Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012  (Przeczytany 18020 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Mbaran

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mateusz Baran
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Sty 2012, 21:38:09 »
Cieszę się, że jest nas tyle zwariowanych zimorzystów, ale przyznam, że o ile przy takiej, a nawet mniejszej temperaturze można spokojnie jeździć nawet w dalsze trasy (warunki na drodze jak dla mnie doskonałe), to prędkość masy plus czas, który trzeba wystać przed odjazdem prowadzi do zdecydowanego wychłodzenia.

Cytuj
wypić zapasy herbatek z termosów
Dobre na chwilowe rozgrzanie, ale uwaga: herbata jest strasznie moczopędna. O ile na trasie poza miastem problemu nie ma to podczas masy w środku miasta może być ciężko.

PS
Chyba sobie zrobię jakoś podgrzew manetek jak w niektórych motocyklach.


Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Sty 2012, 21:40:49 »
jak dla mnie było zdecydowanie za wolno - przy predkosci 13km/h ciało sie nie rozgrzewa :( po ogrzaniu sie w schodach ruchomych, jak juz wracalam do domu, to sie az spociłam, a na masie wszystkie 20 palców odmówiło posłuszeństwa :/ jeszcze bolą mnie opuszki :(

ja bym chciala podgrzewane rekawiczki!!! ;]

Offline Rincewind

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Sty 2012, 21:52:45 »
ja bym chciala podgrzewane rekawiczki!!! ;]


Są takie ogrzewacze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogrzewacz_d%C5%82oni 


do kupienia w sklepach z osprzętem górskim


Ja pod koniec znalazłem sposób na rozgrzanie się, jechałem na "stojąco" to porusza więcej mięśni i bardziej rozgrzewa. 

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Sty 2012, 21:56:02 »
Faktycznie, mnie też "umroziło" tempo. Ale trzeba było, abyśmy się nie spotkali z manifestacją ;)
Ogólnie to moje rękawiczki są do dupy. :)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Sty 2012, 23:18:06 »
Mhrok - spróbuj rękawiczki założyć na ręce, lepiej działają ;)

Przemarzły mi palce, trochę zmarzły policzki [zapomniałam o kremie], w całą resztę było mi ciepło - dobrze się ubrałam :) Zabezpieczanie było zabawne - zanim się wygodnie ustawiłam, Masa już przejechała.

W drodze powrotnej wstąpiłam do Złotych Tarasów na zakupy. Miło się zdziwiłam, że nie tylko ja bronię honoru rowerzystów, jeszcze dwa stały przypięte :)

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #35 dnia: 27 Sty 2012, 23:23:34 »
W drodze powrotnej wstąpiłam do Złotych Tarasów na zakupy. Miło się zdziwiłam, że nie tylko ja bronię honoru rowerzystów, jeszcze dwa stały przypięte :)
Pewnie przymarzły :D

Offline Giewont

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 55
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uczestnik WMK oraz NMK od 2007 roku
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #36 dnia: 28 Sty 2012, 11:26:52 »
Trasa bardzo mi się podobała, fajnie że mogliśmy zaliczyć trochę mniejszych, kameralnych uliczek - atmosfera była kapitalna ! No i super, że było nas aż 135, biorąc pod uwagę warunki temperaturowe to bardzo pozytywna liczba :)
Ja przetrwałem z szalikiem owiniętym wokół twarzy, choć potem przy schodach okazało się, że mam szron od strony ust i nosa, a szalik w domu był stwardniały i powędrował od razu na kaloryfer celem rozmrożenia :P
Dzięki i do następnego :)

Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca, godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Sty 2012, 11:05:08 »
30 minut minęło zanim czucie w stopach odzyskałem. Hardkor.

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #38 dnia: 30 Sty 2012, 15:34:16 »
trzeba było się ogrzać! :P wtedy powrót do domu był przyjemnością ;]

Woydzio

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #39 dnia: 30 Sty 2012, 16:47:09 »
Ja zmarzłem tak, że na Bankowym się odłączyłem bo już palców u rąk nie czułem.
Woydzio

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #40 dnia: 30 Sty 2012, 16:48:17 »
bo z tego co słyszałam od S., byłes już duzo wcześniej i strajkowałeś, i z soba ciuszków więcej nie wziąłeś :P

Woydzio

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #41 dnia: 30 Sty 2012, 17:08:38 »
Dobrze słyszałaś. Nie sądziłem, że moje piękne zimowe rękawiczki tak łatwo puszczą zimno  ;)
Woydzio

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #42 dnia: 30 Sty 2012, 17:09:42 »
moje narciarskie z podrekawiczkami tez dały ciała. :/

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 stycznia 2012
« Odpowiedź #43 dnia: 31 Sty 2012, 16:33:59 »
no ja się rozgrzewałem pół godziny tam przy schodach. Za to Powrotkę miałem w trybie express polarny :0)