Warszawska Masa Krytyczna
Sprawy organizacyjne => Regulaminy i sprawy organizacyjne. => Wątek zaczęty przez: fionotron w 09 Sie 2012, 23:44:41
-
Spotkała mnie tylko jedna dziwna sytuacja. Zwróciłam uwagę pewnemu "mężczyźnie", żeby nie dmuchał dymam papierosowym w uczestników, sugerując przesunięcie na prawą lub zatrzymanie. Odpowiedział tak: "to nie są jeszcze faszystowskie Niemcy" :o Zonk
@miroslavka
Tego typu ematikon jest najlepszym dopełnieniem tego tekstu.
Zdecydowanie jestem przeciwnikiem palenia na masach, zarówno tych piątkowych jak i innych okolicznościowych.
Tylko że czasami jest tak, że ludzie z zabezpieczenia dają zły przykład i popalają sobie w czasie przejazdu :o .
Widziałem przynajmniej 2 takie przypadki a jeden był na tej masie powstańczej.
-
Hm, to jest zagadnienie oddzielne, czy to jest w dobrym tonie. Tak samo jak jazda na jednym kole czy słuchanie muzyki.
Co do palenia, to mam je w poważaniu, dopóki ktoś nie dmucha na mnie. Zdarza się np. na postojach, że ludzie masowo wyciągają fajki. Biorąc pod uwagę, że w tłumie podczas jazdy dym leci na pół peletonu a dodatkowo istnieje prawdopodobieństwo przypalenia kogoś, przydałoby się chociaż zjechać od zawietrznej lub się zatrzymać. Zabezpieczenie ma ułatwienie, bo stoi na skrzyżowaniach, a jak nie ma nic do roboty to może zapalić. Mam nadzieję, że zaobserwowane przez Ciebie osoby nie paliły chociaż podczas jazdy.
Dmuchanie w innych dymem nie jest zachowaniem kulturalnym (jakiego oczekuje się w regulaminie masy), a niestety tu na wyczucie nie ma co liczyć :(
-
Osobiście... jak stoje na skrzyżowaniu, nie na przejściu z ludzmi tylko na skrzyżowaniu z samochodami, to nie widze przeciwskazań, żeby zapalić :)... a nie wiem jak reszta zabezpieczenia (niewiele z nas pali), mi nie wydaje się możliwe zasuwać lewą i krzyczeć swoje z fajką w zębach :)
-
Zdecydowanie jestem przeciwnikiem palenia na masach, zarówno tych piątkowych jak i innych okolicznościowych.
Tylko że czasami jest tak, że ludzie z zabezpieczenia dają zły przykład i popalają sobie w czasie przejazdu :o .
Widziałem przynajmniej 2 takie przypadki a jeden był na tej masie powstańczej.
Rozumiem, że nie każdy pali i nie koniecznie ma ochotę wdychać dym papierosowy, biernie się zaciągając powietrzem, które i tak w Warszawie jest cholernie brudne.
A co do zabezpieczenia, owszem to nie jest dobry przykład dla innych uczestników masy, jak widzą ludzi z zabezpieczenia, którzy palą fajki, ale.... to też są ludzie... a palenie to nałóg... mi jeszcze się nie zdarzyło zapalić podczas masy ale wielokrotnie było to trudne. Wiem też jak potrafią wkurzać ludzie stojący na przejściu albo kierowcy, ale do czego zmierzam... jeśli ktoś z zabezpieczenia pali stojąc na skrzyżowaniu to raczej peletonowi to nie przeszkadza. Wszyscy jesteśmy ludźmi i traktujmy się jak ludzie. Skoro "palacze" z czystej grzeczności dla niepalących, nie powinni palić jadąc w peletonie, to czemu niepalący nie uwzględniają potrzeb "palaczy" i narzekają, że ktoś to robi na uboczu, niezależnie czy to zwykły uczestnik czy osoba z zabezpieczenia??
Jeśli to ma być tylko z powodu "zabezpieczeniu nie wypada, dają zły przykład", to to jest bez sensu. Można popatrzeć na to inaczej "są ludźmi, palą, ale robią to z kulturą z boku nikomu nie przeszkadzając" i to wtedy jest przykład poprawnego zachowania z kulturą...
Takie jest moje zdanie.
-
A ja uważam, że na te 3-4 godz swobodnie można powstrzymać się od palenia. Wszakże nigdy nie byłem palaczem ale za to mam inne nałogi i mogę swobodnie je powstrzymywać na kilka godzin a nawet kilka dni więc i palacze by również mogli. W końcu to nie jest nałóg od, którego uzależnione jest ani zdrowie, ani życie.
-
A ja uważam że, primo żyjemy w wolnym kraju i jeżeli 'palacz' nie wadzi nikomu to nic 'nikomu' do tego, secundo najłatwiej zawsze jest niepalaczom opowiadać o tym, że można od palenia się powstrzymać i jest to takie łatwe :)
Jeżeli będzie zakaz palenia na Masie to będę go przestrzegał, ale jeżeli mam ochotę zapalić, bo stoję przez 20minut na skrzyżowaniu i patrzę głęboko w oczy kierowcom stojącym przede mną to zapalę :)
Nie rozumiem stwierdzenia 'nałóg od którego uzależnione jest życie lub zdrowie', może za mało mam nałogów :P jedno jest pewne, palenie mnie uspokaja 8)
-
A ja uważam że, primo żyjemy w wolnym kraju i jeżeli 'palacz' nie wadzi nikomu to nic 'nikomu' do tego
Otóż palacz na masie w peletonie wadzi tym niepalącym. Uwierz w to. I nie chcę słyszeć głupiego tłumaczenia "kopcących", że przecież jedziemy w mieście pośród samochodów które wydzielają spaliny, więc i tak nic nie czuć. Otóż czuć i to bardzo wyraźnie. Osoby stroniące od nałogu mają bardziej wyostrzony węch przez co łatwo wyczuwają smród papierosowy. Nawet z kilku metrów i nawet w mieście. Jak ktoś jest uzależniony, niech się napali przed wyjazdem (jedziemy tylko kilka godzin, a nie cały dzień). Jednak gdy palacza jego zwierzątko tak w płucach ściska, to niech zatrzyma się na chodniku i tam nakarmi swojego raka. Ewentualnie, jeśli masa mu już będzie uciekać, niech kończy swojego papierosa na samym końcu peletonu gdzie praktycznie nie będzie nikogo innego częstował dymem.
-
Czy nie uważasz, że cytując 'nie wadzi' a potem podając całą argumentację i rozwiązania w kwesti 'wadzi' nic nie wnosisz do rozmowy... ja pisałem wyraźnie, że stojąc na skrzyżowaniu z dala od 'Masowiczów' palę... wyraźnie chyba ustalone już było powyżej, że palenie 'W Masie' jest 'fu', 'be', 'nu nu'....
Rozumiem, że istnieją jednostki potrafiące wyczuć dym papierosowy z odległości 20 metrów przejeżdzając obok osoby stojącej poza peletonem... i je, z tego miejsca, tutaj, publicznie, przepraszam...
Prosiłbym o wydzielenie wątku do działu "porady", albo FAQ: Jak palić, żeby nie przeskadzać?, Jaki wiatrowskaz zamontować na rowerze coby wiedziec gdzie jest zawietrzna i kiedy Masa tam jest? Jaki przenośny odkurzacz zamontować na rowerze, żeby wciągać dym z papierosów? :)
Dla zamknięcia OFF TOPu
PALENIE W MASIE JEST ZŁE (...)
PALENIE Z DALA OD MASY JEST MNIEJ ZŁE (...)
....
-
Dla zamknięcia OFF TOPu
PALENIE W MASIE JEST ZŁE (...)
PALENIE Z DALA OD MASY JEST MNIEJ ZŁE (...)
....
A zastanawiam się ile osób z zabezpieczenia zna zasady "pracy zabezpieczenia".
Kto ma "umowę wolontariacką" które kiedyś były wolontariuszom rozdawane? Mogę poszukać i zrobić skan- jak byk stoi, że w czasie zabezpieczania, będąc ubranym w kamizelkę zabezpieczenia nie wolno palić tytoniu.
:-) D.
-
a palić nie-tytoń? :D
-
a palić nie-tytoń? :D
Oj tam, ważne, że tabaczyć można :)
-
a palić nie-tytoń? :D
Skoro w regulaminie nie ma nic napisane o paleniu "nie tytoniu", to zawsze zamiast papierosa można zapalić co innego
-
Po to są chociażby e-papierosy, które nie przeszkadzają, bo nie wydmuchuje się dymu właściwego.
-
O, widze, ze niektorzy lekce sobie ważą zasady. Osoby nie stosujace sie do swoich zasad, maja byc przykladem dla innych? Interesujace.
-
lekce sobie ważą zasady.
Co oznacza słowo "lekce" w jęz. polskim?
-
lekce sobie ważą zasady.
Co oznacza słowo "lekce" w jęz. polskim?
gdybyś czytał więcej klasyki lub też robił to uważniej, to zwrot ten, będący być może w czasach nowomowy anachronizmem, obił by Ci się o uszy...
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1020 (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1020)
-
No proszę, jaki to człowiek stary, a jeszcze się uczy czegoś nowego. W każdym razie dziękuję za wyjaśnienie.
-
gdybyś czytał więcej klasyki lub też robił to uważniej, to zwrot ten, będący być może w czasach nowomowy anachronizmem, obił by Ci się o uszy...
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1020 (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1020)
W klasyce, to jeszcze można znaleźć lekceważkę, czyli bread-and-butterfly.
-
O, widze, ze niektorzy lekce sobie ważą zasady. Osoby nie stosujace sie do swoich zasad, maja byc przykladem dla innych? Interesujace.
@MarekJ a skąd masz informacje o regulaminie zabezpieczenia??
-
Jeśli już kontynujemy ten wątek, to primo, nie wydaje mi się żeby zabezpieczenie było od dawania przykładów dotyczących 'promowania zdrowego trybu życia przez niepalenie'... mogę z czystym sumieniem, bezapelacyjnie, do samego końca swojego albo jej, dawać przykłady z 'normalnego zachowania się na drogach/ścieżkach' i 'poprawnego [niewzorowego] zachowania w ruchu drogowym'...
Jak już napisałem wcześniej, jeżeli w regulaminie/umowie, jest taki zapis, którego nie widziałem... lub jeżeli zakaz palenia stanie się powszechnym i obowiązującym prawem na WMK, to będe w 100% się do niego stosował, na razie robię to co jest dozwolone zgodnie z zasadami życia społecznego ergo nie będąc uciążliwym dla otoczenia :)
-
@MarekJ a skąd masz informacje o regulaminie zabezpieczenia??
A, kiedyś wpadło mi w łapki takie coś:
http://zapodaj.net/cf758f12d7d29.jpg.html (http://zapodaj.net/cf758f12d7d29.jpg.html)
To jest fragment umowy wolontariackiej. ;-)
-
@MarekJ a skąd masz informacje o regulaminie zabezpieczenia??
A, kiedyś wpadło mi w łapki takie coś:
http://zapodaj.net/cf758f12d7d29.jpg.html (http://zapodaj.net/cf758f12d7d29.jpg.html)
To jest fragment umowy wolontariackiej. ;-)
A przepraszam, to jest fragment czego?? A może konkretnie, jakiej umowy, między kim a kim??
Bo takie umowy, tak samo jak umowy o prace, mogą wzorować się na wzorcu, ale nie muszą i umowa umowie nie jest równa...
-
Mam wrażenie, że nieco odeszliśmy od tematu Masy Powstańczej. Zwłaszcza, że regulamin Wolontariuszy Masy to nie jest coś, co dotyczy uczestników.
Dalsza dysputę proponuję przenieść na spotkanie Przedmasowe.
-
Tak jest. A więc wracając do tematu M.P. mimo, że jedni palili, inni jeździli po chodnikach, jeszcze inni zajeżdzali drogę, ale było super jak na każdej Masie. Grunt to się nie czepiać, tylko niech każdy z uczestników Masy jadący w peletonie patrzy na siebie.
-
Grunt to się nie czepiać, tylko niech każdy z uczestników Masy jadący w peletonie patrzy na siebie.
no właśnie nie na siebie, na innych też trzeba, bo inni robią głupoty i aby przed tymi głupotami się uchronić, musimy jednak mieć oczy dookoła głowy :-) uszy i oczy otwarte! :)
-
uszy i oczy otwarte! :)
...i jeszcze umysły...
...i serca. ;)
-
Co do palenia, to mam je w poważaniu, dopóki ktoś nie dmucha na mnie.
@miroslayka
O! ale "jedynie słuszne" ::) i tak "Bardzo altruistyczne" podejście.
Czyli że jeżeli ktoś paląc w peletonie dmucha dymem papierosowym np. w moją twarz i moich kolegów rowerzystów to jest już to przez Ciebie (a może również i przez innych do Ciebie podobnych) akceptowalne tak?
Na pewno ja takich zachowań nie mam w "poważaniu "wiesz?
-
Cytat z @Lavinki, która była aktywna w WMK długo przede mną: ''lepiej zasadzić sobie wspólny żywopłot, niż srać sobie nawzajem przez drut kolczasty'' .
Wypalić można przed masą, ja tak robię. Poza masą zawsze palę tak, żeby nie przeszkadzać osobom niepalącym i nie zanieczyszczać petami otoczenia, kosze do śmieci do tego chyba służą.
Czy w Tym Kraju palacze muszą bać się niepalących, niewierzący wierzących, a kierowcy rowerzystów ?!!
-
Czy w Tym Kraju palacze muszą bać się niepalących, niewierzący wierzących, a kierowcy rowerzystów ?!!
Chyba powinni, przynajmniej w 1 i 3 przypadku.
Jedni i drudzy niepotrzebnie zatruwają nasze WSPÓLNE powietrze.
-
Jedni i drudzy niepotrzebnie zatruwają nasze WSPÓLNE powietrze.
Zdecydowanie się z tym zgadzam :) .
I Bardzo nie podobają mi się "czysto egoistyczne" tezy dotyczące palenia na Masach wygłaszane na tym wątku.
-
I Bardzo nie podobają mi się "czysto egoistyczne" tezy dotyczące palenia na Masach wygłaszane na tym wątku.
"Czysto egoistyczne" to jest palenie w miejscach publicznych, ale wydaje mi się, że to temat na inny wątek (niekoniecznie masopowstańczy).
-
@fionotron:
Nie wiem, jak sobie wyobrażasz to że mam upominać każdego palącego w peletonie. Wolne sobie. Jeśli w regulamininie ma zapisu dotyczącego palenia to nie wiem nawet na jakiej podstawie mam zwracać uwagę. Skoro np. ktoś nie dmuchałby na nikogo, albo dmuchał na tych, którzy to lubią... Każdy w peletonie ma język i dobrze by było, żeby go użył, gdy mu przeszkadza zachowanie innych osób.
Jeśli Tobie zależy na wszystkich, wpłyń na zmianę regulaminu :) Będę za
@qwerJA:
Nikt nie musiałby się bać, jeśli szanowałałby innych i dobro wspólne. Dlaczego niby na wiosnę to psie odchody i pety oszpecają krajobraz. Dlaczego to właśnie pety lecą z balkonów, a nie np. waciki? Itd. itp.
PS Wątek palenia na masie zawsze można wydzielić :)
-
Jako osoba, która coraz częściej na masę jeździ z dziećmi w przyczepce, z którą nie tak łatwo wyprzedzić palacza jestem za tym, aby temat palenia podczas przejazdu został jasno określony w regulaminie.