Autor Wątek: Nocna Masa Krytyczna  (Przeczytany 899445 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Tanawis

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • z Masą od 09.2004, z Nocną - nieprzerwanie od 2006
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1035 dnia: 17 Cze 2011, 00:50:22 »
Trudno jest o jednoczesne zadowolenie razem jadących: szosowca w świetnej kondycji i rowerzysty bez kondycji na góralu. Ale jeśli by odrzucić obie te skrajności i jeśli by szosowcy pojechali trochę wolniej, a górale trochę szybciej niż zwykle - to może można by to jakoś pogodzić. 

Jeśli taka grupa podzieli się na Zamkowym, to już nie zostanie przez Tanawisa uznana za "masę".

Problem różnych preferencji i predyspozycji uczestników masy dał nam znać o sobie już dawno temu. I w roku 2009 ( albo i wcześniej ) zastanawialiśmy się z Czarnym i tu cytat : "Dzielić się, czy nie dzielić ? - oto jest pytanie". A jak tak - to jak? I kiedy ? I czy jeździć obok siebie, czy w przeciwnych kierunkach ? 
I w tamtym czasie i po zastanowieniu się - postanowiliśmy, że jednak - nie. I że nadal będziemy jeździć razem. 

Jednak czasy się zmieniają i teraz co ?  ...  
Pytanie na nowo zostaje otwarte. 

Wtedy nie dzieliliśmy się i nie mówiliśmy : 
- na ten rodzaj masy nie przyjeżdżajcie na szosach, albo 
- na ten rodzaj masy nie przyjeżdżajcie na góralach
bo to jakoś nie wypadało. 

Ale do pewnych podziałów po wielokroć samoistnie dochodziło, np. gdy : 
- o 3:00 nad ranem jedni chcieli jechać na ognisko, a drudzy do domu, albo 
- w Czosnowie ( 26 km od Warszawy ) ci szybsi, zmarznięci chcieli już wracać do domu, a ci wolniejsi chcieli dokończyć pentlę przez Leszno ( 51 km ), lub przez Nowy Dwór Mazowiecki i Jabłonną ( 64 km ). 
'          2. sobota miesiąca,    godz. 24:00
- jeszcze, nadal jeździmy i tylko po Warszawie ;
- nie gubimy żadnych uczestników ;
- mamy ciekawsze trasy ;
- i jeździmy "nie z musu", ale "dla przyjemności"  :)  ;

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1036 dnia: 17 Cze 2011, 08:34:54 »
Myślisz, że ja, Czarny, Oli, KTMka czy Woydzio pojedzie na nieoficjalną która będzie jechała 20 km/h? Nie, Po prostu zrobimy sobie swoją nieoficjalną- nas ślimaczenie się nie kręci.


zapomniałeś o mnie :(



(...)info o NRach leci innymi kanałami bardzo aktualnie ;]
Taaaa, mógłbyś kontynuować ;)

twarzoksiążka, jeszcze czasem grono....

Offline mandarq

  • Początkujący
  • Wiadomości: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1037 dnia: 17 Cze 2011, 15:17:21 »
Widzę, że trwa dyskusja na temat, który mnie bardzo interesuje. Na ostatniej oficjalnej NMK tempo było zbyt wolne. Z kolei jeśli ktoś mi mówi, że przez pół nocy mam zasuwać na rowerze 35-40km/h po szosie, też mnie to nie kręci. Dlatego może pójdźmy na kompromis i narzućmy tempo rzędu 25km/h. Jestem pewien, że znajdzie się wtedy więcej chętnych na taki przejazd. Przynajmniej ja się troszkę boję, że na nieoficjalnej zostawicie mnie w tyle gdzieś na zadupiu. Albo dzielmy się na 2 grupy. Ja chce uczestniczyć w NMK dla przyjemności, a nie po to żeby się zesrać na tym siodełku...

Offline Giewont

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uczestnik WMK oraz NMK od 2007 roku
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1038 dnia: 17 Cze 2011, 15:59:25 »
Ja także preferuję turystyczne poruszanie się na rowerze a nie nabijanie jak największej liczby kilometrów w jak najkrótszym czasie :P

Pana w takim razie zapraszamy na masę turystyczną.

Nie. Pana zapraszamy na Nocne. Tu jest temat Nocnej Masy, nie zaś Masy Turystycznej. Oczywiście swoją drogą Turystyczną polecam, aczkolwiek chciałbym zauważyć, że tempo na niej również bywa różne, a nazwa "turystyczna" nie znaczy że kierować się będzie wolniejszym tempem w stosunku do mas np. Nocnych.
 
"Turystyczne" - jak to określamy w kontekście tempa - poruszanie się na rowerze może równie dobrze, i moim zdaniem powinno, być realizowane na wszelkich Masach - począwszy od Warszawskich Krytycznych, poprzez Turystyczną po Nocne Krytyczne. Pamiętajmy, że termin Masa nawiązuje przecież do ilości uczestników, chodzi o to by było nas jak najwięcej i by KAŻDY (nieważne z jaką kondycją) mógł na te Masy przyjeżdżać. A to jaki przydomek do słowa "Masa" dodamy - czy będzie to Turystyczna czy Nocna, powinno zmieniać co najwyżej charakter trasy i np. odwiedzane punkty, nie zaś tempo !
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca, godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1039 dnia: 17 Cze 2011, 18:19:10 »
Dlatego na najbliższej oficjalnej tempo będzie między 20 a 25 km/h . Z naciskiem na 25 :) I mniej postojów. No i na zakończenie ognisko
Komu w drogę temu rower.

Offline Czarny

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 176
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1040 dnia: 19 Cze 2011, 08:24:59 »
Więc masz już w planach dowodzenie na najbliższej oficjalnej NMK, trasę i lokalizację ogniska? A jakieś uzgodnienia z innymi osobami, hm?
Cudowne dziecko dwóch pedałów. :-))

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1041 dnia: 19 Cze 2011, 12:24:49 »
No np z Jojkiem dystutowaliśmy na ten temat ;)

I z Dexterem parę słów :P
« Ostatnia zmiana: 19 Cze 2011, 12:25:58 wysłana przez chrupek »
Komu w drogę temu rower.

Ślimak

  • Gość
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1042 dnia: 19 Cze 2011, 13:56:35 »
Kolejna nieoficjalna NMK przeszła do historii.
Na samym początku było nas 7 osób, z Mokotowa w dalszą drogę pojechało pięciu. Ja odłączyłem się po czwartej we Włochach. Zwyciężyła myśl o noclegu, dodatkowo utwierdził mnie w powrocie deszcz. Z tego, co wiem pozostali kierowali się na pl. Zamkowy. No chyba, że wygrała opcja kiełbaski na Bemowie.
 
Bilans wycieczki:
- mój rekord prędkości 39km/h (zjazd Al. Wilanowską; ale byli szybsi ->vide mój nick ;D ),
- mały deszcz w okolicach Przyczółkowej i większy na zakończenie Masy,
- pół kilo dodatków (ciasteczek, chipsów i czekolady) zjedzonych kulturalnie na Ursynowie,
- 1 Areszt Śledczy na Mokotowie (od zewnątrz ;) ),
- 1 patrol policji uważnie przyglądający się nam,
- 2 stawy we Włochach,
- przejeżdżanie na ?bardzo późnym pomarańczowym? kiedy tylko się dało,
- pokonany dystans ok.60 km (zakładając, że Masa z Włoch pojechała na pl. Zamkowy).
 
(...) narzućmy tempo rzędu 25km/h. (...)

Taką właśnie założyliśmy średnią prędkość przelotową i w miarę się jej trzymaliśmy. Przejazd był przyjemny, w kameralnej grupie.
 
(...) żeby się zesrać na tym siodełku...
Powyższego incydentu nie stwierdzono :D
 
Dziękuję wszystkim za wspólną jazdę i do zobaczenia na nocnej 16. lipca.
« Ostatnia zmiana: 19 Cze 2011, 13:57:46 wysłana przez Ślimak »

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1043 dnia: 19 Cze 2011, 17:44:20 »
Jedyne trzy zdjęcia, które dobrze wyszły.
http://imageshack.us/photo/my-images/838/dsc01137mh.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/828/dsc01140c.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/846/dsc01141o.jpg/

Po rozstaniu we Włochach pojechaliśmy przez Dźwigową i Powstańców Śląskich na Bemowo. Na skrzyżowaniu z Radiową pewien starszy pan, mimo wyraźnego oznakowania, próbował wymusić na nas pierwszeństwo. Porażony Bocialarką Tanawisa odpuścił. Tak dotarliśmy do lasu, gdzie już żadne ognisko się nie tliło. Deszcz zatrzymał naszą trójkę na około godzinę. Wracaliśmy przez Estrady, Arkuszową, Wólczyńską (tragiczna nawierzchnia) aż dotarliśmy i przjechaliśmy (zamkniętym) nowym wiaduktem na Andersa.
I jestem tatą po raz drugi!

Offline Mr_Brush

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1044 dnia: 19 Cze 2011, 18:44:10 »
Dopiero na fotkach widać, jakie z Was szalone towarzystwo ;-)

Ślimak

  • Gość
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1045 dnia: 19 Cze 2011, 20:21:47 »
(...) aż dotarliśmy i przjechaliśmy (zamkniętym) nowym wiaduktem na Andersa.
O której zakończyliście Masę? Bo mam wrażenie, że wtedy przewracałem się na drugi bok :)

Offline chrupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1046 dnia: 19 Cze 2011, 22:26:39 »
Wildzi albo założysz se konto na Picassa w Googlach albo Cię zamorduję Twoją własną przyczepką na najbliższej Masie :P
Komu w drogę temu rower.

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1047 dnia: 20 Cze 2011, 13:48:39 »
Jacyś kolejni chętni na najbliższą masę? Ja się chyba pojawię po przerwie na nowym rumaku i TAK POJADĘ NA MTB! :)

Co do dyskusji o tempie również uważam że lepiej żeby jechać razem i próbować się dostosować. Jeździłem już na nocnych nawet w morderczych tempach narzucanych przez kolegów i koleżanki z NR i miło wspominam. A wyobraźcie sobie jaką satysfakcję się czuje nadążając za taką grupą sześcioletnim rowerkiem z Tesco za 150zł ;]
Lubię szybką jazdę (szczególnie gdy wokół nie ma czego podziwiać) ale jestem w stanie się dostosować do reszty - wiadomo że skład bywa różny, a wydaje mi się że o to w Masach chodzi żeby nie jechać samemu ( dla mnie jest różnica). Czasem szybko, czasem wolniej - mi to pasuje.

Pozdro i do zobaczenia :)
« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2011, 13:49:54 wysłana przez mateyko »

Offline Oli

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 466
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1048 dnia: 20 Cze 2011, 22:13:42 »
Mateyko, o to chodzi i takich ludzi potrzeba!!

Ja się wstępnie wybieram. Zależnie od pogody i tego czy będę przytomny po sobocie.
Serwisowanie, składanie, ściąganie części na zamówienie
Właściwie wszystko co z rowerami związane

Skype: castaway.olaf

Offline Tanawis

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • z Masą od 09.2004, z Nocną - nieprzerwanie od 2006
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1049 dnia: 21 Cze 2011, 05:00:24 »
Jeździłem już na nocnych nawet w morderczych tempach narzucanych przez kolegów i koleżanki z NR i miło wspominam. 
Ja też tak jeździłem i również miło wspominam towarzystwo rowerzystów z NRa   :) .
To fakt, że w peletonie jeździ się przyjemniej i szybciej. I można się rozpędzić znacznie powyżej swoich indywidualnych możliwości. No ale to tylko w sprzyjających okolicznościach i tylko w pewnych granicach. 

A wyobraźcie sobie jaką satysfakcję się czuje nadążając za taką grupą sześcioletnim rowerkiem z Tesco za 150zł ;]
A czy próbowałeś już też tak ponadążać sobie np. za KTMką ?    ;)   ...      Ona jeździ tylko na góralu. Ale to dopiero będzie pełna satysfakcja     :) :)   :o

Ja jednak najbardziej chwaliłem sobie bardzo ciekawe, copiątkowe NRy tematyczne, w tempie pszenno-buraczanym. Na które przyjeżdżało więcej rowerzystek. I stąd może teraz biorą się moje pomysły na prowadzenie trasy nieoficjalnej nocnej masy. 
'          2. sobota miesiąca,    godz. 24:00
- jeszcze, nadal jeździmy i tylko po Warszawie ;
- nie gubimy żadnych uczestników ;
- mamy ciekawsze trasy ;
- i jeździmy "nie z musu", ale "dla przyjemności"  :)  ;