To jest problem. Ale Bogu a prawdą, to wolę by tam słupka w osi DDR nie stawiali. Jak się zjeżdża z jezdni, to człowiek potrzebuje tam nieco miejsca by się złożyć odpowiednio. Słupek na środku wydatnie by w tym przeszkadzał.
Za to można postawić słupki obok DDR tak, by nie było tego miejsca do parkowania tam. Albo walnąć tam jakąś 400kg donicę z zielenią. Na DDR stawać nie będą raczej.
Można też, o ironio, wyznaczyć im to miejsce do parkowania legalnie. Widoczności nie zasłoni, bo Nowogrodzka i ta jezdnia Marszałkowskiej są jednokierunkowe. Miejsce jest wzdłuż jezdni. Nikomu to w niczym nie przeszkodzi. A niech se mają ;-) Przestawić słupki bliżej (50cm od) DDR i voila
Jak kiedyś zlikwidują wąskie gardło dla ruchu rowerowego przy Rondzie Dmowskiego i więcej będzie rowerzystów przejeżdżających przez ten przejazd z południa na północ, to miejsce parkingowe tam może ograniczać widoczność na linii rowerzysta - skręcający z Marszałkowskiej w prawo kierowca (szczególnie kierowca skręcający szerokim łukiem z drugiego pasa Marszałkowskiej).
Gdyby się tam pojawił słupek na środku, to może 1,5m miejsca do następnego słupka by nie było, ale 1,4m moim zdaniem by było spokojnie - ścieżka ma 2m, słupek - 0,1 m odstęp słupka i sztycy znaku od ścieżki - około 0,5 m.
Słupki po bokach ścieżki na odcinku do pierwszego miejsca parkingowego po lewej i do słupa ogłoszeniowego lub trawnika za nim (bo słup ogranicza widoczność przy ścieżce) też mogłyby być, tylko koszty większe, ale nie trzeba byłoby się starać o odstępstwo od standardów (odstępstwo byłoby potrzebne, gdyby odległość pomiędzy słupkami miała być mniejsza niż 1,5m i/lub nie było oznakowanie poziomego ostrzegającego przed przeszkodą pośrodku ddr).