Wiem, bo uczestniczę w Masie od października zeszłego roku i nie opuściłam jeszcze żadnej. Nawet styczniowy mróz -10 mnie nie zniechęcił.
Dojazd z Targówka zajmuje mi ok. 20 min.
P.S.: A w grudniu też byłam pod urzędem i odjechałam o 17.00, bo siąpił niemiłosiernie deszczyk.