Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Stan w 02 Kwi 2012, 21:47:21

Tytuł: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Stan w 02 Kwi 2012, 21:47:21
Zemsta rowerzysty (http://www.youtube.com/watch?v=yrJUTa5gvnQ&feature=player_embedded#)


Co sądzicie o takim zachowaniu? Należało się kierowcy za wpychanie się "na chama" czy stał się ofiarą sfrustrowanego rowerzysty?

A potem mówią jacy to rowerzyści agresywni.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 02 Kwi 2012, 21:52:47
Opublikowałem i redagowałem już w dniu dzisiejszym jeden esej na ten temat i chce sobie już od tego tematu odpocząć.
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/warszawska_masa_krytyczna/2012/04/drogi_nienawisci/3 (http://polskanarowery.sport.pl/blogi/warszawska_masa_krytyczna/2012/04/drogi_nienawisci/3)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Stanley w 02 Kwi 2012, 22:17:30
Ale cham z tego rowerzysty.
Miał od groma miejsca, kierowca go nawet nie przytarł a ten mu lusterko po chamsku wyłamuje?

No ja Ciebie bardzo przepraszam ale gdybym był świadkiem tej sytuacji, to rowerzysta miałby krucho. Wylądowałby na policji jak nic i odkupiłby to lusterko a także dostał mandat za stworzenie niebezpieczeństwa na drodze. Czyli zapewne tyle ile wart jego rower.

Takie niczym nieuzasadnione chamstwo rowerzysty jest karygodne.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: storm w 02 Kwi 2012, 22:33:41
@qwerJA - ale po co doradzałeś kierowcy wizytę u psychologa? Czy to, że ktoś źle odczytuje twoje intencje oznacza, że jest p...lnięty od razu? Dlaczego sugerujesz innym, że są wariatami? Może ten kierowca miał zły dzień?

@Stanley - w pełni się zgadzam z tym co napisałeś. Ten kierowca nic nie zorbił rowerzyście, nie wepchał się na niego, chciał zająć miejsce na pasie, po którymsię ten poruszał - za nim. Sądzę, że mamy tu do czynienia z tzw. przeniesieniem emocji, jakie wykonał rowerzysta. Przeniósł on swoją agresję wobec ogółu kierowców i prowadzonych przez nich blaszek an jedną osobe, która akurat znalazła się tuż obok ze swoim samochodem. To jest typowy przykład tego o czym tez napisał @qwerJA w swoim felietonie - Road Rage. Tak - ten rowerzysta powinien ponieść karę. I ja wstydzę się za takich jak on.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 02 Kwi 2012, 22:58:08
@qwerJA - ale po co doradzałeś kierowcy wizytę u psychologa? Czy to, że ktoś źle odczytuje twoje intencje oznacza, że jest p...lnięty od razu? Dlaczego sugerujesz innym, że są wariatami? Może ten kierowca miał zły dzień?

Jeśli posiadanie ''złego dnia'' polega na czymś takim, co opisałem w sposób zbyt oględny (bo koleś mnie jeszcze pomiędzy światłami na łuku chamsko wyprzedzał na milimetry). To powinno się albo iść do psychologa, albo zrobić sobie dzień wolny od pracy. Wtedy jest szansza, że takie złe dni nie będą się zdarzać regularnie - i może nikogo nie zabije.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Kwi 2012, 23:03:52
Myślę, że rozwalanie lusterka nie było konieczne. Ja bym widząc lewą "łapkę" włączoną, po prostu objechał tą Kię (Chyba Kia to jest?) z prawej. Bez stresu, nawet bez specjalnego zwalniania. Z lewej zresztą tez facet miał miejsce - bo po rozwaleniu lusterka jakoś dał radę się tam zmieścić.

Zaletą roweru jest to, że na jezdni o szerokości 3 razy po 3,5m jest zwyczajnie niemożliwe by zablokować rowerzyście drogę za pomocą samochodu osobowego. Nawet gdyby postawić ten samochód dokładnie w poprzek. Więc nie ma co się wkurzać, trzeba spokojnie objechać od drugiej strony, a później wymownie się uśmiechnąć przekazując w ten sposób "i tak to ty jesteś ten gorszy" ;) 
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 03 Kwi 2012, 00:22:27
To chyba Rosja... więc nie znając realiów ciężko się wypowiadać...
Kierowca, zdaje się Hyundai'a, może coś krzyknął, co kompletnie nie miało związku z sytuacją na drodze... więc dyskusja sprowadza się do kwestii "co author miał na myśli".
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 03 Kwi 2012, 01:13:55
Jak dla mnie to była Alfa, no i faktycznie wygląda na Rosję, albo coś podobnego  :o

Kierowcy przed zdarzeniem, też się jakby przytulali do siebie.

No i faktycznie raczej coś było krzyczane do tego rowerzysty.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 03 Kwi 2012, 11:19:25
@qwerJA - ale po co doradzałeś kierowcy wizytę u psychologa? Czy to, że ktoś źle odczytuje twoje intencje oznacza, że jest p...lnięty od razu? Dlaczego sugerujesz innym, że są wariatami? Może ten kierowca miał zły dzień?
Ale z usług psychologów korzystają nie tylko wariaci...
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 03 Kwi 2012, 13:04:25
Wydaje mi się, że to jest Hyundai i30.


Rozwalanie lusterka nie było konieczne, ale może ten właśnie kierowca zawinił coś wcześniej?


Swoją drogą kierowcy i tak blokują jezdnie (prędkość średnia 5 km/h?), to mogliby zostawić przynajmniej miejsce między jednym a drugim, żeby rowerzyści mogli przejechać. Ja to bym na wielu wielopasmówkach w Warszawie (Okopowa przed Rondem Radosław) zamiast linii przerywanych oddzielających pasy umieścił pasy rowerowe, coby można było szybciej się przebijać przez te samochodowe masy krytyczne.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Stanley w 03 Kwi 2012, 18:42:49
To jest Rosja i to jest i30... co nie zmienia faktu, że rowerzysta zachował się po prostu jak debil. :)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 03 Kwi 2012, 19:47:24
Zgadzając się w całej rozciągłości z przedmówcą, dodam iż oglądając różne 'filmiki' z zachowania kierowców w samochodach, kierowców poza samochodami, pieszych na stojąco, pieszych na czworakach, motocyklistów, rowerzystów i innych uczestników życia społecznego w Rosji nie jest to kraj miarodajny w jakimkolwiek 'kryterium'.  Zatem komentowanie zdarzenia tam jest równie konstruktywne jak próba przekonania Policji w Polsce że na oponach 20mm nie da się jechać po niektórych z wytworów wyobraźni Panów drogowców zwanych ścieżkami rowerowymi. (20min dziś stałem na poboczu i prosiłem żeby któryś spróbował się nie zabić na moim rowerze, w końcu musiałem na ich oczach poturlać się po tych kostkach tak ze 300m do najbliszego skrzyżowania :()


:)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: wit w 08 Kwi 2012, 11:17:30
W tej konkretnej sytuacji moim zdaniem rowerzysta grubo przesadził. A jeśli już ktoś powinien stracić lusterko, to ten, który rzeczonej KII czy cokolwiek to było, nie chciał wpuścić.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 08 Kwi 2012, 11:45:10
A może kierowcy się należało? Z tego co widać to coś do rowerzysty "mówił". Może wyraził zdanie o wielokrotnych kontaktach seksualnych matki rzeczonego z wieloma mężczyznami za pieniądze? Albo stwierdził, że rowery są do odbytu i nie powinny wjeżdżać na ulice? Obrońcy samochodziarzy... :D
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: storm w 08 Kwi 2012, 12:59:02
A dlaczego powinien on wpuścić? Przecież prawy pas się nie kończył, nic na nim nie stało... wszystko więc zależało od chęci kierowcy jadącego z lewej... A ten akurat skończył jazdę dosłownie po kilkudziesięciu metrach, więc... w czym problem @Wit?
Ja mając taką sytuację jak ten z lewej (za 50 metrów skręcam w lewo) też bym pewnie nie wpuścił. (ale ze mnie cham!!! :P )
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: wit w 08 Kwi 2012, 13:26:33
W niczym nie ma problemu, a ja raczej miałem na myśli tego, z którego samochodu było to filmowane. Cała sytuacja dowodzi królowania obyczajów wschodnich w złym tego słowa znaczeniu. Oczywiście nie ma przepisowego obowiązku wpuszczania kogokolwiek, ale praktyka dowodzi, że w sytuacji zakorkowania wszyscy na tym zyskują. W Niemczech to rozumieją, w Polsce mniej, a z tego, co mi opowiadali znajomi odwiedzający Rosję - tam nie rozumieją tego wcale.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: storm w 08 Kwi 2012, 14:12:12
@Wit - chyba nie zrozumiałeś ani tego co napisałem, ani tego co widziałeś na filmiku: ten facet zjechał po 50 metrach jazdy lub mniej. Jemu i wszystkim dookoła kompletnie nie opłacało się, aby on zjeżdżał i przepuszczał, rozumiesz?
[bo sam za chwilę opuszcza jezdnię, a im szybciej opuści tym lepiej dla wszystkich!!!]
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Stanley w 08 Kwi 2012, 18:18:12
Wit ma rację. Facet z samochodu, który skręcał w lewo powinien przepuścić kierowce, a ten ruszał do przodu tylko dlatego, żeby nie przepuścić tamtego. Zachował się "po chamie". To się nazywa kultura za kółkiem... a raczej jej brak.
@ Drex - Cokolwiek by kierowca nie powiedział, rowerzysta nie powinien uciekać się do samosądu.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 08 Kwi 2012, 19:11:03
@Stanley, masz prawo miec swoje zdanie. Ja tez bym mu nie popuscil w takiej sytuacji.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Kwi 2012, 12:57:34
Robię właśnie prawo jazdy

Trzeba będzie zacząć odkładać na kat. C i zakup Kamaza ;)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 10 Kwi 2012, 17:56:23
Stormie miły... liczba, nie ilość kilometrów :)
Też jestem zdania, że zachowania rowerzysty na tym filmie nic nie usprawiedliwia.
A propos wpuszczania... ja lubię przepuszczać kierowców, czy to jadąc rowerem, czy samochodem. Powinniśmy sobie wzajemnie ułatwiać korzystanie z dróg. I miło się robi, jak wpuszczony kierowca w ramach podziękowań mrugnie awaryjnymi :)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 10 Kwi 2012, 19:43:59
Jeżeli chodzi o filmik, to chyba wszyscy się zgadzamy, że powód rozwalenia lusterka nie usprawiedliwia czynu - nieważne co wyszło w rozmowie pomiędzy kierowcą i rowerzystą.
A jeżeli chodzi o kulturę jazdy ogólnie - przepuszczać warto, ale kierowcy przepuszczani powinni znać swoje miejsce, takim złotym środkiem jest "na suwak" i jeżeli mam kogokolwiek przepuszczać to właśnie tak. Nie toleruję "cfaniactwa" i tępię to każdym możliwym sposobem. Jako rowerzysta i jako kierowca(prawko od listopada).
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 10 Kwi 2012, 23:15:37
Jeżeli chodzi o filmik, to chyba wszyscy się zgadzamy, że powód rozwalenia lusterka nie usprawiedliwia czynu - nieważne co wyszło w rozmowie pomiędzy kierowcą i rowerzystą.
I nie mów za innych. Bo koleś z tego filmiku prawie stracił lusterko- niestety za słabo uderzyłem i się tylko wygięło a nie odpadło.
https://www.facebook.com/video/video.php?v=276824275680777 (https://www.facebook.com/video/video.php?v=276824275680777)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 10 Kwi 2012, 23:47:58
@Mhrok - ale jaki suwak?
Wiem, wiem, jest późno:
A jeżeli chodzi o kulturę jazdy ogólnie
I post powyżej:
Też jestem zdania, że dużo przyjemniej się robi, jak ktoś przepuszczony mrugnie światłami z podziękowaniem. To jest właśnie kultura jazdy. :)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 11 Kwi 2012, 00:04:43
Gdzie jeszcze można kupić KAMAZA ?!!
http://www.czesci-kamaz.pl/sprzedam-kamaz'a,3/lista-ogloszen.html (http://www.czesci-kamaz.pl/sprzedam-kamaz'a,3/lista-ogloszen.html)

Polecam ponadto TATRE 815
http://autoline.com.pl/s/ciezarowki-TATRA--c1tm2786.html (http://autoline.com.pl/s/ciezarowki-TATRA--c1tm2786.html)

Nie ma problemu z jazdą po Warszawie, bo teraz ZDM wydaje certyfikaty C-16 jak popadnie ;) :D :D
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 12 Kwi 2012, 17:42:55
Jeżeli chodzi o filmik, to chyba wszyscy się zgadzamy, że powód rozwalenia lusterka nie usprawiedliwia czynu - nieważne co wyszło w rozmowie pomiędzy kierowcą i rowerzystą.
I nie mów za innych. Bo koleś z tego filmiku prawie stracił lusterko- niestety za słabo uderzyłem i się tylko wygięło a nie odpadło.
https://www.facebook.com/video/video.php?v=276824275680777 (https://www.facebook.com/video/video.php?v=276824275680777)
To co tutaj prezentujesz jest dokładnie tym, co chciałbym zrobić wielu kierowcom i niektórym pieszym na naszych ulicach. Wiesz, czemu tego nie robię? Bo jestem kulturalny i nie zniżam się do poziomu niektórych ludzi. Nie widzę sensu robienia czarnego PR innym rowerzystom oraz narażania siebie na uszczerbek na zdrowiu. Wiem, że większość ludzi po utrąceniu im lusterka w samochodzie nie zrobi mi nic strasznego, ale ta część, na którą też mogę trafić budzi we mnie pewne obawy.


edit: w temacie storma i Stanleya, moim zdaniem dać im spokój z zaznaczeniem, że ma się to nie powtórzyć.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Kwi 2012, 18:54:54
Akurat jeśli ktoś usiłuje mnie zabić lub połamać, to mam głęboko w d4 kulturę. Gdybym nie miał wystarczającego refleksu to przywaliłbym mu w kufer ze 30 km/h.

I najwyraźniej różnica między nami jest taka, że jakby się do mnie przysadził, to bym mu jeszcze nakopał, bo się takich buców nie boję- o czym przekonał się jeden "biegacz ścieżkowy"- uderzył mnie, bo za szybko koło niego na DDR przejechałem (chyba potem żałował, że zaczął, bo oddalił się widocznie utykając- już sobie tego dnia raczej nie pobiegał) i taksówkarz, który wyraził negatywne zdanie o mojej Mamie na co odpowiedziałem mu w ten sam sposób. Gonił mnie do następnego skrzyżowania. A, i jeszcze jeden buc, co zajechał mi drogę na prawoskręcie tak, że się od niego odbiłem ręką. Też mu się nie spodobało, że dotknąłem jego złoma.

Tak, jestem z tych wrednych.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Kwi 2012, 20:40:23
Zdaniem Savil - wywalić w diabły całą prywatę.
Zdaniem moderatorki - zrobiłabym to bez pytania, ale miałam jakąś awarię internetu, więc skoro teraz zapytałeś, to odpowiadam.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Stanley w 13 Kwi 2012, 08:18:53
Gdybym nie miał wystarczającego refleksu to przywaliłbym mu w kufer ze 30 km/h.

Czekaj, czekaj czy Ty aby przypadkiem nie skasowałeś swojej szosy? :D
Coś z tym refleksem to różnie u Ciebie bywa.
U mnie też, jak mi wyjechał Nissan Nawara z prawej, to tylko cieszyłem się, że jest to Nawara, bo mogłem się zatrzymać na jego boku. :) Strach pomyśleć, jak biłbym rekord w locie przez maskę samochodową, gdyby to była jakaś osóbwka. :)

A tak na serio, to wszyscy wiemy, że agresja wywołuje agresje.
Mi spodobała się jedna z sytuacji o której opowiadał Raffi.

Jedzie sobie ulicą, jakiś facet drze na Raffiego mordę:
- Jak jeździsz ty pedale.
- O dziękuje, że jest Pan taki miły. Zawsze to jakaś odmiana od tego ciągłego "Ty chxxu".

Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Kwi 2012, 10:24:57
Mi spodobała się jedna z sytuacji o której opowiadał Raffi.

Jedzie sobie ulicą, jakiś facet drze na Raffiego mordę:
- Jak jeździsz ty pedale.
- O dziękuje, że jest Pan taki miły. Zawsze to jakaś odmiana od tego ciągłego "Ty chxxu".

Tylko, że tam nie było pedała, a padalec ;) Pedał byłby typowy. A padalec to faktycznie było coś innego niż typowe zwroty, jakie słyszałem pod swoim adresem na drodze. Poczułem się w pewnym sensie wręcz doceniony, bo Padalec jest niegroźny, a w dodatku jest przecież gatunkiem rzadkim i chronionym :D

Jak ktoś wrzeszczy od @$%^&* można odkrzyczeć coś totalnie nie pasującego, na przykład "siedem". Gwarantuję, że pacjent będzie się pół dnia zastanawiał o co autorowi chodziło i na pewno na taka ripostę nie odpowie w żaden sensowny sposób ;)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: adriansocho w 13 Kwi 2012, 10:35:53
To co tutaj prezentujesz jest dokładnie tym, co chciałbym zrobić wielu kierowcom i niektórym pieszym na naszych ulicach. Wiesz, czemu tego nie robię? Bo jestem kulturalny i nie zniżam się do poziomu niektórych ludzi.


Mhrok, nie zawsze się da. Są takie sytuacje, gdzie tak skacze ciśnienie, że ma się ochotę przybić kolesiowi piątkę w twarz młotem 12 kg. Zwłaszcza, jak robi coś specjalnie, żeby rowerzystę wkurzyć. Nie każdy jest w stanie w każdej sytuacji nadstawiać drugi policzek. Do niektórych osób nie dociera uprzejmy ton (a do innych - owszem).
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Stanley w 13 Kwi 2012, 10:54:39
Raffi, mogłem się pomylić, dawno to słyszałem.
Ale bardzo mi się to spodobało, bo to było humorystyczne podejście do problemowej sytuacji, a taki humor sytuacyjny lubię. :)


Ja zawsze jak jadę na rowerze, a kierowca mnie przepuści, to zawsze dziękuję. Jak jadę samochodem, także.
Ile razy było tak, że ktoś darł mordę a ja się uśmiechałem i odjeżdżając pomachałem radosnym gestem...


Ale najlepszą sytuacją była taka.


Podganiałem masę, pojechałem inną trasą i pocinałem niecałem 50 km\h.
Jakieś szczeniaki w golfie zajechali mi drogę po hamie. Ominąłem ich i pokazałem środkowy palec. :)
Ruszyli z piskiem opon ale samochody zajechały im drogę tak, że nie mogli się przebić na lewy pas, po którym jechałem. Na najbliższym skrzyżowaniu skręciłem w lewo i wjechałem w Masę, która jechała równolegle.
Się musieli zdziwić. :D
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 13 Kwi 2012, 10:59:39
Jak ktoś wrzeszczy od @$%^&* można odkrzyczeć coś totalnie nie pasującego, na przykład "siedem". Gwarantuję, że pacjent będzie się pół dnia zastanawiał o co autorowi chodziło i na pewno na taka ripostę nie odpowie w żaden sensowny sposób ;)

Albo zacytować Juliana Tuwima ;)

"Próżnoś repliki się spodziewał.
Nie dam ci prztyczka ani klapsa...
Nie powiem nawet >>pies cię j...ł<<,
Bo to mezalians byłby dla psa."

;)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Kwi 2012, 11:46:18
Czekaj, czekaj czy Ty aby przypadkiem nie skasowałeś swojej szosy? :D
Coś z tym refleksem to różnie u Ciebie bywa.
Jak widać- nie znasz sytuacji- na filmie koleś celowo zajechał mi drogę i zwolnił jadąc w tym samym kierunku. Szosę natomiast nie "ja skasowałem" tylko została skasowana w wypadku którego sprawcą była kierownica o blond włosach krzycząca w pełnym świetle dnia "ja nie widziałam! ja nie widziałam!" To się nazywało wymuszenie pierwszeństwa a ja jechałem trochę szybciej niż 30 km/h. Dostała jakieś punkty karne i 500 zł. mandatu. I na pewno polecieli jej po zniżkach na ubezpieczeniu, bo za rower mi oddali kasę.


A co do tematu- taka blondi właśnie co nie widzi, nie kwalifikuje się do utraty lusterka z premedytacją, tylko na dodatkowe kursy i okulistę lub zabranie prawa jazdy, bo jak nie widzi, to nie powinna jeździć. Ale jak ktoś z premedytacją stwarza niebezpieczne sytuacje to jak najbardziej zasługuje na sierpowego.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Kwi 2012, 15:32:53
To co tutaj prezentujesz jest dokładnie tym, co chciałbym zrobić wielu kierowcom i niektórym pieszym na naszych ulicach. Wiesz, czemu tego nie robię? Bo jestem kulturalny i nie zniżam się do poziomu niektórych ludzi.


Mhrok, nie zawsze się da. Są takie sytuacje, gdzie tak skacze ciśnienie, że ma się ochotę przybić kolesiowi piątkę w twarz młotem 12 kg. Zwłaszcza, jak robi coś specjalnie, żeby rowerzystę wkurzyć. Nie każdy jest w stanie w każdej sytuacji nadstawiać drugi policzek. Do niektórych osób nie dociera uprzejmy ton (a do innych - owszem).

Zawsze się da. Osoba kulturalna nie zareaguje wulgarnie, bo nie leży to w jej naturze. A jeśli ktoś ma problemy ze sobą, to trzeba nad tym pracować.

Spiętrzanie agresji tylko nakręca spiralę wzajemnej wojny.

Moja ulubiona sytuacja:
Samochód zajeżdża drogę rowerzyście. Rowerzysta zwraca mu uwagę. Kierowca odpowiada paroma nieprzyzwoitymi gestami. Rowerzysta uśmiecha się obleśnie i zachęcająco kiwa głową. Kierowca blednie i patrzy już tylko przed siebie. :D
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Kwi 2012, 15:49:36
Przed era promocji mieczakow na idoli, takie jednostki szybko ginely Savil.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Savil w 14 Kwi 2012, 15:35:57
A teraz inteligentni ludzie nie giną tak łatwo, dzięki czemu mamy na świecie postęp i rozwój - bo ludzie myślący mogą myśleć, a nie walczyć o bzdury.
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 14 Kwi 2012, 17:00:16
LOL? A co ma do tego inteligencja? xD Mądry dupek wygra z mądrym przyjacielskim. I tego nie zmienisz.
Tytuł: Re: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 14 Kwi 2012, 22:27:24
ten kult mieczakow to właśnie efekt uznania wyższości inteligencji nad siłą. idąc już ww tokiem rozumowania: mądry dupek wygra z głupim dupkiem, mądry silny z głupim silnym, a mądry mieczak z głupim, więc taka logika jest nadużyciem...
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Drex w 14 Kwi 2012, 23:25:15
Nadużyciem jest rozdzielanie ludzi, jakby nie mieli ze sobą kontaktu. Stosując Twoją logikę, silni zawsze chodzą razem i nigdy nie spotykają się z mięczakami i vice versa. :D
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 14 Kwi 2012, 23:33:29
Tylko że droga, jak sama nazwa wskazuje służy do przemieszczenia się, a nie do udowadniania sobie wzajemnej wyższości  :( :o 8)
Tytuł: Odp: Zemsta rowerzysty
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Kwi 2012, 08:47:49
Tylko że droga, jak sama nazwa wskazuje służy do przemieszczenia się, a nie do udowadniania sobie wzajemnej wyższości  :( :o 8)

Dokładnie.

Zresztą ogólnie życie nie dla wszystkich polega dziś na pokazywaniu jakim jest się silnym. Osobiście nie uważam tego za wadę - człowiek może się skupić na ciekawszych rzeczach niż nic nie dające zmagania ze wszystkim dookoła. A ci, którzy lubią zmagania, mają jeszcze różne sporty kontaktowe, gdzie moją podreperować ego.