To miejsce akurat omijam jeśli jadę Radzymińska przez Stalową, Środkową lub Konopacką (w przciwnym kierunku Czynszową) i Wileńską. Co jednak jest nadłożeniem drogi i stratą czasu.
Nadłożeniem drogi tak, ale czy czasu... jak się zastanowię nad kociołem pieszym na Wileńskim to objazd przez ulicę Wileńską wydaje się być całkiem fajną i sensowną alternatywą.
Testowałem wszystkie w/w warianty objazdów Szwedzkiej. Nadłożenie drogi czasowo wychodzi tak samo (podczas obecnego remontu TW nie sprawdzałem - Zjeżdżam tam obecnie na jezdnie by ominąć ludzi. W końcu zaraz za skrzyżowaniem nie ma ddr bo znak odwołuje skrzyżowanie
)
Problem z Radzymińską/Solidarności to nie tylko Szwadzka, ale i brak asfaltu (Szwedzka-Targowa) i uskoki na Wileniaku, na których wypadają zęby (podobno są zgodne z projektem)
Co do konsultacji, nie będę, natomiast to co mi się rzuciło w oczy, to przewymiarowane skrzyżowanie z ul. Kościeliską.
Kościeliska ma 2pasy ruchu (po jednym w każdą stronę) do tego przy pobliskim sklepie jest B-36. Na tym skrzyżowaniu zdecydowanie powinno się zmienić geometrie. Jeśli nie na całym, to chociaż na północnym wlocie, ponieważ samochody z ulicy Tarnogórskiej często jadą na wprost z pasa do skrętu w prawo (łatwo im się zmieścić w ten gigantyczny lejek).
Dziwne jest też trochę to, że na ulicy z tyloma wyjazdami z posesji i mocno ograniczoną widocznością przez drzewa, jest ograniczenie do 50.