Autor Wątek: [Gazeta.pl] Czym jeździmy do pracy?  (Przeczytany 2421 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

storm

  • Gość
[Gazeta.pl] Czym jeździmy do pracy?
« dnia: 29 Kwi 2011, 19:43:52 »
Za: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90442,9372743,Czym_jezdzimy_do_pracy_.html
Cytuj
Czym jeździmy do pracy?
Aż połowa Polaków dojeżdża do pracy koleją, autobusami i tramwajami. To wybór czy konieczność?
Globalny sondaż miesięcznika " Reader's Digest" wykazał, że podobnie jak Małgorzata dojeżdża do pracy aż 50 proc. Polaków. Na tle 20 przebadanych krajów to wyjątkowo dużo.
Na pytanie: "Jak docierasz do pracy?" odpowiadali mieszkańcy różnych krajów świata, od RPA po Chiny. Mieli do wyboru samochód, rower, publiczny transport albo spacer. Okazało się, że mimo coraz droższego paliwa, korków na drogach i deklaracji ekologicznych ludzie na całym świecie najchętniej wybierają auto. Tak dojeżdża do pracy aż 87 proc. pytanych w RPA. Podobnie w Stanach - 80 proc. W Europie do samochodu wsiada trochę mniej pracowników - np. 60 proc. Brytyjczyków, a w Polsce jedna trzecia. Rowery zwyciężyły wcale nie w Holandii ani w Chinach, ale w Indiach - wskazało je 33 proc. ankietowanych. W Polsce dojeżdża tak zaledwie 6 proc.
[...]



Tylko co z tego, że relatywnie mało Polaków jeździ do pracy samochodami, skoro dobrze wiadomo, że nasza sieć dróg, ich stan i sposób ich wykorzystywania jest zdecydowanie poniżej jakichkolwiek norm zachodnich.
Cieszy jednak to, że coraz więcej osób zaczyna jeździć rowerem. Szkoda tylko, ze głównie "w sezonie"* i tylko jak nie pada :P
* co to jest ten ów "sezon rowerowy"? :P


Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Gazeta.pl] Czym jeździmy do pracy?
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Kwi 2011, 19:59:00 »
6% rowerem to zaskakująco dobry wynik. Dla porównania, Wawa go zaniża, bo u nas szacuje się ruch rowerowy na 1-2% ogółu.

Co do dróg Stormie - staraj się nie mówić sloganami. W miastach to akurat przesadzamy z rozbudową. Nigdzie w cywilizowanej Europie nie znajdziesz miasta które tak przesadza z budową wielopasmowych dróg szybkiego ruchu w miastach.

Na przykład Warszawa, zamiast skończyć jedną obwodnicę, ma aktualnie rozbebrane 3, a wszystkie buduje praktycznie w standardzie autostrad. Budujemy nawet estakady w miejscach gdzie prognozy ruchu na najbliższe kilka dekad pokazują 0 aut.

Nic dziwnego, że goniąc Europę w ten sposób, brakuje później na budowę dróg tam, gdzie to faktycznie potrzebne. Budżety nie są z gumy i trzeba je po prostu wydawać racjonalnie.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)