Kask chroni przed urazem mózgu od uderzenia. Nie wiem na co innego miałby pomagać. Małysz skacze w kasku,
Ale kasku sztywnym a nie miękkim
kolarze jeżdżą w kaskach,
Bo w peletonie trwa bezustanna walka a i tak rokrocznie słyszymy o wypadkach śmiertelnych, w kraksach które zdarzają się na zjazdach. I kaski nic nie pomagaja bo z impetem roztrzaskują sie na krawężnikach.
a robotnicy na budowach pracują w kaskach,
Bo taki jest przepis a nie z rozsądku. Gdyby byli rozsądni to również pracowaliby w szelkach bezpieczeństwa a tego nie robią.
grotołazi i górnicy też ich używają,
Z rozsądku. Ile razy chodziłeś w niskich korytarzach...
także wielu rolkarzy i td.
Nie dziwię sie. Wiesz jak się kończy upadek rolkarza na plecy...
Żołnierze i strażacy mają hełmy.
Sztywne kolego sztywne hełmy.
Niektórzy mają odmienne zdanie, nie moja rzecz, może nie uważają zawartości swych głów za wartych ochrony. Ja porzucam tę dyskusję, bo stała się jałowa:)
A ja nie gdyż twierdzę, że kasku nalezy używać z głową a nie tylko dlatego, że jest na to moda.
PS. Przez 10 lat pracowałem na wysokościach ponad 100 metrowych więc ryzyko i rozsądek nie jest mi obce.