z zakupami na kierownicy. Wiedzieć jaka prędkość jest dopuszczalna na ulicy, i czy przypadkiem nie jest ona w tym miejscu jednokierunkowa, wiedzieć gdzie zaczynają się ścieżki widma do których można dojechać tylko po chodniku. A przede wszystkim wiedzieć jak rowerzysta powinien się w takiej nietypowej sytuacji jaką jest jazda po chodniku zachowywać.
 
To co napisałem powyżej nijak nie ma się do obowiązujących przepisów, ale odnosi się wyłącznie do zdrowego rozsądku, popartego życiowym doświadczeniem. Zawsze przecież można spytać się rowerzysty po jakiego kija jedzie on po chodniku, może po prostu źle się czuje, bo dostał zgagi i musi dojechać na pogotowie.   
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "