A ja też noszę okulary i zawsze robiąc zdjęcia patrzę przez wizjer.
W okularach nie widzę czysto całego kadru, a bez okularów
nie widzę go wcale. Nie zaprzeczę, że gdybym robił zdjęcia ludziom w akcji, to wolałbym wizjer, bo daje lepszy "kontakt" z aparatem. Plus głowa może być użyta do stabilizacji. Ale jako amator siedzący głównie w zdjęciach, przy których czas nie gra roli, a do tego działający często w nocy, o wiele bardziej sobie cenię np. histogram, zebrę lub rozjaśnienia obrazu w celu zobaczenia, w co celuję.