Szczęśliwicka - budowa DDR

[wildzi]

Rozpoczęła się budowa drogi rowerowej na ulicy Szczęśliwickiej.



Autor zdjęć: rybenbaum z wątku:
[Warszawa] Infrastruktura rowerowa http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=85316605#post85316605

[qwerJA]

A nie mogli by tak budować tych DDRów, tam gdzie naprawdę jest niebezpiecznie, np na Hynka, czy Sasanki, muszą marnować kasę na budowę ścieżek, tam gdzie spokojnie się po ulicy jeździ . . .

[storm]

Mnie by się przydała Kleszczowa i Łopuszańska....... akurat był remont, była okazja, coś tam zrobili na tym skrzyżowaniu... Ale z tego co widziałem to jeszcze nie skończyli...

[Mhrok]

Hynka i ciąg przy Grójeckiej i Krakowskiej... ech... rozmarzyłem się

[Raffi]

A nie mogli by tak budować tych DDRów, tam gdzie naprawdę jest niebezpiecznie, np na Hynka, czy Sasanki, muszą marnować kasę na budowę ścieżek, tam gdzie spokojnie się po ulicy jeździ . . .

Mogliby, nawet powinni. Ale to jak tłumaczenie trzylatkowi podstaw fizyki jądrowej. Oni takich oczywistości (la nas) po prostu nie rozumieją.

[jerzy1234]

Raffi byliśmy razem na zebraniu na Ochocie i widziałeś minę urzędnika jak mu tłumaczyłem dlaczego ja tam nie chcę tej ścieżki(tylko bidaka już dawno kasę tam utopił). Są ważniejsze ciągi na Ochocie.

[gom]

I jest! W końcu! Nareszcie otwarta! Długa, czarna, kręta jak wąż boa. To nic, że jezdnia jest na tyle szeroka, że TIR zawróci "na raz" i zamiast ścieżki wystarczyło namalować pas rowerowy. To nic, że ścieżka biegnie przy samej furtce ze szkoły i ludzie będą wyłazić prosto pod koła - widocznie od czasów (planowanej) ścieżki na Litewskiej przy szpitalu dziecięcym zmieniły się standardy i teraz takie zachowania są bezpieczne. A żeby zachęcić rowerzystów do jazdy ścieżką, na ulicy pojawił się.. znak "zakaz wjazdu rowerów". By żyło się bezpieczniej. Wszystkim?

Znak stoi od strony skrzyżowania z BW1920 r., po południu sprawdzę, czy podobny widnieje z drugiej strony ulicy. Przy okazji pytanie: jeśli ścieżka biegnie tylko po jednej stronie drogi, to jadąc z przeciwnego kierunku mam obowiązek pchać się na ścieżkę czy mogę legalnie jechać jezdnią?

To mój pierwszy post na forum, więc niniejszym witam wszystkich :-)

Gom

[Drex]

Znak stoi od strony skrzyżowania z BW1920 r., po południu sprawdzę, czy podobny widnieje z drugiej strony ulicy. Przy okazji pytanie: jeśli ścieżka biegnie tylko po jednej stronie drogi, to jadąc z przeciwnego kierunku mam obowiązek pchać się na ścieżkę czy mogę legalnie jechać jezdnią?

To mój pierwszy post na forum, więc niniejszym witam wszystkich :-)

Gom

Jeśli nie ma znaku zakazu, to możesz jechać jezdnią od drugiej strony. Ciebie obowiązują znaki z prawej strony, a tam DDR nie ma.

[gom]

Ciebie obowiązują znaki z prawej strony, a tam DDR nie ma.

Nawet jeśli DDR jest dwukierunkowa? Policja na gwałt musi wyrobić statystyki przed końcem roku, w razie czego nie chcę kopać się z koniem ;-)

[Drex]

DDR jest dla przeciwnego pasa ruchu- jest po lewej stronie. Ale nie zagwarantuję Ci, że jakiś nadgorliwy policmajster się z tym zgodzi. Tak czy inaczej ja jeżdżę w takich przypadkach asfaltem. Ba... jeżdżę głównie asfaltem, a jak mnie będą chcieli skasować, to najpierw muszą przebić się przez korki. I osiedle.

[gom]

Uff.. od strony ronda przy Dickensa/Drawskiej nie ma znaku, można ciąć jezdnią :-)

[jerzy1234]

Ciekawy jestem ile "ten twór" kosztował i jak będzie wyglądał na wiosnę jak korzenie zaczną wysadzać,i czy jazda zygzakiem kogoś uszczęśliwi. Wolałbym aby Banacha poprawili niż tam wybudowali , ale niestety to co inni wolą to władze "stemple gminne" w d... mają. Jak to mówiłem na spotkaniu to tylko spotkałem się z reprymendą jednej paniusi która to utyskiwała na rowerzystów że całe tabuny rozjeżdżają skrzyżowanie na Banacha, a że była chyba wysoko postawiona więc na następny dzień Straż Miejska zorganizowała łapankę.

[Raffi]

DDR jest dla przeciwnego pasa ruchu- jest po lewej stronie. Ale nie zagwarantuję Ci, że jakiś nadgorliwy policmajster się z tym zgodzi.

Jak się nie zgodzi, zawsze można nie przyjąć mandatu.

[jerzy1234]

  Rozradowany jestem- dzisiaj pierwszy raz przejechałem się tym nowym tworem na Szczęślewickiej, o zgrozo ,albo już za zimno i już nie potrafię szybko zakręcać na kawałku zawijasów  albo przemęczenie po jeździe od Marymonckiej i już tam zygzakami już siły brak ale dla mnie bardzo wąsko i zbyt krótko!!! Czyżby mamony zabrakło żeby dociągnąć do ronda przy pętli autobusowej??? Dalej i tak ulicą trzeba grzać do Grójeckiej i po co to komuś??? Czyżby  ktoś chciał się przypodobać obcokrajowcom co w większości tam w tych nowych slamsach mieszkają??? Szkoda było kasy -lepiej było przetańczyć naszym Polskim zwyczajem.