Autor Wątek: Drewniana przyczepka rowerowa  (Przeczytany 23717 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Drewniana przyczepka rowerowa
« dnia: 12 Kwi 2011, 00:49:20 »
Pomysł aby posiadać przyczepkę rowerową miałem już dawno dawno temu. Opcję kupna gotowej odrzuciłem szybko. Postanowiłem że sam zbuduję przyczepkę! Doświadczenie z holowaniem przyczepki i zachowaniem roweru zdobyłem na Masie Krytycznej - sklepik. Inspiracją do tego jaką chciałbym zbudować przyczepkę zasięgnąłem w internecie na stronie faceta który sam zbudował już wiele konstrukcji.


Budulcem którego mam dużo i w obróbce którego czuję się najlepiej jest drewno. Wzorując się na zdjęciach ze strony, zbudowałem do tej pory ramę:


Z kołami  24" na przymiarkę wygląda tak:



Co o tytm sądzicie? Porady, sugestie? Jakiej wielkości koła użyć? Jakiej rury użyć na dyszel - stalowej (ciężka) czy aluminiowa?
« Ostatnia zmiana: 12 Kwi 2011, 09:58:54 wysłana przez wildzi »
I jestem tatą po raz drugi!

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Kwi 2011, 09:10:38 »
Jak osadzisz ośki? Myślałeś o jakiejś amortyzacji?
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Kwi 2011, 09:47:26 »
Co o tytm sądzicie? Porady, sugestie? Jakiej wielkości koła użyć? Jakiej rury użyć na dyszel - stalowej (ciężka) czy aluminiowa?

1) Mam nadzieję, że poszczególne elementy drewniane łączysz na wkręty, albo (lepiej) na śruby. Zmontowane na gwoździe rozpadnie się - od wibracji.

2) Nie jestem specem od drewna, ale wydaje mi się (mogę się mylić), że belki konstrukcji są zbyt słabe i będą pękać. Pamiętaj, że konstrukcja musi znosić nie tylko stateczny ciężar bagażu, ale dynamiczne jego podskakiwanie na wybojach. Masowa znosi wejście do niej osoby ważącej 60kg i poskakanie - swoją konstrukcję możesz przetestować tak samo (oczywiście jak już zamontujesz dno, bo ono jest najważniejszym elementem).

3) Dno jest najważniejszym elementem konstrukcji To ono będzie rozpraszać siłę podskakującego bagażu na dużą powierzchnię konstrukcji. Koniecznie zadbaj by było solidne. Alu się sprawdza, ale może być też płyta OSB.

4) Mocowanie kół - ja bym zrobił z aluminiowych kątowników (3mm grubości) haki do ośki. To banalna robota, kilka dziur i cięć. Haki bym zamontował na śruby. Jak to wygląda, możesz zobaczyć w przyczepce masowej - tam jest identycznie i to działa.

Alu kupisz na Wileńskiej (bodajże 21 czy 27). Wystarczy Ci pół metra kątownika. 30x30x3mm. Koszt - góra 10zł.

Haki montuj pod konstrukcją, nie nad, jak teraz są ośki kół.

5) Rozmiar kół? 20". Nie ma co wymyślać cudów. Mniejsze są upierdliwe na nierównych drogach, większe podniosą środek ciężkości i przyczepka będzie wywrotna.

6) Dyszel możesz zrobić alu, albo nawet drewniany. Stal bym odpuścił - ciężka, trudniejsza w obróbce niż alu, a jej zastosowanie nic nie poprawi.

Myślałeś o jakiejś amortyzacji?

Jeżeli nie, to nie myśl. Szkoda czasu i energii. Bagaż zwykle nie narzeka na warunki podróży, a amortyzacja i tak byłaby niezbyt sprawna.  Pusta przyczepka jest zwyczajnie zbyt lekka by jakakolwiek amortyzacja zadziałała skutecznie. A pełna wymagałaby za każdym razem doregulowywania tłumienia do wagi. Więcej byłoby z tym zachodu niż zysku.

Daj porządne balonowe opony 1,75" lub nawet 2'125 (tylko bez terenowego bieżnika) i będziesz miał wystarczające tłumienie wstrząsów poprzez dopasowywanie ciśnienia w gumach. Ja w ten sposób masowymi przyczepkami woziłem komputery, monitory, telewizor i mnóstwo innego delikatnego szpeju.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Kwi 2011, 10:21:58 »
Ach wiedziałem że Raffiego wywołam do tablicy ;D
No to po kolei według punktów:

1. Wszystkie połączenia były klejone, ściskane do właściwej pozycji, a następnie skręcane drewnowkrętami dł. 60mm.

2. Też zrobię test obciążenia siadając na gotowej przyczepce. Nie zamierzam przewozić na niej 60 kg! Co by to musiało być?

3. Moją płytę wierzchnią wykonam ze sklejki gr. 6mm również klejonej i przykręconej do ramy drewnowkrętami.

4. Swoje mocowania kół wykonam podobnie.

5. Mam koła 24" i też wydaje mi się że już za wysoko jest "pokład". Czyli polecasz koła 20" jak od Wigry?

6. Czyli stalowa (bardzo cieżka) rura odpada. Aluminiowa za to jest bardzo lekka, ale przy średnicy 22mm i ściance gr. 1mm jest elastyczna, giętka i obawiam się czy pod dynamicznym obciążeniem zegnie się.

Amortyzacja! Żadnej, nawet do głowy mi to nie przyszło. Napisałem, że ma to być przyczepka bagażowa. W blat i przez ramę będę wkręcone haki oczkowe żeby sznurkami i linkami stabilizobać ładunki. Zastanawiam się też nad burtami (też ze sklejki - chyba)

Na właśnie jedne z pierwszych poważnych ładunków to będą telewizor, komputer itp. z piwnicy kolegi na Pole Mokotowskie na Dzień Ziemi - czyli dla sprzętu podróż w jedną stronę 8)

PS. Wszystkie elementy drewniane maluję impregnatem, a następnie (po przyklejeniu i przykręceniu blatu - też impregnowanego) pomaluję na czarno.

PS2. Jakie oznakowanie powinna mieć przyczepka? Z przodu na skrajach dwa odblaski białe, z tyłu na skrajach wda odblaski czerwone (jaki kształt?) + dwie lampki masowe.
« Ostatnia zmiana: 12 Kwi 2011, 20:53:17 wysłana przez wildzi »
I jestem tatą po raz drugi!

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Kwi 2011, 11:10:21 »
Ach wiedziałem że Raffiego wywołam do tablicy ;D

Nic dziwnego. W kwestii przyczepek podejrzewam, że mam tu największe doświadczenie.


No to po koleji według punktów:

1. Wszystkie połączenia były klejone, ściskane do właściwej pozycji, a następnie skręcane drewnowkrętami dł. 60mm.

Klej - dobrze, stworzy połączenie powierzchniowe a nie punktowe. Wkręty... hmm... nie jestem przekonany, w Kredensie nieco się luzowały, ale tam nie było kleju. Z klejem może nie będą, ale to zależy jaki to klej, czy sztywny, czy plastyczny.


2. Też zrobię test obciążenia siadając na gotowej przyczepce. Nie zamierzam przewozić na niej 60 kg! Co by to musiało być?

60kg obciążeniem statycznym (gdy siądziesz na niej na postoju) odpowiada jakimś 20kg obciążeń dynamicznych (podczas jazdy nierównej drodze, podjeżdżania pod krawężnik itp). Także 60kg na postoju to wcale nie jest wielkie halo. Nawet bym powiedział, że to bardzo niewiele.


3. Moją płytę wierzchnią wykonam ze sklejki gr. 6mm również klejonej i przykręconej do ramy drewnowkrętami.

Brzmi sensownie.


5. Mam koła 24" i też wydaje mi się że już za wysoko jest "pokład". Czyli polecasz koła 20" jak od Wigry?

Lepiej nie od Wigry, a  od BMXów, bo ich koła sż zwykle mocniejsze. Ale tak - to jest właśnie ten rozmiar.


6. Czyli stalowa (bardzo cieżka) rura odpada. Aluminiowa za to jest bardzo lekka, ale przy średnicy 22mm i ściance gr. 1mm jest elastyczna giętka i obawiam się czy pod dynamicznym obciążeniem nie zegnie się.

Zegnie się. Ścianka musi mieć 2 mm. I zastosowałbym większą średnicę rury, np 30mm, może nawet 40 (zmierz Masowy ile ma). 22mm to jednak bardzo mało jest.


Zastanawiam się też nad burtami (też ze sklejki - chyba)

Zrób. Burty lepiej zabezpieczają bagaż (można np wsypać do przyczepki ziemniaki, których nijak nie przywiążesz) i usztywniają konstrukcję czyniąc ja trwalszą. Moim zdaniem nie ma nad czym się zastanawiać ;-)


Na właśnie jedne z pierwszych poważnych ładunków to będę telewizor, komputer itp z piwnicy kolegi na Pole Mokotowskie na Dzień Ziemi - czyli dla sprzętu podróżw jedną stronę 8)

Telewizor - 20kg, komp drugie tyle. Do tego jakiś plecak, czy duperele.

Mój przyczepkowy (dwuprzyczepkowy) rekord to 250kg. 100kg to wiozłem niezliczoną ilość razy. Kredens z akumulatorem ważył 71kg, wystarczyło dorzucić cięższy plecak, czy cuś.

A Ty się zastanawiasz, po co Ci ładowność dynamiczna 60kg? ;-)


PS. Wszystkie elementy drewniane maluję impregnatem, a następnie (po przyklejeniu i przykręceniu blatu - też impregnowanego) pomaluję na czarno.


Czarny to nie jest dobry pomysł. Strasznie się nagrzewa latem. A wcześniej czy później wpadniesz na pomysł, by do przyczepki wrzucic jakieś zakupy spożywcze, czy choćby butelkę napoju.

PS2. Jakie oznakowanie powinna mieć przyczepka? Z przodu na skrajach dwa odblaski białe, z tyłu na skrajach wda odblaski czerwone (jaki kształt?) + dwie lampki masowe.

Przepisy tutaj niewiele mówią sensownego  więc doradzę z praktyki.

Odblaski 2 białe z przodu, 2 czerwone z tyłu - mogą być okrągłe, takie jak na błotnik Wigry 3 - to łatwo kupić. Oprócz tego dwie lampki z tyłu. Dobrze byłoby dać jeszcze jedną z przodu po lewej, zwłaszcza jeżeli planujesz tym wypady za miasto, to dobrze by kierowcy jadący z naprzeciwka widzieli, że ten pojazd jest szerszy i lepiej nie zaczynać wyprzedzać podczas mijania go.

Dobrym pomysłem są odblaski z boków - albo na oponach paski odblaskowe, albo taśma odblaskowa samoprzylepna na burtach, albo cokolwiek Ci przyjdzie do głowy innego. Większość kierowców wyjeżdżających z bocznych uliczek, nie spodziewa się przyczepki za rowerem. Powinni ją widzieć z boku.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Kwi 2011, 16:00:31 »
No to po koleji według punktów:

Widzę, że przykład z prezydęęęta bierzemy...  ;D
 ;D
« Ostatnia zmiana: 12 Kwi 2011, 16:02:27 wysłana przez Drex »

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Kwi 2011, 00:49:44 »
    Wow
  Nagle mi się przypomniało że z remontu  u sąsiadów mam w piwnicy od roku dwie porządne płyty paździerzowe 1,5 cm grubości.
 
 

 
brązowa
57 x 83 cm
 
fioletowa
66 x 184 cm
« Ostatnia zmiana: 23 Kwi 2011, 23:52:33 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #7 dnia: 24 Kwi 2011, 14:59:18 »
^^ Tomek co Ty chcesz zrobić z takimi płytami? One nie nadaja się nawet na płytę wierzchnią. Płyty "wiórowe" łatwo sie strzępią, otwory pod śruby i wkręty wyrabiają, a wilgoć powoduje nieodwracalne pęcznienie. Przyczepki z tego nie zrobisz.
Dawno zdjęć nie wklejałem, a prace nad konstrukcja postępują. Postanowiłem sobie, że przyjadę na najbliższą masę krytyczną choćby samą ramą :P czyli bez pokładu i dodatków.

Widziane od dołu mocowanie kół (luźne kątowniki już przykręciłem):


W pozycji "właściwej" z dyszlem (niegotowym) na przymiarkę:

Pomysłów na dyszel miałem wiele, od rurki aluminiowej, żelaznej po pręty zbrojeniowe, a skończywszy na drewnianym. Drewniany dyszel będzie mocowany w taki sposób aby możliwa była jego ewentualna wymiana gdyby "coś" się stało.
Nie przyjmuje uwag co do kół, tak wiem że są "złe", psują proporcję i przynoszą skojarzenia z wózkiem inwalidzkim (przynajmniej mi), ale nie miałem kasy na nowe 20", więc przez jakieś 2-3 miesjące będą takie stare.

PS. Przyczepka jest w pełni EKO. Drewno z odzysku (ze starych framug), koła z odzysku (z Rometa Sprint 2), a przy montażu nie używałem żadnych, ŻADNYCH narzędzi elektrycznych - ktoś to sobie wyobraża? ;D

PS2. Jak pokonać z załądowaną przyczepką! schody na Rondzie Zesłańców Syberyjskich, jadąc z Woli na Ochotę? Chyba wybiorę trasę jazdniami na około.
« Ostatnia zmiana: 24 Kwi 2011, 15:17:36 wysłana przez wildzi »
I jestem tatą po raz drugi!

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Kwi 2011, 15:52:22 »
Wildzi nie przejmuj się , schody na rondzie można pokonać ,ja widziałem jednego szaleńca który zjeżdżał po torze dla wózków w dół, trochę treningu i jak rozstaw pasuje przyczepki do wózka dziecinnego  to ty schodami (chyba rower wytrzyma- za tyle kupiony to co ma nie wytrzymać) :D a przyczepka samoistnie zjedzie, gorzej pod górę w drugą stronę jeszcze nikogo nie widziałem, a już ze 4 lata tamtędy jeżdżę prawie codziennie,żeby próbował pod górę. Zawsze możesz być pierwszy. Teraz poważniej - czy ten hak pozwoli na ostry skręt w prawo?

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Kwi 2011, 18:42:10 »
Teraz poważniej - czy ten hak pozwoli na ostry skręt w prawo?

Zestawem pojazdów zawsze jeździ się inaczej.
Ciągnikiem siodłowym z naczepą też się inaczej jeździ niż osobówką  ;D
 
W zestawach z przyczepą im większy promień skrętu, tym więcej mocy trzeba uzyskać by pociągnąć za sobą przyczepę  :)
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Kwi 2011, 01:09:48 »
Przyczepkę SKOŃCZYŁEM w stopniu umożliwiającym normalne jeżdżenie. We środę odbyłem 6 km jazdę testową i wszystko co najważniejsze działało jak należy. We czwartek wykonałem tylko drobne poprawki i kosmatykę.

Na masę krytyczną przyjadę z przyczepką!
I jestem tatą po raz drugi!

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Lis 2011, 21:01:53 »
Dołączę małą aktualizację dla ciekawskich jak przyczepka wygląda obecnie. Otóż przyczepka jeździ i ma się dobrze. Do tej pory ma przejechane ponad 1100 km bez awarii ;D .
Najcięższy ładunek to 25 kg zaprawy murarskiej z OBI z Okęcia na Powiśle.
Najdłuższy ładunek to ponad 1,7 m rama do nowego roweru... o nim w nowym wątku  8) .


Tu w wersji bez pudła ładunkowego.

Na kolejnych zdjęciach:
- hak - http://img856.imageshack.us/img856/4589/dsc00959f.jpg
- z profilu na "zestaw" - http://img194.imageshack.us/img194/1139/dsc03391p.jpg
- zbliżenie na pudło - http://img847.imageshack.us/img847/8905/dsc03260o.jpg
- oraz jego mocowanie do pokłądu - http://img42.imageshack.us/img42/7876/dsc03261do.jpg
- na szczycie górki latawcowej na Ursynowie - http://img706.imageshack.us/img706/8831/dsc03366d.jpg
Konstrukcja jest w całości z drewna pokrytego dwukrotnie drewnochronem, a następnie dwukrotnie czarną farbą olejną. Z tyłu w pokładzie przygotowałem dwa otwory pod maszty na flagi masowe.  W pokład są przykręcone haki oczkowe do przywiązywania łądunków na zewnątrz pudłą.

PS. Pierwszym testerem obciążenia statycznego był sam Raffi. Dziękuję ;)
« Ostatnia zmiana: 10 Lis 2011, 21:07:23 wysłana przez wildzi »
I jestem tatą po raz drugi!

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Lis 2011, 10:38:01 »
PS. Pierwszym testerem obciążenia statycznego był sam Raffi. Dziękuję ;)

Gdyby ktoś inny miał szanse ją połamać pierwszy, nie wybaczyłbym sobie :D


BTW, jaka jest jej ostateczna waga? Pytam, bo chcę porównać, czy drewno będzie cięższe czy lżejsze od tego co oferują inne materiały stosowane w przyczepkach.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Rano1

  • Gość
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #13 dnia: 11 Lis 2011, 10:46:26 »
Zanim przejrzałem wątek, sam tytuł zasugerował mi, że...może być to przyczepka cała z drewna, na wzór tych wozów z czasów Jagiellonów i wcześniej. Może kiedyś ktoś się podejmie budowy takiego koła  ;)
Sorry za oftop, ale zapytam Panów Inżynierów, czy nie myśleli kiedyś o wkomponowaniu kół w rodzaju motorynki (może takie lepiej rozkładają wstrząsy, kwestia tylko wagi i zawieszenia...)?

A prezentowana przyczepka będzie jeszcze rozbudowana w górę, czy będzie opcja innego mocowania bagażu?
Acha, jaki rodzaj drewna użyłeś?
« Ostatnia zmiana: 11 Lis 2011, 10:48:07 wysłana przez Rano1 »

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Drewniana przyczepka rowerowa
« Odpowiedź #14 dnia: 11 Lis 2011, 13:53:03 »
BTW, jaka jest jej ostateczna waga? Pytam, bo chcę porównać, czy drewno będzie cięższe czy lżejsze od tego co oferują inne materiały stosowane w przyczepkach.
Szczerze to nie wiem bo nie mam na czym jej precyzyjnie zważyć. Waga łazienkowa wystarczy?


Zanim przejrzałem wątek, sam tytuł zasugerował mi, że...może być to przyczepka cała z drewna, [...]
I o to właśnie chodzi w tytule, ma krótko i jasno określić co się zawiera "w środku" 8)


A prezentowana przyczepka będzie jeszcze rozbudowana w górę, czy będzie opcja innego mocowania bagażu?
Nie włączałeś zdjęć?... A na jednym z nich znajduje się "zestaw".
- z profilu na "zestaw" - http://img194.imageshack.us/img194/1139/dsc03391p.jpg
"Inne zamocowanie bagażu" to m.in. haki oczkowe wkręcone w pokład po obwodzie przyczepki. Pozwalają na przywiązywanie ładunków poza pudłem ładunkowym.
Samo pudło jest mocowane sześcioma śrubami. Wiedząc, że będzie się chciało wieźć coś większego można je odkręcić, a ładunek położyć bezpośrednio na pokładzie i unieruchomić sznurkami.
Acha, jaki rodzaj drewna użyłeś?
Rodzaju drewna nie znam. Belki do budowy pochodzą z rozebranych framug okiennych, które to ktoś po wymianie okien zostawił w piwnicy. Leżały tak z rok w suchych warunkach. Drewno pod grubymi warstwami farby zachowało się w doskonałym stanie. Wybrałem fragmenty bez żadnych śrub, zawiasów, wpustów itp. Najlepsze fragmenty po oczyszczeniu z farby posłużyły do budowy.

PS. Jak pokonać z przyczepką schody na Rondzie Zesłańców Syberyjskich, jadąc z Woli na Ochotę i odwrotnie? Na pusto da się ją sprowadzić po podjazdach dla wózków dziecięcych, a co zrobić z załadowaną?!
« Ostatnia zmiana: 11 Lis 2011, 14:18:21 wysłana przez wildzi »
I jestem tatą po raz drugi!