Duża część DDR, nie jest drogami publicznymi
Co ma swoje zalety i wady w kontekście opisanego w ustawie zasięgu oddziaływania PoRD :-)
Mógłbyś je przyblizyc?
Jeżeli DDR biegnie w pasie drogi publicznej - musisz nią jechać. Jeżeli DDR nie biegnie w pasie drogi publicznej, a np w parku nieco dalej (jak jest np na pewnym odcinku Wisłostrady, na Polu Mokotowskim), to mówiąc językiem prawnym, ulica nie jest wyposażona w DDR, zatem możesz legalnie dmuchać jezdnią tej ulicy. Czasem się przydaje, gdy DDR w parku jest w kiepskim stanie i chcesz pojechać np ulicami Batorego i Rostafińskich zamiast przez park.
Na drodze niepublicznej nie obowiązuje Cię też PoRD. Na DDR nie będącym drogą publiczną możesz mieć we krwi 5 promili, jechać bez oświetlenia, albo zrobić inne głupstwo i żaden mandat, czy punkty karne Ci nie grożą. Tzn. Policja może próbować Ci mandat wlepić, ale po prostu nie należy go przyjmować.
Z wad - nie tylko Ty możesz nie stosować się do PoRD na drodze niepublicznej. A to utrudnia karanie np kierowców parkujących na DDR i blokujących drogę, albo pieszych ładujących się pod koła.
Swoja droga da sie w jakikolwiek sposob jada ddr stwierdzic czy to droga publiczna czy nie?
Nie. Musiałbyś wiedzieć, gdzie kończy się pas drogowy (ziemia na której wszystko zalicza się do danej drogi publicznej) by sprawdzić, czy dany odcinek DDR leży jeszcze w pasie drogi, czy już poza. Bez dokładnej mapy z zaznaczonymi granicami działek to niemożliwe.
Łatwo natomiast stwierdzić, która ulica nie jest drogą publiczną. Generalnie każda oznakowana znakami "Droga wewnętrzna" lub taka, gdzie wyraźnie wjeżdżasz przez jakąś bramę, szlaban czy coś wskazującego że od tej pory jesteś na terenie prywatnym.