Chrupku: I w tym problem, że nie czujesz się winny. Raz już komuś zwróciliśmy uwagę na offtopy trochę poniżej poziomu i został grzecznie wysłany do hydeparku. Wątek tam wciąż jest, gdybyś potrzebował.
Takie witanie gościa "Przyprowadź koleżanki" trąci nieco desperacją nieśmiałego licealisty. Jeśli już chcesz rzucać się na każdą potencjalnie atrakcyjną jednostkę płci żeńskiej, rób to chociaż osobiście, a nie za pośrednictwem. Albo rzuć uwagę osobiście, na spotkaniu, kiedy wszyscy się wygłupiają. A nie jako przywitanie nowego kolegi. Nowy kolega jak przypuszczam wolałby być zaproszony ze względu na swoją osobę, a nie związane z nim cudze korzyści. Które to cudze korzyści mogą kompletnie się Tobą nie zainteresować.
Żartować można, wystarczy tylko zachowywać pewien poziom owych żartów.