Autor Wątek: Pomysły i uwagi organizacyjne  (Przeczytany 106438 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kajtuś Czarodziej

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Może i wyglądam jak troll - ale nie trolluję!
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #75 dnia: 30 Cze 2012, 00:32:30 »
Drodzy Rowerzyści - organizatorzy.

Piszę do Was w sprawie, która mnie w dniu wczorajszym zirytowała i zaniepokoiła, gdyż zdałem sobie sprawę, że działania masy są bezcelowe. :(
Otóż staracie się o poprawę infrastruktury rowerowej, a codzienni rowerzyści mają to zwyczajnie w nosie.

Chodzi mi dokładnie o kontrapas na ulicy Kapucyńskiej. Ile było "ochów" i "achów", że masa wywalczyła kontrapas, że się udało, że sukces...

Nawet na forum masy:

Wczoraj testowałam kontrapas im. Grzegorza... tfu, kontrapas na Kapucyńskiej ;) Jest śliczny! (pas, nie Grzegorz ;)). Podjazd jest łagodny i nieforsowny. No i mam nareszcie wygodny dojazd do księgarni na Miodowej :)

Po optymalizacji trasy z użyciem kontrapasu mój dojazd do pracy z około 35-40 minut skrócił się do około 30-35. Dzięki!


a druga strona medalu wygląda tak, że rowerzyści jadący na masę w dniu wczorajszym nie mieli ochoty jechać kontrapasem, tylko zjeżdżali przed tunelem i wjeżdżali windą, blokując ruch dla matek z wózkami i dla osób starszych. Na zwróconą uwagę, że mają kontrapas, o który walczyli usłyszałem odpowiedź:
"- Ja nie walczyłam, ja nie będę jeździła pod górę, ja mam prawo wwieźć rower i byłam pierwsza niż ta Pani."
Za tą rowerzystką stała starsza Pani o lasce.

Sam jestem rowerzystą i osobą młodą. Zrobiło mi się przykro z kilku powodów ale z jednego szczególnie.
Masa walczy i widać efekty tej walki ale czy jest to sukces skoro sami rowerzyści mają w nosi efekty tej walki i z niej nie korzystają?

A przecież organizatorzy Masy mogli oddelegować dwóch ze swoich wolontariuszy do kierowania osób na kontrapas. Jednego przy schodach ruchomych, drugiego przy wjeździe na kontrapas. Psychologia tłumu jest prosta. Za dwoma, trzema przekierowanymi rowerzystami reszta pojechałaby dalej. A tak Masa narobiła sobie kolejnych wrogów w przechodniach warszawskich.

Wiem, że garstka to nie wszyscy ale garstka robiąca źle, bardziej zwraca uwagę niż tłum robiący dobrze.

Przemyślcie to proszę przy organizacji kolejnych przejazdów.

Życzę Wam (nam rowerzystom) powodzenia w dalszych staraniach, ale jeśli sami będziemy to mieli w nosie, to inni też nas będą mieli w nosie.
« Ostatnia zmiana: 30 Cze 2012, 00:38:38 wysłana przez Kajtuś Czarodziej »

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #76 dnia: 30 Cze 2012, 00:40:08 »
Czekaj, czekaj, wyczuwam błąd w Twojej logice:
- nie ma kontrapasa, wszyscy wjeżdżają windą albo nie jadą wcale
- jest kontrapas, część śmiga kontrapasem, część windą i do tego jeszcze piesi się wrodzy robią
Jak to tak?

Offline kristi

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #77 dnia: 30 Cze 2012, 00:51:15 »
Kajtuś Czarodziej - po części rozumiem te osoby które wybierają winde, ktoś może mieć ciężki rower, którym ciężko się jedzie pod górke, lub nie ma siły pedałować też pod górke, są też tacy (a jest ich sporo) którzy jezdnięuważają za wroga nr 1 i wolą sobie pojechać chodniczkiem, a na zamkowy wybierają winde lub wtaszczyć rower po schodach.
Kross Hexagon V8
ZZR Huragan

Na masie od 04.2011r
w zabezpieczeniu od 10.2011r

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #78 dnia: 30 Cze 2012, 00:53:38 »

a druga strona medalu wygląda tak, że rowerzyści jadący na masę w dniu wczorajszym nie mieli ochoty jechać kontrapasem, tylko zjeżdżali przed tunelem i wjeżdżali windą, blokując ruch dla matek z wózkami i dla osób starszych. Na zwróconą uwagę, że mają kontrapas, o który walczyli usłyszałem odpowiedź:
"- Ja nie walczyłam, ja nie będę jeździła pod górę, ja mam prawo wwieźć rower i byłam pierwsza niż ta Pani."
Za tą rowerzystką stała starsza Pani o lasce.

Sam jestem rowerzystą i osobą młodą. Zrobiło mi się przykro z kilku powodów ale z jednego szczególnie.
Masa walczy i widać efekty tej walki ale czy jest to sukces skoro sami rowerzyści mają w nosi efekty tej walki i z niej nie korzystają?

A przecież organizatorzy Masy mogli oddelegować dwóch ze swoich wolontariuszy do kierowania osób na kontrapas. Jednego przy schodach ruchomych, drugiego przy wjeździe na kontrapas. Psychologia tłumu jest prosta. Za dwoma, trzema przekierowanymi rowerzystami reszta pojechałaby dalej. A tak Masa narobiła sobie kolejnych wrogów w przechodniach warszawskich.

Wiem, że garstka to nie wszyscy ale garstka robiąca źle, bardziej zwraca uwagę niż tłum robiący dobrze.


A jak ty Ty to sobie wyobrażasz, że prywatne osoby będą wydawać władcze polecenia innym prywatnym osobom. Organizatorem jest się na Masie (zarejestrowanym przejeździe), wtedy, gdy jesteśmy poza Masą nie mamy prawa wydawać jakichkolwiek poleceń do innych prywatnych osób. Wtedy jesteśmy zwykłymi rowerzystami i zwykłymi pieszymi. 

Osobiście myślę, że możesz poprosić taką Policję, Straż Miejską czy administracje obiektu żeby w dniu Masy zamknąć windę przy schodach ruchomych dla rowerzystów - nierealne i bardzo nie po masowemu.

Do osób, które nie chcą z sobie wiadomych im przyczyn jechać tunelem, i nie przepuszczają rodzin z wózkami, możesz mieć pretensje wyłącznie do nich.

W sumie świetnie że to napisałeś, sam 1 maja przepuściłem tam kilka wózków dziecięcych i potem załadowałem się razem z jednym - ale jest różnica WTEDY  NIE  BYŁO  JESZCZE  KONTRAPASA  !!!
« Ostatnia zmiana: 30 Cze 2012, 00:58:39 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Kajtuś Czarodziej

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Może i wyglądam jak troll - ale nie trolluję!
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #79 dnia: 30 Cze 2012, 01:01:58 »
Przeczytaj proszę raz jeszcze.

- Nie ma kontrapasa, wszyscy jadą windą (bo nie ma w pobliżu alternatywy).
- Jest kontrapas, który wywalczyła masa - masa informuje i zachęca do jazdy kontrapasem, a nie windami przy schodach ruchomych  z których powinni mieć możliwość korzystania ludzie starsi i potrzebujący, a nie rowerzyści, którzy mają "własną" część drogi. Stąd ta wrogość wśród przechodniów.

To tak jak wyprodukować na przykład rower i go sobie zostawić bez reklamy. Nie można wtedy liczyć, że się sprzeda i ludzie docenią jego walory. Nawet jeśli to będzie najlepszy rower na świecie za rozsądne pieniądze, to bez reklamy efekt będzie mizerny prawda?

Coś na zasadzie objazdu i kierowania ruchem.
Skoro masa coś wywalczyła, to niech będzie to użyteczne, a nie olane przez samych rowerzystów. Chodzi o efekt domina. Za skierowanym rowerzystą pojadą następni. Ludzie skorzystają raz, dwa i się przekonają, a teraz jest tak, że ludzie albo nie wiedzą albo nie są do takiego rozwiązania przekonani.

Czy walka masy to sztuka dla sztuki i tworzenie rozwiązań z których skorzystają tylko organizatorzy masy i kilka innych osób? Czy może coś więcej?

Nikt nie mówi o rozkazywaniu tylko o pokazaniu alternatywy i zachęcaniu do skorzystania.
A jak ktoś ma ciężki rower to lepiej jak na nim pojedzie bez dźwigania go, prawda?

Niemniej jednak dziękuję za krytykę pomysłu, który mógłby pokazać organizatorów masy w pozytywnym świetle.
« Ostatnia zmiana: 30 Cze 2012, 01:17:09 wysłana przez Kajtuś Czarodziej »

Offline kristi

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #80 dnia: 30 Cze 2012, 01:26:09 »

- Jest kontrapas, który wywalczyła masa - masa informuje i zachęca do jazdy kontrapasem, a nie windami przy schodach ruchomych  z których powinni mieć możliwość korzystania ludzie starsi i potrzebujący, a nie rowerzyści, którzy mają "własną" część drogi. Stąd ta wrogość wśród przechodniów.
przechodnie zawsze są wrogo nastawieni na rowerzystów nawet wtedy, gdy łażą bezkarnie po drodze rowerowej gdzie obok jest chodnik na 2m szerokości.




Kross Hexagon V8
ZZR Huragan

Na masie od 04.2011r
w zabezpieczeniu od 10.2011r

Offline Sparrhawk

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #81 dnia: 30 Cze 2012, 01:27:38 »
Kontrapas był promowany w mediach (gazeta.pl, TVNWarszawa) oraz na ostatnich masach i święcie cyklicznym.

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #82 dnia: 30 Cze 2012, 01:44:28 »
@ Kajtuś

skoro na Masę przyjechałeś rowerem od strony Pragi, to skąd wiesz o tej całej sytuacji, sam poszedłeś na schody ruchome, bo nie chciałeś jechać tunelem i kontrapasem ?!!
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #83 dnia: 30 Cze 2012, 09:09:13 »
Kajtuś - pomysł masz dobry, tylko my naprawdę mamy co robić przed startem. Dla częsci z nas zadania na Masie zaczynają się od godziny np 14. Reszta dojeżdża na Zamkowy prosto z pracy. A trzeba jeszcze zrobić odprawę, pogadać z Policją, wydać sprzęt, zająć się rikszą, szprychówkami i tysiącem rzeczy o których nie masz pojęcia i mieć nie musisz. Niestety problem jest taki, że ma kogo tam wysłać. Za mało ludzi.

Natomiast mam propozycję, która być może problem rozwiąże: Skoro jesteś na Masie dość wcześnie, to czemu za miesiąc nie ustawisz się i nie będziesz zwracał uwagi cyklistom. Delikatnie, grzecznie i nie zmuszając ludzi, bo faktycznie jest tak, że jazda windą z rowerem jest dozwolona (sam korzystałem ze dwa razy jak nie było kontrapasa). Prawo do tego masz dokładnie takie samo jak ja, czy dowolny organizator. A różnica jest taka, że masz na to czas przed startem. Bardzo byś tym nam pomógł.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #84 dnia: 30 Cze 2012, 14:01:16 »
Kajtuś - cieszę się, że zauważyłeś problem i starasz się wymyślić rozwiązanie :)
Niestety nie jest to takie łatwe.
Masa i tak ma problemy z tym, co nam wolno jako Zabezpieczeniu [właściwie, to nic] i z tym, co robimy. Kierować ruchem [i to przed Masą] nam nie wolno, to raz.
Dwa - ludzie często boją się jazdy w tunelu, sama się długo bałam. A do kontrapasa trzeba ww. tunelem przejechać.
Piszesz, żeby kierować rowerzystów do Kapucyńskiej - to znaczy łapać pod windą i sugerować im jednak Kapucyńską? Bo wnieść rower schodami [co jest całkiem legalne] też im się zdarza. Sama go wnoszę, bo nie cierpię jeździć pod górę.
Stąd pytanie - jak sobie wyobrażasz praktycznie swoją propozycję? Że co konkretnie robiłaby osoba i gdzie?

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #85 dnia: 30 Cze 2012, 14:10:30 »
Drodzy Rowerzyści - organizatorzy.

Piszę do Was w sprawie, która mnie w dniu wczorajszym zirytowała i zaniepokoiła, gdyż zdałem sobie sprawę, że działania masy są bezcelowe. :(
Otóż staracie się o poprawę infrastruktury rowerowej, a codzienni rowerzyści mają to zwyczajnie w nosie.

Chodzi mi dokładnie o kontrapas na ulicy Kapucyńskiej. Ile było "ochów" i "achów", że masa wywalczyła kontrapas, że się udało, że sukces...

A czy odnotowałeś jakichkolwiek rowerzystów jadących kontrapasem? A gdyby takowi byli? Nie warto było dla nich? Należy ich pominąć?
AdrianSocho

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #86 dnia: 30 Cze 2012, 16:46:42 »
- Nie ma kontrapasa, wszyscy jadą windą (bo nie ma w pobliżu alternatywy).
- Jest kontrapas, który wywalczyła masa - masa informuje i zachęca do jazdy kontrapasem, a nie windami przy schodach ruchomych  z których powinni mieć możliwość korzystania ludzie starsi i potrzebujący, a nie rowerzyści, którzy mają "własną" część drogi. Stąd ta wrogość wśród przechodniów.
To nie takie proste. Każdy może robić co chce, według własnego uznania, oczywiście w granicach prawa. W przypadku chęci zmiany położenia z dolnego wlotu tunelu na plac zamkowy jest co najmniej kilka metod. Kontrkapucyn - na okrągło, w smrodzie tunelu i z dużym ruchem obok, po schodach obok windy, po schodach na zewnątrz, a nawet po schodach obok kościoła św. Anny, oraz w końcu windą. Każdy sam wybiera. Każdy może różnie oceniać każdy z wariantów, biorąc pod uwagę najróżniejsze czynniki. Winda jest dla wszystkich, także dla rowerzystów, ale między innymi dlatego, że z wózkiem dziecięcym, albo inwalidzkim ma się mniejszy wybór, to podobnie jak Ty proponowałbym nie używać jej kiedy jest do niej kolejka. Daleki jestem jednak od nakazywania tego komukolwiek. Jazda tunelem może być dla kogoś zbyt trudna. Noszenie po schodach też. Czy staniesz przy windzie i powiesz mu, że nie wolno nią pojechać? Nie masz do tego żadnych uprawnień, tak samo jak ja, czy ktokolwiek inny.

 Ja tą windą przejechałem się ze dwa razy, żeby zobaczyć takie dziwadło, ale poza kolejką, to ona jest po prostu wolna. Na plac pewnie bym wniósł rower, a gdybym jechał dalej pojechałbym tunelem.

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #87 dnia: 30 Cze 2012, 18:02:34 »
Jazdy tunelem W-Z boją się głównie ci co tego nigdy nie robili  :D ;)

A przecież to takie proste, jadąc mostem zwyczajnie uważamy na pieszych i pasażerów tramwajów. To oni mają pierwszeństwo podczas wychodzenia z tramwaju i przechodzeniu po pasach.

Wtedy spokojnie można się zatrzymać i włączyć tylne światełko.

Sama jazda tunelem, polega jedynie na tym, że się nim jedzie (prosto z prawej strony), wtedy delektujemy się niesamowitymi dźwiękami, które uchwycić możemy tylko tam, oraz których nie usłyszymy w żadnym rezerwacie przyrody.

Oczywiście dojeżdżając do tunelu W-Z z dołu po kostce, (gdzie powinien powstać asfaltowy pas dla rowerów) trzeba ustąpić i pieszym na przejściu i pojazdom na moście (TAXI BUS).

Jeśli kogoś to przerasta, bo zamiast edukacji komunikacyjnej, uczyli go w szkole robótek ręcznych, to może wybrać windę  :D
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #88 dnia: 30 Cze 2012, 18:33:35 »
Jazdy tunelem W-Z boją się głównie ci co tego nigdy nie robili  :D ;)
[...]
Jeśli kogoś to przerasta, bo zamiast edukacji komunikacyjnej, uczyli go w szkole robótek ręcznych, to może wybrać windę  :D
Jasne. A nauka jazdy ulicami organizowana przez masę jest nikomu niepotrzebna, bo nikt się nie zgłosił. Czy tak?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pomysły i uwagi organizacyjne
« Odpowiedź #89 dnia: 30 Cze 2012, 20:11:27 »
Sama jazda tunelem, polega jedynie na tym, że się nim jedzie (prosto z prawej strony), wtedy delektujemy się niesamowitymi dźwiękami, które uchwycić możemy tylko tam, oraz których nie usłyszymy w żadnym rezerwacie przyrody.

Cóż za cudowny eufemizm dla: huk w tunelu jest taki, że może być niebezpieczny dla zdrowia. Chyba sobie wydrukuję i powieszę nad łóżkiem ;)

Nie chciałbyś się czasem zająć Public Relations Masy? :D


Jeśli kogoś to przerasta, bo zamiast edukacji komunikacyjnej, uczyli go w szkole robótek ręcznych, to może wybrać windę  :D

Nigdy nie miałem w szkole edukacji komunikacyjnej (zwyczajnie nic takiego nie było wtedy), a haftowanie owszem - na ZPT w podstawówce mieliśmy wszyscy. Podobnie jak wszywanie guzików, czy robienie karmników dla ptaków. Moim zdaniem to cholernie potrzebny przedmiot - dziś dzieci kończą szkołę i nie umieją ani wbić gwoździa, ani przyszyć urwanego guzika od koszuli, ani narysować fachowcowi zwymiarowanego rzutu np szafki kuchennej. To jest kalectwo życiowe! To jest sadyzm systemu nauczania wobec dzieci, by wypuszczać ich ze szkoły bez takich podstaw. Nie wyobrażam sobie jak mógłbym żyć bez wiedzy z ZPT.

Mimo tego, że zajmowałem się wyszywaniem i nie miałem nauczania o komunikacji, z reguły rowerem jeżdżę tunelem. A większość dzisiejszych nauczycieli "od komunikacji" pewnie bym zagiął ze znajomości prawa o ruchu drogowym (jak ktoś ma chęć spróbować - zapraszam) i zagadnień związanych z poruszaniem się rowerem po mieście.

Także nie traktowałbym tego w ten sposób i nie generalizowałbym.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)