Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Ogłoszenia => Wątek zaczęty przez: gromanik w 27 Lip 2010, 23:09:48
-
Jeśli ktoś z was ma rozwalony licznik Sigma BC1606L lub inny z takimi samymi przyciskami, to uśmiechnął bym się o niego bo mój działa, ale z 4 przycisków zostały mi tylko 2...
(http://sparrow-bike.pl/zdjecia/506_3.jpg)
-
ZNOWUUUUU??? Wywal te tandetną sigmę, skoro tak się rozpada i kup coś mocniejszego. Osobiście polecam CatEye Velo 8. Zarówno ja jak i Iza jesteśmy zadowoleni.
I gumki mocowań nam nie parcieją :-P
-
Raffi - to chyba nie wina Sigmy....
moja działa już parę lat, poprzednie również śmigały jak trzeba... a stały się poprzednimi z powodu zgubienia/kradzieży...
-
Mam trupa 906 - tylko on ma dwa małe na górze i jeden szeroki na dole.
-
do sigmy części zamienne ma bikeman kupowałem tam do Targi (stary licznik ), po wywrotce cześci a takie pierdoły jak gumki mocujące dostałem za free
-
Mam trupa 906 - tylko on ma dwa małe na górze i jeden szeroki na dole.
Kształt mają trochę inny, ale myślę, że da się coś z tym zrobić, więc jestem zainteresowany.
Czy możemy się umówić na Masie na przekazanie licznika? (w razie czego mój nr tel. to 668334249)
-
Raffi - to chyba nie wina Sigmy....
No nie wiem, poprzednio Gromanik pogubił przyciski po prostu wystawiając rower z windy. Nie zahaczył o nic, nie wypadł Mu licznik, nie upadł na ziemię, ani nic w tym stylu. Po prostu się rozbiegł po piętrze. Szukania było na kwadrans, bo podłoga szara i przyciski szare.
Nie mówię, że każda Sigma tak ma. Widziałem wiele liczników Sigmy i tylko w tym jednym spotkałem się z czymś takim, by przyciski wypadały. Jedyne co mnie dotąd wkurzało w Sigmach to gumki, ale to akurat wszyscy znają.
-
Na lipcowej mnie chyba nie będzie, ale możesz któregoś wieczora podjechać na Bemowo jeśli się spieszysz. Ewentualnie możemy się umówić jakoś na mieście.
Widziałem kiedyś Twoj rower pod Kauflandem w Jabłonnie, w ten albo w następny (pogoda ;/) weekend będe w tamte strony się wybieral to też ewentualnie możemy tam się ustawić.
Jak by co moje gg 4575511
-
ZNOWUUUUU??? Wywal te tandetną sigmę, skoro tak się rozpada i kup coś mocniejszego. Osobiście polecam CatEye Velo 8. Zarówno ja jak i Iza jesteśmy zadowoleni.
I gumki mocowań nam nie parcieją :-P
Raffi, czy mógłbys mi napisac czy kabelek do tego Cateye'a Velo 8 nie jest przykrótki, bo podobno w niektórych licznikach są za krótkie, a nie wiem jak to jest z Velo 8, do którego się przymierzam. A i czym różni się model CC-VL810 od CC-VL800, poza wyglądem?
http://allegro.pl/item1135816893_nowy_licznik_cateye_velo_8_cc_vl810_srebrny.html (http://allegro.pl/item1135816893_nowy_licznik_cateye_velo_8_cc_vl810_srebrny.html)
http://allegro.pl/item1158490363_nowy_licznik_cateye_velo_8_cc_vl800_srebrny.html (http://allegro.pl/item1158490363_nowy_licznik_cateye_velo_8_cc_vl800_srebrny.html)
A do tego licznika przekonał mnie ostatecznie ten oto wpis:
http://bikyklos.blogspot.com/2008/10/cateye-velo-8-cycling-computer.html (http://bikyklos.blogspot.com/2008/10/cateye-velo-8-cycling-computer.html)
:)
-
Raffi, czy mógłbys mi napisac czy kabelek do tego Cateye'a Velo 8 nie jest przykrótki, bo podobno w niektórych licznikach są za krótkie, a nie wiem jak to jest z Velo 8, do którego się przymierzam.
Prawdę mówiąc, to nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie. U mnie w poziomie licznik znajduje się 25cm od przedniego koła, więc mam problem zawsze z za długim oprzewodowaniem w stosunku do potrzeb.
Ale na Krossie TransAlpie, sporym trekingu, z kierownicą ustawioną dość wysoko, udało mi się toto zamontować, więc CHYBA powinno być ok.
A i czym różni się model CC-VL810 od CC-VL800, poza wyglądem?
Chyba poza obudową nie różnią się niczym. Funkcje wyglądają na te same. Ekranik podobny. Ja mam 810, bo wolę przycisk od góry wciskany. Ale myślę, że to kwestia gustu.
A do tego licznika przekonał mnie ostatecznie ten oto wpis:
http://bikyklos.blogspot.com/2008/10/cateye-velo-8-cycling-computer.html (http://bikyklos.blogspot.com/2008/10/cateye-velo-8-cycling-computer.html)
:)
Licznik jest mocny, potwierdzam. Mi parę razy spadał na twarde i nic. Choć nie próbowałem go przejeżdżać samochodami ;-)
Mocowanie jest natomiast ciut gorsze. Tzn ta mała dźwigienka w mocowaniu, którą trzeba przycisnąć by wyciągnąć licznik wyłamała mi się jakiś rok po kupieniu. W niczym to nie przeszkadza, licznik sam się nie wysuwa, ale fakt pozostał faktem.
Pamiętaj też, by dobrze przykręcić magnesik do szprychy. Przy dużych prędkościach (tak gdzieś od 70km/h wzwyż) potrafił mi się siłą odśrodkową obrócić, albo zsunąć nieco i wtedy licznik przestaje działać i z poobicia maxa nici. Generalnie nie śpiesz się przy montażu ;-)
-
Generalnie nie śpiesz się przy montażu ;-)
Własnie skończyłem montować... 2 godziny mi zeszło... :P
-
Generalnie nie śpiesz się przy montażu ;-)
Własnie skończyłem montować... 2 godziny mi zeszło... :P
To faktycznie wziąłeś sobie do serca radę ;-)
-
Wiesz, to mój pierwszy raz. Cud boski, że tego odbiornika, czy co to jest nie zamieściłem po zewnętrznej stronie widelca :P
Generalnie instrukcja montowania była średnio dokładna.
-
Wiesz, to mój pierwszy raz. Cud boski, że tego odbiornika, czy co to jest nie zamieściłem po zewnętrznej stronie widelca :P
Śmiejesz się, ale bywają tacy. Kiedyś byłem u kumpla w serwisie, to przyjechał jeden co żądał kategorycznej wymiany, bo "licznik na pewno jest zepsuty". Ja "naprawiałem licznik" bo kumpel musiał pójść na zaplecze się wyrechotać. Klientowi w twarz się śmiać to jednak nie wypada, a weź i wytrzymaj ;)
Także spokojnie, mieścisz się jeszcze powyżej średniej.