Jako przedstawiciel nieobecnych proszę o jakąś relację odnośnie powstańczej historii tego osiedla...
Osiedle Śliwice na Żeraniu (obecnie wg. MSI Pelcowizna), powstawało, w latach 37-39 i stanowiło przykład dobrze zaplanowanego osiedla. Po wojnie rozwój osiedla został zatrzymany przez stworzenie przy nim zurbanizowanego obszaru fabryki Żerań wraz z infrastrukturą kolejową i towarzyszącymi im Jednostkami Gospodarki Uspołecznionej.
Od tego czasu Osiedle Śliwice stanowi w tej części miasta ostoje przedwojennego budownictwa jednorodzinnego.
Odnośnie Powstania Warszawskiego.
Osiedle to stanowiło przyczółek pojedynczej akcji powstańczej, której zadaniem było zdobycie niemieckiego bunkra przy ufortyfikowanej stacji Warszawa Praga. Nieliczny źle uzbrojony i dowodzony oddział, podjął się tego zadania za dnia, operując w otwartym terenie od strony ulicy Witkiewicza. Jeśli pamięć mnie nie myli to dwóch rannych powstańców zyskało schronienie u mieszkańców osiedla.
Drugim epizodem była tragiczna śmierć załogi samolotu Liberator 871 z 31 Dywizjonu Południowo-Afrykańskich Sił Powietrznych, który niósł pomoc walczącej Warszawie. Pilot samolotu, według zeznań świadków w ostatniej chwili skierował maszynę na prawo, unikając ofiar cywilnych wśród mieszkańców ulicy Gersona i Witkiewicza.
Mieszkańcy osiedla, do dnia dzisiejszego trzymają fragmenty tego samolotu, jako relikwie.
Tyle historii, której nie można już zmienić i można o niej tylko pamiętać.
P.S.
Jeśli coś pomyliłem to mnie poprawcie.