Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Sprawy urzędowe - pisma, wnioski i tym podobne.

ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!

<< < (34/35) > >>

mk1111:
Tyle tylko że na ulicach akcje są i kilka razy dziennie. Na ddr-ach wystarczyła by jedna ale skuteczna, a nie tor łyżwiarski na Świętokrzyskiej i Bukowińskiej. Ani iść ani jechać. Dobrze że mieli wsparcie od natury. I problem się sam  rozwiązał :)

Raffi:

--- Cytat: mk1111 w 09 Sty 2015, 16:35:23 ---Dobrze że mieli wsparcie od natury. I problem się sam  rozwiązał :)
--- Koniec cytatu ---

Ten rok z zimą to ogólnie jakaś złośliwość losu względem tego odśnieżania. Najpierw Pełnomocnik chwali się, że ma kasę i przez cały grudzień nie było śladu zimy, a momentami temperatura przekraczała +10 stopni. Potem w końcu spadł śnieg, ale jak tylko poszła informacja, że odśnieżają i tego samego dnia wszystko się w cholerę stopiło.

Zima tak czy sial zaskoczy drogowców - jak nie nagłym przyjściem, to letnią pogodą w grudniu lub śniegiem w lipcu. To już taka tradycja świecka :D

em c:
Odśnieżanie DDRów w tym roku idzie tak, że gdybym o aukcji nie słyszał, to bym nie zauważył, że coś się zmieniło.

Raffi:

--- Cytat: em c w 09 Sty 2015, 18:52:47 ---Odśnieżanie DDRów w tym roku idzie tak, że gdybym o aukcji nie słyszał, to bym nie zauważył, że coś się zmieniło.

--- Koniec cytatu ---

Idzie z grubsza tak spektakularnie jak zasypywanie ddr przez śnieg. Jedno i drugie łatwo było tej zimy przeoczyć ;)

Ja akurat mam w drodze do roboty i kawałki odśnieżane i nieodśnieżane. Dzień zanim odśnieżali jechałem po obu i była to jazda niemal normalna, bo śniegu było tak mało, że nawet slick dawał radę "dogryźć się" do asfaltu. Dzień po jechałem po obu (jeszcze zanim się stopiło) - prędkości i przyczepność miałem podobne jak dzień wcześniej.

W sumie najgorzej mi się jechało dzisiaj rano, teoretycznie już po roztopach i przy dodatniej temperaturze. Lód na ddr na Modlińskiej, zaliczyłem dwa poślizgi, niemal nie zaliczyłęm gleby, potem jeszcze się ślizgałem na odśnieżonej ddr na Solidarności i na uliczce lokalnej już pod samą robotą.

Ale to już nie ważne. Dzisiejszy deszcz zmył lód, który sie został i o 17 wracało się jak w lato.

Klara:
Trochę widziałam tej zimy odśnieżania, trochę nieodśnieżania, trochę przerzucania śniegu z chodników na ddr-y. Ale ilości piachu w niektórych miejscach to jakaś zgroza :o

A wczoraj to już było jakieś apogeum. Przyszła kolejna mini odwilż i zrobiła wielkie błoto z sypanego piachu i topiącego się śniegu. Oblepiło mi totalnie napęd, oblazło łańcuch, rower to był jeden wielki skrzek, pisk, przerzutki nie wchodziły "i w ogóle". Uciekałabym może z tego błota i na jezdnię, ale 1. ddr jest, więc jest i obowiązek jazdy, 2. chlapanie się z autami w kałużach też mi się średnio podoba.

To są jakieś odgórne wytyczne, żeby piaskować?
Ja już sól wolę... Przynajmniej się ją zmyje, a pozbycie się tego piaskowego syfu...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej