Zdrowaśki wysłane na FB
Hahaha... Oryginalny doping... Nie wiem, czy jestem właściwym adresatem i czy to na mnie podziała ;-) Nie bądźcie tacy hop-siup: wy sobie w sobotę i niedzielę na rowerkach pomykacie a ja mam zasuwać? Miałem za dużo zdjęć do obrobienia (nightskating, masa, zakończenie roku). Ale cieszę się, że uaktywniła się jakaś większa konkurencja ("zdjęcia każdy robić może, trochę lepiej lub trochę gorzej").
Może uda mi się wieczorem wrzucić... ;-)