ZTCP, BDiK już zajmował pozytywne stanowisko w tej sprawie w odpowiedzi na moje pisma, na pewno więc warto dalej męczyć ZDM. Stawili opór pierwszej fali rowerowych hunów, więc będą mogli już z honorem naprawić skrzyżowanie, widząc że nie tylko jednemu szaleńcowi ono przeszkadza.
Jak już się rozpędzicie i wypracujecie optymalną ofensywę, zachęcam do zabrania się za kolejne wygibasy (Rosoła/Wesoła, Rosoła/Przy Bażantarni).
Pozdrawiam,
Maciek
P.S. Przemyślałbym postulat z zielenią na linii przejście-przystanek -- piesi zawsze będą chodzić najkrótszą drogą i po chwili będzie tylko klepisko.