No to fajnie się spotkaliśmy, ja tu sobie na wieczorny rowerek idę pojeździć, patrzę, co to za korki na Solcu, a tam Tour de Pologne jedzie. Stoję patrzę a tu nagle Woydzio się pojawia i Piotrek i Czajnik i cała reszta
Jako rodowity Krakowiak zasugerowałem kilka miejsc związanych z Powstaniem, o których zresztą pozostała część ekipy nie wiedziała
Więc najpierw pojechaliśmy na podwórko kamienicy na ul. Hołówki 3.
W tej kamienicy przed wojną mieszkali oficerowie WP, i z tamtąd wyruszyli w swoją ostatnią podróż. Ponadto na elewacji tej kamienicy znajdują się oryginalne napisy
'' DOM ROZMINOWANY 26 dnia 5 1945 ''
http://nk.pl/profile/4385770/gallery/album/3/69Następnie na Złotą pokazać ''dzieciom Warszawy'' oryginalne kawałki muru Getta.
I w tym miejscu cała nasza przygoda się rozpoczęła, w Enklawie Getta spotkaliśmy starszego pana, który gdy nas zobaczył w swym ogródku wyszedł do nas by opowiedzieć nam historię tego miejsca. Przy okazji opowiedział nam również swoją historię wojenną i powojenną, która okazała się tak samo interesująca.
Okazało się że ten 90 latek jest opiekunem tego miejsca i oficjalnym gospodarzem wycieczek które do niego przybywają. Rozmawialiśmy co prawda przez płot, my po aryjskiej, on po drugiej stronie, jednak nie przeszkodziło nam to obejrzeć specjalny prowadzony przez niego album pamiątkowy. Na koniec naszego spotkania w imieniu organizatorów Masy Krytycznej i Masy Powstańczej wpisaliśmy się do tego albumu.
W razie czego służymy namiarami na tego Pana:
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/zonUPApWkoRb6rVt7RXkeQ?feat=directlink Następnie do pewnego parku do miejsca, z którego w czasie powstania warszawskiego strzelał niemiecki moździerz.
Odwiedziliśmy też przy DDR na Górczewskiej pewną kapliczkę która przeżyła powstanie, następnie pod Sąd Najwyższy pod pomnik, przy którym jak się nam wydawało zobaczyliśmy jadącego ulicą Tanawisa ? ? ?.
Po drodze zapalaliśmy świeczki przy spotkanych tablicach upamiętniających miejsca egzekucji.
Mam nadzieje, że wszyscy poczuli że spotkała ich przygoda