qwerJA - o ile mi wiadomo, za marudzenie nie wywalamy. Możemy najwyżej obsobaczyć, a i to prywatnie.
Masa na szczęście udana, mimo braków w bilokacji [a właściwie quatrolokacji, żeby wszystko obstawić
]
Bycie charakterystyczną osobą bywa przerażające...
- Cześć Savil, ile nas jedzie?
- Cześć, nie wiem ile, Maćkofff bodajże liczył. [kim ty jesteś i skąd mnie znasz? o.0]
Ujmę to tak: rano będzie słonecznie. Savil: Ty już wiesz, jaką bluzkę jutro masz założyć?
Woydzio (Istota Nadboska)
Właśnie nie założę takiej, żeby nie prowokować Na Masie, kiedy ganiam w zabezpieczeniu, deszczu sobie nie życzę ;P
na masie w lipcu 2005 zjechałam na chodnik i zmieniłam bluzkę. wypadków nie zanotowano
Lakiana - deszczu nie chciałam prowokować, nie o ludzi się martwiłam