Autor Wątek: Masowicze z Ożarowa Maz.  (Przeczytany 15919 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

storm

  • Gość
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #30 dnia: 05 Kwi 2011, 21:43:59 »
@Savil, za przeproszeniem, ale gówno wiesz o tym co się dzieje w Ożarowie, a w szczególności między moim szanownym krajanem i radnym Maciejem aka johnkelly - a mną. Przeczytaj początek wątku, gdzie pisałem o komunikacji MOJEJ _Z_ radnym (nie jego ze mną!!!!!!!!) - na którą on NIE odpowiadał i OLEWAŁ. A jeśli Pan Radny mnie olewa w jednych sprawach, to dlaczego ja mam go popierać w innych???????????


Rzecz kolejna, która również na mnie mocno wpływa - partia, z której udziela się nasz radny w ostatnim czasie:
- rozp[...]a firmę w której pracowałem w wyniku czego musiałem szukać sobie innej
- okradła mnie z MOJEJ emerytury.
Tak więc wybaczcie, ale ja tego człowieka wspomagał nie będę, zwłaszcza, że ten człowiek w latacj 90 przekonywał mnie do liberalizmu, do pełnej demokracji gospodarczej, kapitalizmu, a dzisiaj jego partia z której on pochodzi - OKRADA NAS.  Ana moje pytania, co on na to - nie dostałem żadnej odpowiedzi... Cisza.


A tak w ogóle Savil - czy ty w ogóle spojrzałaś na te linki do map jakie podałem? Co? Nie? W ogóle? Nie warto bo JA to pisałem a nie Radny? A może jednak KTOŚ spojrzy i zastanowi się po co na takim zapiduwiu to co tam widać???
Bo to, ze Jaśnie Wielmożny Radny olewa - to standard. jego interesują pewnie tylko pochwały od wyborców i odpowiednie krzyżyki w odpowiednim dniu, więc mówię od razu, że choćbym miał zagłosować na kaczora, to na ciebie Maciej już nie zagłosuję.
Dziwi mnie też olewanie tych linków przez Raffiego, no ale może zajęty jest i nie dostrzegł ich, nie zainteresował się tym w co brnie Szanowny Radny...


Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #31 dnia: 05 Kwi 2011, 22:56:29 »
@Savil, za przeproszeniem, ale gówno wiesz o tym co się dzieje w Ożarowie, a w szczególności między moim szanownym krajanem i radnym Maciejem aka johnkelly - a mną.
Zgadza się. I to właśnie powiedziałam na początku.
Cytuj
Przeczytaj początek wątku, gdzie pisałem o komunikacji MOJEJ _Z_ radnym (nie jego ze mną!!!!!!!!) - na którą on NIE odpowiadał i OLEWAŁ.
Ty mówiłeś, że on Cię olewał, on mówił, że z Tobą nie da się dogadać. Nie wiem kto ma rację, więc nie oceniam.
Cytuj
Rzecz kolejna, która również na mnie mocno wpływa - partia, z której udziela się nasz radny w ostatnim czasie:
- rozp[...]a firmę w której pracowałem w wyniku czego musiałem szukać sobie innej
Wyrazy współczucia, ale z infrastrukturą rowerową to [chyba?] nie ma nic wspólnego? Poza tym w danej partii zdarzają się rozdźwięki i spory. Wiesz, że johnkelly osobiście głosował za likwidacją Twojej firmy? Miało to związek z rowerami?
Cytuj
Tak więc wybaczcie, ale ja tego człowieka wspomagał nie będę, zwłaszcza, że ten człowiek w latacj 90 przekonywał mnie do liberalizmu, do pełnej demokracji gospodarczej, kapitalizmu, a dzisiaj jego partia z której on pochodzi - OKRADA NAS.

To może dyskwalifikować jego osobę w Twoich oczach. Ale celem nie jest popieranie, lub nie, jk. Celem jest wygoda i bezpieczeństwo rowerzystów w Ożarowie.
Cytuj
A tak w ogóle Savil - czy ty w ogóle spojrzałaś na te linki do map jakie podałem? Co? Nie? W ogóle? Nie warto bo JA to pisałem a nie Radny? A może jednak KTOŚ spojrzy i zastanowi się po co na takim zapiduwiu to co tam widać???
Owszem, spojrzałam. Wiele mi nie powiedziały, bo dopóki osobiście tam nie byłam, to miejsca nie znam. Dlatego starałam się mówić ogólnikami. Nawet nie zwiedziłam osobiście wszystkich miejsc na Ochocie, a mieszkam tu od lat. Dlatego mówię konkretnie o znanych lokalizacjach i ogólnie o nieznanych.
Cytuj
Bo to, ze Jaśnie Wielmożny Radny olewa - to standard. jego interesują pewnie tylko pochwały od wyborców i odpowiednie krzyżyki w odpowiednim dniu, więc mówię od razu, że choćbym miał zagłosować na kaczora, to na ciebie Maciej już nie zagłosuję.
Ależ nikt Ci nie każe na niego głosować! Moje uwagi były nie o Twoje sympatie lub antypatie polityczne, tylko o postawę "zróbcie jak chcę, ale nie powiem jak chcę". Jest jeden jk, który na Twoje wiadomości reagował w znany Ci sposób; jest również cała reszta forumowiczów, która chciałaby bezpieczeństwa rowerzystów. W Ożarowie, w Warszawie i wszędzie. Bo a nuż pojadę kiedyś rowerem do Ożarowa?
Co innego podejście "nie lubię jk, bo zlikwidował mi firmę i okradł z emerytury", a co innego " nie ma co robić, nie opłaca się, dlaczego wciąż nic nie robicie?!" Możesz mieć pretensje do radnego, ale dlaczego zniechęcasz całą resztę do działania?

Offline johnkelly

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honor Habet Onus
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #32 dnia: 06 Kwi 2011, 08:51:50 »
Rafał obraził się na mnie i moje działania związane z infrastrukturą rowerową w gminie i powiecie w związku z ustawą antyhazardową.

O tym co się dało z miejscowymi rowerzystami zorganizować:
- od czterech lat leży u mnie teczka z korespondencją z początku wieku dostarczoną przez Rafała a dotyczącą lokalnych DDR - nie dało się spotkać i pogadać na jej temat, niczego omówić.
- bodajże z półtora roku tomu zaproponowałem spotkanie w temacie ewentualnego wytyczenia turystycznych szlaków rowerowych na terenie gminy, spotkanie ustalone, ale ostatecznie byłem jedynym jego uczestnikiem, od rowerowego aktywisty się dowiedziałem jedynie "wiedziałem, że o czymś zapomniałem".
- współpraca bieżąca wygląda tak jak wynika z wątku - nie ma jej.

Za to z rowerzystą z sąsiedniej gminy dało się wszystko - udokumentował wszystkie uchybienia jakie znalazł na "swojej" DDR, opisał je, na tej bazie wywiązała się korespondencja z zarządcą drogi, obecnie doszliśmy do etapu WINB. To tak dla porównania.

Tematy, które olewam. Nie czuję się ani kompetentny, ani upoważniony do dyskusji na tematy na które nie mam wpływu - a już zwłaszcza nie jestem niczyim rzecznikiem. Z kolei tematy na które mam wpływ nie interesują Rafała bo dotyczą naszego "wypizdowa".

edzio

  • Gość
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #33 dnia: 06 Kwi 2011, 09:56:40 »
To może ja się włączę, moi drodzy, bo nie sądzę bym się doczekał odpowiedzi od niejakiego Storma na nurtujące mnie kwestie, a te są istotne bo dotykają materii pod tytułem "jakie pojęcie ma obywatel o otaczającej go rzeczywistości" :).

Jako mieszkaniec Ożarowa nie życzę sobie by jakieś Stormy określały je wypizdowem. Nie odpowiada miejsce zamieszkania, mój drogi, sio stąd. Reszta kraju z niepokojem czeka na Twe światłe towarzystwo. Jednakowoż, bazując na Twych wypowiedziach, rozumiem dlaczego mamy tak marną radę gminy w tej kadencji i kiepską w powiecie.

Odnośnie naszego drogiego radnego Macieja. Wrzucił mi linka do tej dyskusji, stąd tu jestem. Współpracuję z nim od trzech lat, w sprawach innych niż rowerowe (bom marny rowerzysta :)) jednakowoż do tej pory nie trafiłem na tak aktywnego radnego :) (co nawet przyznał lokalny serwis internetowy). Radny gminny z mojego terenu (Ołtarzew) poprzedniej kadencji nie zniżał się do przyziemnych spraw, zwłaszcza gdy te dotyczyły problemów spoza granic jego okręgu. Radna z sąsiedniego okręgu przez kilka lat chodziła i krzyczała do burmistrza, że trzeba problem rozwiązać. Maciej problem rozwiązał w kwartał. Cóż to był za problem, czym był ten węzeł gordyjski? Brakowało znaku na skrzyżowaniu trasy poznańskiej z drogą lokalną. To tak dla przykładu :).

Konkludując: ktoś kto twierdzi, że Maciej olewa sprawy mija się z prawdą :) (deliku..śnie pisząc :)).

Odnośnie osobnika mieszkającego w bliżej nie odnajdywalnym na mapie Wypizdowie. Nie wiem, mój drogi, ile masz latek, jednakowoż twoje zachowanie sugeruje, że niewiele :). Są pewne realia, z których dorosły, aspirujący do miana "poważnego", człowiek powinien zdawać sobie sprawę. Zżera mnie ciekawość jakimiż to sprawami bombardowałeś naszego drogiego radnego. Czytając Twe wpisy odnoszę wrażenie, że było to coś z pogranicza histerii. Uzależnianie swojej współpracy z lokalnym radnym w lokalnych sprawach w związku z działalnością partii, i to działalnością daleką od czarno-białego widzenia świata, świadczy o daleko posuniętej dzieciuchowatości, mój drogi.

No i zdradź mi, o Stormie, w co brnie nasz drogi radny :). No napieraj :).

storm

  • Gość
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #34 dnia: 06 Kwi 2011, 10:48:18 »
@Edziu.
Po 1. Nie napinaj się tak, bo coś ci jeszcze pęknie. ;)

2. W Ożarowie mieszkam od ponad 25 lat, więc coś o nim wiem i MAM PRAWO nazywać go tak, jak mi się podoba.

3. Polecam lekturę Netykiety, być może Maciej powinien ci wyjaśnić też coś w temacie zachowania się w Internecie i stosowanie pewnych odmian nicków innych osób, do których się zwracasz.

4. Bazując na wypowiedziach twoich i Macieja - doskonale zdaję sobie sprawę, że ani on, ani ty, nie osiągniecie zbyt dużo w żadnej radzie, komisji, stowarzyszeniu czy kole - za dużo w was pretensji do świata, za dużo kłótliwości, za dużo pogardliwego traktowania innych, którzy nie zgadzają się z waszymi tezami.

5. Jeżeli uważasz za wielki sukces postawienie jednego znaku, to... gratulacje :P

6. A jeśli chodzi o to w co brnie Maciej - to sprawa jest ewidentnie prosta - gość chce mieć chyba na każdej uliczce DDR z prawdziwego zdarzenia, nie zdająć sobie sprawy, że przy tym obłożeniu ruchu samochodowego jest to kompletnie bezsensownym wydatkiem, za który nie uzyskujemy praktycznie nic, poza czerwoną kosteczką dałna, która nie nadaje się do jeżdżenia! (fazowana!!!)

7. Edziu - póki co, nie widzę w twoim poście żadnej wiedzy, widzę natomiast mnóstwo pretensji i wytrząsanie się, mnóstwo agresji z powodu jednego czy dwóch moich słów. Natomiast poziom merytoryczny dyskusji z twojej strony jest zerowy... A nawet - śmiem powiedzieć - poniżej zera.

Także zastanów się, co chciałeś wnieść do dyskusji, bo jak na razie to udowadniasz wspólnie z Maciejem, że nie macie pojęcia o czymś takim jak dyplomacja, negocjacja, nie umiecie się komunikować z innymi ludźmi, zachęcać ich do wspólnych działań, za to macie pretensje do innych, że widząc ową agresję i domaganie się - nie chcą z wami działać. W pewnym sensie. obaj jesteście nastawieni wobec innych jak gurniczku "DAJ!!!" - i nic poza tym.
Tak naprawdę to nie przedstawiliście żadnego planu swoich działań, a domagacie się od innych aby inni wzięli ciężar tychże działań na siebie.

Offline johnkelly

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honor Habet Onus
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #35 dnia: 06 Kwi 2011, 11:00:28 »
6. A jeśli chodzi o to w co brnie Maciej - to sprawa jest ewidentnie prosta - gość chce mieć chyba na każdej uliczce DDR z prawdziwego zdarzenia, nie zdająć sobie sprawy, że przy tym obłożeniu ruchu samochodowego jest to kompletnie bezsensownym wydatkiem, za który nie uzyskujemy praktycznie nic, poza czerwoną kosteczką dałna, która nie nadaje się do jeżdżenia! (fazowana!!!)

Rafał, jak czegoś nie wiesz, to spytaj, zamiast zabierać głos z czego kto sobie zdaje sprawę. Tak, chcę tych DDRów tyle, że zlikwidować. Z projektowaną przy twojej Poniatowskiego włącznie. Poza tym, jeśli z prawdziwego zdarzenia to nie z kostki.

edzio

  • Gość
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #36 dnia: 06 Kwi 2011, 11:27:35 »
2. W Ożarowie mieszkam od ponad 25 lat, więc coś o nim wiem i MAM PRAWO nazywać go tak, jak mi się podoba.

Pozwól zatem, mój drogi, że będę Cię traktował przez to z adekwatnym szacunkiem i powagą :).

Na marginesie: licytacja na wiek i zamieszkiwanie? Ile Ty masz lat? :)

4. Bazując na wypowiedziach twoich i Macieja - doskonale zdaję sobie sprawę, że ani on, ani ty, nie osiągniecie zbyt dużo w żadnej radzie, komisji, stowarzyszeniu czy kole - za dużo w was pretensji do świata, za dużo kłótliwości, za dużo pogardliwego traktowania innych, którzy nie zgadzają się z waszymi tezami.

Tak. My, mieszkańcy Wypizdowa, tak mamy :).

5. Jeżeli uważasz za wielki sukces postawienie jednego znaku, to... gratulacje :P

Mój drogi Stormie :), jest Ci znane pojęcie "przykład"?

6. A jeśli chodzi o to w co brnie Maciej - to sprawa jest ewidentnie prosta - gość chce mieć chyba na każdej uliczce DDR z prawdziwego zdarzenia, nie zdająć sobie sprawy, że przy tym obłożeniu ruchu samochodowego jest to kompletnie bezsensownym wydatkiem, za który nie uzyskujemy praktycznie nic, poza czerwoną kosteczką dałna, która nie nadaje się do jeżdżenia! (fazowana!!!)

Mój drogi :). W tym punkcie pozwolę sobie zapytać po czym to wnosisz :). I czy aby jesteś pewien, że jest to coś więcej niż Twoje własne wyobrażenie i święte przekonanie :).

Resztę bełkotu wycinam bo jakbym niejakiego posła Bła czytał :). Czyli: dużo, nie na temat, odwracanie kota ogonem.

Offline Xun Vixx

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kurzacz - strona domowa
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #37 dnia: 06 Kwi 2011, 11:47:23 »
@Storm:
A czy poinformowałeś swoich miejscowych radnych i urzędników o tym, co Ci nie odpowiada w tym, jak wygląda infrastruktura rowerowa w Twojej okolicy? Pytam, bo może jest tak, że Ty się wyżalasz na forum, a władza żyje w stanie błogiej nieświadomości i dlatego nic nie robi?

Pisałem w swoim czasie pisemka do urzedu, opisujac dokladnie co nalezy poprawic by TYLKO doprowadzic DDR do stanu zgodnego z obowiazujacym prawem. Z moich uwag jak na razie prazez 3 czy 4 lata zostalo poprawione oznakowanie jednego przejscia dla pieszych, wykonana jedna DDR przy okazji budowy lacznika miedzy Oltarzewem i Ozarowem przy ul Parkowej (o ile wiem to akurat to nie moja dzialka, ale za mojej kadencji), i (juz po mojej wyprowadzce) przerobiony przejazd dla rowerow przy kablu. Nikt nie zainteresowal sie oznakowaniem poziomym tego co jest, wjazdami na DDR, znakami pionowymi ustawionymi w skrajni i w nieprawidlowa strone, czy jakimikolwiek innymi rzeczami. Odnosi sie tylko wrazenie ze Grupa Roweerowa jedno a urzednik i tak po swojemo w swoim czasie zrobi.

Drugim, osobnym problemem jest rozbicie wlasnosci na 3 dosc odporne na dzialania obywateli urzedy, w tym jeden, w ktorym jets przynajmniej jeden dzialacz prorowerowy (vide walki o Sztrzykulska): GDDKiA zarzadzajaca trasa poznanska i jedna z najdluzszych DDR w miescie, ktora jest wybrakowana w oznakowaniu, Urzad Gminy (pozdrower dla Radnego) i Urzad Miasta (podobno burmistrz jest prorowerowy, ale to chyba tylko lans, skoro nie mozna w 3 lata zamienic 2 znakow miejscami)...


Lokalni rowerzyści mają w nosie bo ich to albo nie obchodzi, albo "bo im się płaci", ewentualnie nie rozumieją, że "kupa może więcej" co, jak mniemam, było jednym z fundamentów MK. Ale jeśli nie ma komu napisać kilku pism w ciągu roku, nie wspominam o pojawianiu się na spotkaniach, to i sprawami rządzą "wiejscy filozofowie co spraw (dez)organizacji (bez)ruchu". Przyroda nie znosi próżni.

Tu moge powiedziec tylko tyle, ze duuuza grupa ma wieksze szanse w ogole sie pojawic na spotkaniach. Jako ze wiecej ludzi moze nie miec zajec, byc na emeryturze, miec dzien wolny od pracy itd. W przypadku kiedy w grupie rowerowej mamy 3 osoby, z ktorych 2 pracuja po 8-10h dziennie (+ dojazdy) a jedna studiuje w trybie dziennym to ciezko wymagac, by nagle na spotkaniu sie pojawil ktos, jako ze spotkania z urzednikami zazwyczaj jednak w godzinach niewygodnych, tka jak godziny otwarcia urzedu 8-16 (z grubsza). Byl okres przedwyborczy, kiedy Burmistrz organizowal spotkania o 18, to i bywalem wtedy i sie aktywizowalem...

No i to jest właśnie to Maciej o co mi chodziło - nie jeździsz = nie wiesz o co chodzi w tym rowerowaniu. Chcesz coś zrobić, ale nie wiesz co. I chcąc nie chcąc budowę bubli. Osobiście proponuję na początek wykonanie pomiaru ruchu rowerowego w sezonie w kilku miejscach, a potem będziesz wiedział sam po co, na co i dlaczego nie warto w tym małym miasteczku budować DDR. Poza jedną, idacą wzdłuż dk2 z oczywistych względów.

Podstawowa roznica miedzy wami jest taka, ze Storm sie piekli mimo ze cos moze zrobic (pisma wiele elektronow nie kosztuja a KPA przewiduje juz mozliwosc korespondencji z urzedem wylacznie droga e-mailowa) a Radny jednak cos probuje zrobic, choc praktycznie moze sie to konczyc czesto jedynie probami zablokowania budowy bubli, na zasadzie, ze jak juz cokolwiek budowac to niech chociaz bedzie zgodne z obowiazujacymi przepisami a nie jak Strzykulska...

Jeśli jest tam u was jakiś sklep rowerowy, czy inne miejsce gromadzące rowerzystów, może dałoby się tam najzwyczajniej w świecie powiesić karteczkę z informacją, że jeśli ktoś ma coś rowerowego do powiedzenia, to może na maila czy gdzieś. Ogłosić w lokalnym radiu, darmowej gazecie czy co tam macie :)

Jest sklep, nawet (teoretycznie) jeden z wlascicieli czy sprzedawcow jest/byl czlonkiem OGR. Plakaty wisialy z info o Masie dluzszy czas, efekty: w porywach zdarzalo sie ze pojawila sie jednorazowo jedna nowa osoba na zjezdzie.
Moje obserwacje:
w miescie mamy glownie 2 rodzaje rowerzystow: dzieciaki, ktore nigdzie daleko nie pojada i nie beda sie zbyt aktywnie wlaczac w cokolwiek ORAZ starsi ludzie, ktorzy dojezdzaja z domow do sklepu i nazad, drogami o niskim natezeniu ruchu, DDR im nie potrzebna (a nawet jak jest to nie korzystaja bo asfalt lepszy) a przy sklepie jest parking dla rowerow, wiec maja wszystkie potrzeby zalatwione.

Ozarow ma teraz cos kolo 12000 mieszkancow na terenie calej gminy, z czego wiekszosc to ludzie pracujacy w 100licy, co przeklada sie na spore zapotrzebowanie na dojazd do miasta oddalonego (od tablicy do tablicy) o jakies 7km, a liczac z centrum do centrum to dystans rosnie do 15-18km w jedna strone. Dystans spory jak dla przecietnego garniturka. Zreszta nawet dla mlodego rowerzysty to sie niecala godzine jedzie taki kawalek, wiec ludzie sa bardziej zainteresowani samochodem, ewentualnie autobusem lub pociagiem (ktory w porywach tylko 20 minut potrzebuje na dojazd do zachodniego). W miescie nie ma gdzie jezdzic bo za male, do Kampinosu czy innych atrakcyjnych terenow tez z 10 w jedna strone, w skrocie mowiac nie jestem taki pewien czy w ogole warto sie interesowac budowa nowej infrastruktury w Ozarowie a jedynie dbac o nieburzenie strefy tempo30 czy nie budowanie bubli zniechecajacych do roweru w ogole... Parkingi dla rowerow tam gdzie potrzeba to praktycznie wszedzie sa... W tym P+R wlasnosci KM przy PKP.

O tym co się dało z miejscowymi rowerzystami zorganizować:
- od czterech lat leży u mnie teczka z korespondencją z początku wieku dostarczoną przez Rafała a dotyczącą lokalnych DDR - nie dało się spotkać i pogadać na jej temat, niczego omówić.
- bodajże z półtora roku tomu zaproponowałem spotkanie w temacie ewentualnego wytyczenia turystycznych szlaków rowerowych na terenie gminy, spotkanie ustalone, ale ostatecznie byłem jedynym jego uczestnikiem, od rowerowego aktywisty się dowiedziałem jedynie "wiedziałem, że o czymś zapomniałem".
- współpraca bieżąca wygląda tak jak wynika z wątku - nie ma jej.

Czuje sie wywolany do tablicy :)
- teczka: tak mi sie wydawalo, ze gdzies byc powinna. Dokladna zawartosc teczki to ulotki reklamowe roznych dzialan prorowerowych i oryginaly pism wyslanych przez OGR do kilku miejsc, w tym "raporty" dla burmistrza o stanie DDR z info co i jak powinno zostac poprawione
- spotkanie mialo byc, pamietam, nie pamietam dlaczego nie dotarlem, pamietam ze zapomnialem o spotkaniu, nie bylo dalszych prob spotkania sie w kwestii wystosowanych ani z jednej ani z drugiej strony "barykady", w tym pogadanek internetowych
- wspolpraca bierzaca moze zaistniec w tej chwili chyba wylacnzie na linii rowerzysci-radni, jako ze grupa rowerowa na te chwile jest oficjalnie zawieszona z braku aktywnych czlonkow. Formalnie Storm ma piecze, jako ostatni, pelnoletni czlonek grupy rezydujacy w okolicy. Jesli sa chetni do reaktywacji to ja nie mam nic przeciwko jako webmaster hasla dostepowe do konta przekazac moge.


Podsumowujac - Ozarow miastem czysto rowerowym nie zostanie i nie powinien nim zostac. Akcje prorowerowe na te chwile powinny sprowadzic sie do zorganizowania jakichs szlakow turystycznych (Radni w kooperacji z kims kto zna okolice), budowy infrastruktury rowerowej w postaci porzadnych parkingow dla rowerow (won z wyrwikolkami, potrzeba kontaktu z wlascicielami obiektow i info gdzie rowerzysci sie pojawiaja/chca sie pojawiac najczesciej), blokowania budowy praktycznie wszystkich DDR na terenie gminy, z wyjatkiem najbardziej ruchliwych tras takich jak trasa poznanska - w pozostalych relacjach ruch ogolny po naprawionej nawierzchni jest wystarczajacy), "inwestycja" w formalne strefy tempo30 i dopuszczenie rowerow na zasadach ogolnych.

Do realizacji tych celow potrzeba aktywistow do naciskania urzednikow w odpowiednim kierunku (Radny zalicza sie do tej grupy), warto miec jakikolwiek audyt wsrod rowerzystow (ale nie jest to niezbedne) i warto by przeprowadzic audyt albo badania ruchu rowerowego w miescie uwzgledniajac natezenie ruchu, jego relacje, cele podrozy (da sie zrobic w kooperacji z ZM), aby wiedziec gdzie trzeba dobudowac parkingi dla rowerow, w jakiej kolejnosci wymieniac parkingi na Uksztaltne i gdzie w pierszej kolejnosci wprowadzac Tempo30.

Grupa rowerowa, jelsi by prowadzila dalsza dzialanosc powinna skoncentrowac sie na koordynacji organizacji rajdu kusocinskiego z Burmistrzem oraz na organizowaniu turystycznych wycieczek przystosowanych dla dzieci/starszych/rowerow szosowych w rozsadnym dystansie, czasie i klimacie. Wypady na Mase dla zapalencow.

Wlasciwie to wszystko co mi zostalo do powiedzenia. Jak na wstepie bylo powiedziane, obecnie na stale zamieszkuje w scislym centrum Warszawy i nie zapowiada sie bym zmienil lokal w najblizszych kilku latach.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #38 dnia: 06 Kwi 2011, 12:01:00 »
Xun - chwała Ci za merytoryczny głos rozsądku w tej piaskownicy :)

Edziu - miło, ze bronisz kolegi, ale lepiej by wyszło używanie większej liczby faktów i argumentów, a mniej wycieczek osobistych ze Stormem.

Johnkelly - bywasz na Przedmasówkach? Może przyjdź na najbliższą, zainteresowane osoby pogadają sobie szczerze i wygodniej. A ja spacyfikuję każdego, kto zacznie robić głupoty, w razie potrzeby.

edzio

  • Gość
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #39 dnia: 06 Kwi 2011, 12:15:15 »
Droga Savil, nie czuję potrzeby bronić kogokolwiek, jednakowoż nie podoba mi się jak chłopczyna o wybujałych roszczeniach i mizernym pojęciu wyraża się per "wypizdów" o mojej miejscowości przy okazji obrażając mieszkańców. "Wypizdów" jest dokładnie dzięki postawom prezentowanym przez Storma.

Argumenty i fakty są takie, że niektóre inicjatywy Macieja trafiały na stronę Zielonego Mazowsza. Część opisywał na swoim blogu czy to w formie wpisów, czy to w formie publikowania korespondencji (której część pomagałem Mu pisać, nie omieszkam się pochwalić :) ). Dlatego trzeba dużo złej woli (lub świadomie kłamać) by Maciejowi zarzucać bezczynność czy pozostałe bzdety wyemitowane przez Storma.

Offline johnkelly

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honor Habet Onus
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #40 dnia: 06 Kwi 2011, 12:30:39 »
Podstawowa roznica miedzy wami jest taka, ze Storm sie piekli mimo ze cos moze zrobic (pisma wiele elektronow nie kosztuja a KPA przewiduje juz mozliwosc korespondencji z urzedem wylacznie droga e-mailowa) a Radny jednak cos probuje zrobic, choc praktycznie moze sie to konczyc czesto jedynie probami zablokowania budowy bubli, na zasadzie, ze jak juz cokolwiek budowac to niech chociaz bedzie zgodne z obowiazujacymi przepisami a nie jak Strzykulska...

Stan ze Strzykulską na dzień dzisiejszy jest taki, że po mojej pisaninie MJWPU zleciła wykonanie opinii technicznej zalecającej likwidację DDRiP na przynajmniej części ciągu ze względu na niedotrzymanie przepisów budowlanych. Dotrzymanie przepisów jest warunkiem rozliczenia inwestycji w kwestii środków UE. Tyle, że jeśli ta DDRiP zostanie zlikwidowana na rzecz chodnika to istnieje prawdopodobieństwo, iż środki zostaną cofnięte ze względu na to, iż inwestycja przestanie się kwalifikować do środków UE.

Z poprzednim burmistrzem rozmawiałem na temat gminnych bubli wielokrotnie, nic z tego nie wyszło. Z tym będę korespondował, i tyle.

Johnkelly   - bywasz na Przedmasówkach? Może przyjdź na najbliższą, zainteresowane   osoby pogadają sobie szczerze i wygodniej. A ja spacyfikuję każdego, kto   zacznie robić głupoty, w razie potrzeby.

Szczerze pisząc wolałbym z decyzyjnymi z ZM (gdzie kilka dni temu wysłałem maila z załącznikami dotyczącymi właśnie Strzykulskiej - na razie brak odp) by nieco mocniej to rozpętać. Niestety, realia są takie, że jeśli nie pójdzie to szerszą ławą to może się to skończyć dywanem.

PS: Xunn - co mam zrobić z tą teczką?
« Ostatnia zmiana: 06 Kwi 2011, 12:32:58 wysłana przez johnkelly »

storm

  • Gość
Odp: Masowicze z Ożarowa Maz.
« Odpowiedź #41 dnia: 06 Kwi 2011, 12:55:14 »
@Edzio - czy mogłbyś skończyć z tymi wycieczkami osobistymi w moim kierunku?

Jestem takim samym mieszkańcem tego miasteczka jak i ty i MAM PRAWO nazywać je tak jak chcę i wierz mi, że mam powody ku temu. A jak tobie się nie podoba to co piszę, to możesz i masz prawo ze mną o tym dyskutować, pod warunkiem zachowania pewnych norm KULTURALNYCH i MORALNYCH. O ile oczywiście takowe z domu wyniosłeś, bo czytając twoje posty, mam wrażenie, że chyba nie......

@Xunvixx - nie jestem obecnie zainteresowany udziałem w jakichkolwiek działaniach rowerowych na rzecz lokalnych społeczności, ponieważ pracuję i to w 2 różnych firmach, więc logiczne jest chyba dla wszystkich, że czasu wolnego nie mam zbyt wiele, jeśli w ogóle. Ponadto nie widzę potrzeby organizowania czegokolwiek, gdyż w 99% na swoim rowerze niezależnie gdzie pojadę i co zrobię, to jestem traktowany jak "święta krowa", więc generalnie mnie nie zależy :P

P.S. Nie wiem czy wiesz Xunvixx, ale zmienił się nam burmistrz na burmiszcza, który już przed wygranymi dla siebie wyborami, jawnie pokazywał gdzie ma prawo wieszając swoje plakaty wyborcze na liniach telefonicznych nad Szkolną..............