Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Aglomeracja Warszawska
Michałowice, Szkolna
Raffi:
Trzymam kciuki w takim razie, oby Ci się udało. Na razie znam kilka przypadków, gdy komuś chciało się zawalczyć w sądzie. Wyglądało to zawsze tak samo: w pierwszej instancji przegrana, a potem kolesiowi nie chciało się zapłacić za prawnika by napisać odwołanie i walczyć dalej.
Więc póki co niestety nie wiemy jak to by się skończyło w kolejnych instancjach. W pierwszej prawdopodobnie przegrasz - tak wskazują dotychczasowe doświadczenia.
oelka:
--- Cytat: uasic w 06 Wrz 2015, 21:12:58 ---
Na co się można powoływać w korespondencji z zarządcą drogi poza zdrowym rozsądkiem? Warszawskie standardy rowerowe jako dobry przykład, ale formalnie nieobowiązujący?
--- Koniec cytatu ---
Na SSC była dyskusja na temat Michałowic.
Wójt na taki argument rady osiedla o standardach odpisał, że w Michałowicach nie da się stosować warszawskich standardów. Przy czym chodziło w pierwszym rzędzie o nawierzchnię z kostki. Podejrzewam, że w tym przypadku też będzie odpowiedź z gatunku "nie da się".
Tam w zasadzie wszytko co powstaje jest infrastrukturą antyrowerową.
Raffi:
Może warto by lokalsi spróbowali prześledzić, czy pomiędzy Wójtem lub jego urzędnikami (wydział infrastruktury) nie ma jakiś personalnych powiązań z lokalnym biznesem produkującym kostkę. Dane osobowe urzędników są pewnie Wam znane, dane osobowe przedsiębiorców w KRS są ogólnodostępne. A nuż się okaże, że są powiązania...
Nawigacja
Idź do wersji pełnej