Bardzo fajna traska.

[kula]

Polecam.Dzisiaj zrobiłem traskę jako rozpoczęcie nowego roku.Z Saskiej Kępy ścieżką przez Gocław do ronda "Marsa i snikersa',dalej przez wiadukt ul.Marsa.Następnie prosto do przejazdu w Rembertowie.Ul.Chruściela "Montera " do końca,dalej ul.Sztandarów do przejazdu,dalej ul.Mokry ług,ul.Pastuszków do ul.Paderewskiego w Zielonce.Dalej drogą 634 na Wołomin.W Kobyłce skręt w prawo na Ossów.Prosto do Majdanu i tam skręt na Zabraniec,dalej na Okuniew.Tutaj skręt na Halinów i do stacji PKP Halinów.Trasa wynosi +/- 50 km.Bardzo fajna traska .Polecam.Dla chcących jechać dalej-dojazd do Konika Nowego i tam na ścieżkę do Starej Miłosnej.

[Stan]

Spacja i klawiatura to chyba nie koniecznie twoi przyjaciele co? 
Skorzystaj z jakiegoś programu do wytyczania tras i daj linka bo tak na sucho to mało ciekawie i ciężko jakoś ogarnąć o co chodzi.

[kula]

Moim przyjacielem jest rower,niekoniecznie klawiatura.Jeżeli ci to przeszkadza to będziesz musiał z tym żyć.
Jeżeli chcesz mieć tę trasę w jakimś programie to kup sobie mapę okolic Warszawy i atlas miasta Warszawy i będziesz miał pełen program wycieczek.Trasę opisałem dokładnie w/g ulic i znaków orientacyjnych w terenie.Jeżeli to dla ciebie niewystarczające to trudno.Inni pewnie z chęcią skorzystają.Pozdrawiam.

Savil

Regulamin:
12. Ortografia i interpunkcja obowiązuje. Jeśli masz z nimi poważne problemy, korzystaj z odpowiednich programów sprawdzających pisownię. Dotyczy to także postów bez polskich liter.

[Raffi]

Gocław rozumiem, końcówką nie jechałem, ale wierzę, że też fajna.

Ale 634 to taka średnio ciekawa jest w normalny dzień do jazdy rowerem. Nie to by się nie dało, ale ja chyba jednak wybrałbym inną trasę chcąc na Wołomin pojechać. Np przez Starzyńskiego, tereny PKP (Golędzinowska), szlak wzdłuż kanałku Żerańskiego, Nieporęt i Radzymin. Ruch mniejszy, widoki ciekawsze i przyjemniej się jedzie. Dla miłośników militariów po drodze są też bunkry za Rembelszczyzną.

[gromanik]

Fajne w tej trasie jest to, że można dojechać SKM do stacji Rembertów a zakończyć przy stacji Sulejówek Miłosna i tam wsiąść w SKM.

[kula]

Co do drogi nr.634 zgadzam się.Jest to fatalna i bardzo niebezpieczna trasa.Ale wykorzystałem to ,że w Nowy Rok rano (godz.10) wszyscy w tym rejonie dogorywali w swoich lub cudzych domach i na drodze było kompletnie pusto.W innych okolicznościach też polecam trasę do Nieporętu wzdłuż kanału żerańskiego  i dalej przez Beniaminów.Co do SKM-ki i Kolei Mazowieckich to jak najbardziej zawsze wykorzystuję ten środek transportu do powrotu z moich wycieczek.Jeżeli pozwolicie i jesteście zainteresowani-chętnie się podzielę informacjami na temat tras wokół Warszawy,które zrobiłem.Wszystkie zaczynają się na Saskiej Kępie i wiodą gdzie nogi poniosą do 100 km. od domu.

[kula]

A tak przy okazji :Podobno jest problem z przejazdem ulicą Golędzinowską przez tereny PKP bo ochrona łapie rowerzystów i wlepia mandaty.Kiedyś był tam szlak rowerowy ale potem PKP stwierdziło,że rowerzyści kradną elementy infrastruktury i postawiono zakaz wjazdu.Teren PKP. I zaczęli ścigać przejezdnych.Ciekawi mnie czy macie jakąś wiedzę w tym temacie bo droga jest fajna i stanowi doskonałe ominięcie Brudna i Żerania w kierunku na Nieporęt i Legionowo.

[Raffi]

A tak przy okazji :Podobno jest problem z przejazdem ulicą Golędzinowską przez tereny PKP bo ochrona łapie rowerzystów i wlepia mandaty.Kiedyś był tam szlak rowerowy ale potem PKP stwierdziło,że rowerzyści kradną elementy infrastruktury i postawiono zakaz wjazdu.Teren PKP. I zaczęli ścigać przejezdnych.Ciekawi mnie czy macie jakąś wiedzę w tym temacie bo droga jest fajna i stanowi doskonałe ominięcie Brudna i Żerania w kierunku na Nieporęt i Legionowo.

Trudno powiedzieć ile w tym jest urban legend, a ile prawdy. Fakt faktem, raz mnie tam zatrzymano na rowerze i pouczono. To było z milion lat temu. Później jeździłem tamtędy wielokrotnie i nie wiem czy zwyczajnie miałem szczęście, czy PKP poszło po rozum do głowy.

Osobiście, gdy jadę w kierunku Nieporętu, to z reguły korzystam z tej drogi przez teren PKP. Na co dzień transportowo jeżdżę jednak Jagiellońską, bo mam bardziej po drodze.

Co do drogi nr.634 zgadzam się.Jest to fatalna i bardzo niebezpieczna trasa.Ale wykorzystałem to ,że w Nowy Rok rano (godz.10) wszyscy w tym rejonie dogorywali w swoich lub cudzych domach i na drodze było kompletnie pusto.

Fakt. Na innych ulicach było zresztą podobnie. Dlatego czasem lubię się wybierać na rower w święta. Taka cisza, spokój, pustki Pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, Sylwester z rana lub niedziela Wielkanocna w porze obiadu są wręcz idealne na rower

[robertrobert1]

A tak przy okazji :Podobno jest problem z przejazdem ulicą Golędzinowską przez tereny PKP bo ochrona łapie rowerzystów i wlepia mandaty.Kiedyś był tam szlak rowerowy ale potem PKP stwierdziło,że rowerzyści kradną elementy infrastruktury i postawiono zakaz wjazdu.Teren PKP. I

Nic nie wiem o ochronie a jeżdże tamtędy kilka razy w roku i nic....Żadnej pogoni, żadnej łapanki etc.