Zaakceptujecie w ramach nowo oddawanej inwestycji śmieszkę, zygzakującą i z ryflowaną kostką polbrukową, z 2centymetrowymi krawężnikami i słupem na środku? Nie, podniesiecie raban.
To dlaczego akceptujecie tandetę w trochę większym rozmiarze? Ba, wręcz o nią prosicie ?
Postulat 'pozwólcie nam jeździć kanałem' miał rację bytu 15 lat temu. Teraz trzeba chciec więcej.
A ja osobiście Puławską przekraczam jadąc KEN - park R. Kozłowskiego - mostek nad Smródką - Bacha - Wałbrzyska -Lotników. Wiem, naokoło. Wolałbym krócej i wygodniej. Ale nie norami, kanałami, jak szczur trzeciej kategorii ważności.
naród wybrany spacerował po pustyni 40 lat
jako że był głodny Bóg zsyłał mu z nieba mannę
jako, że im się manna znudziła, Bóg przestał im zsyłać cokolwiek
i zjedli własne gówno
żądać można wtedy gdy to ma sens i jest technicznie wykonalne
pojedź tam z dziećmi 10-13 lat, ponoś rowery poprosisz o możliwość jazdy kanałem
czy starsza pani na starym mieszczuchu z zakupami w koszyku ma jechać odcinkiem wałbrzyska-lotników
kiedyś, przy jakiejś dyskusji Raffi zapytał "dla kogo ma być ta infrastruktura?"
i niech to będzie wyznacznikiem dalszej dyskusji
w tamtej okolicy nie ma za bardzo miejsca na ekstrawagancje i żądania
a w mojej opinii każde bezkolizyjne i bezschodowe przejście dolinki i puławskiej to cenna sprawa, nawet tak mało spektakularna jak
nora rowerowa niedostępna przez 3 dni w roku z powodu deszczu nawalnego (nie było go od czerwca 2010)
nie mieszkamy w amsterdamiu ani innej kopenchadze by sobie żądać, ani nawet bromcholmie
dlatego wolałbym, żebyśmy nie skończyli jak naród spacerowników