Autor Wątek: Noski VS SPD  (Przeczytany 18522 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Noski VS SPD
« dnia: 30 Mar 2010, 14:15:50 »
Wetknę kij w mrowisko i zapytam:

co uważacie za lepsze - SPDy, czy noski.
Sam jeżdżę w noskach i jestem zadowolony. SPDów nie używałem, ale widziałem jak ludzie fikaja przy starcie albo zatrzymaniu. No i co w sytuacji wywrotki. Bo noski to same spadają ;0)

Offline Bartosz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 87
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Mar 2010, 18:20:07 »
Ja bym wolał SPDy ponieważ jadac pod górke to nie tylko nacikasz na pedal ale tez ciagniesz go w góre co daje wieksza predkość trzeba sie przyzwyczaić do SPDów z wpinaniem i wypinaniem ich jak sie przyzwyczajsz to nie ma problemów z wywalaniem sie. Ja osobiście mam zwykłe pedały "wellgo" nie chce wymieniac w tym rowerze na SPDy bo już mi sie nie opłaca poczekam rok na nowy rower to i SPDy będe miał w nim.

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Mar 2010, 19:16:49 »
No i co w sytuacji wywrotki. Bo noski to same spadają ;0)
po miesiącu w krew wchodzi ruch wypinający. a osobiście miałem kilka;) wywrotek (nie z powodu SPD) i za każdym razem noga się wypięła albo odruchowo przeze mnie albo sama.
naj+ jest przede wszystkimi możliwość ciągnięcia nogą do tyłu oraz całkowicie bezproblemowe wpinanie.
minusem może być to że isę zapychają błotem (niższe modele)

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Mar 2010, 19:51:33 »
Jeśli chodzi o utrzymanie nogi na pedale, albo bardzo budżetowe zastosowania to noski. Jeśli chodzi o efektywne przekazywanie siły na korby to tylko SPD. Noski stosowane kiedyś w kolarstwie zawodowym były zaciągane przy ruszeniu także nie było możliwości wysunięcia nogi z noska bez poluzowania go. Do tego się używało specjalnych butów. Dużo bezpieczniejsze są współczesne SPD.
AdrianSocho

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Mar 2010, 23:28:06 »
Cytat: Bear
SPDy, czy noski
Kolega ma na myśli system Shimano czy ogólnie systemy łączące but z pedałem?

Osobiście byłem przeciwny łączeniu się z pedałem... jednakże spróbowałem i jestem szczęśliwym użytkownikiem. Polecam za to naprawdę sztywne podeszwy, to taki kolejny stopień wtajemniczenia...
Chętnie spróbowałbym systemu CrankBrothers, ale niestety mając kilka rowerów nie stać mnie na wymianę tylu pedałów... może kiedyś :)

Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #5 dnia: 31 Mar 2010, 00:23:41 »
SPDów nie używałem, ale widziałem jak ludzie fikaja przy starcie albo zatrzymaniu.

Różnie z tym bywa, ja np. po prostu wsiadłem na rower i pojechałem (a pierwszy raz miałem SPD). Żadnej wywrotki spowodowanej tym, że się "zapomniało" ;)
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #6 dnia: 31 Mar 2010, 06:31:49 »
Osobiście byłem przeciwny łączeniu się z pedałem... jednakże spróbowałem i jestem szczęśliwym użytkownikiem.
HA - się kolega przyznał...:) mostek też już odwróciłeś, następny etap przycięcie (porządne) kierownicy i oczyszczenie kokpitu;)
Polecam za to naprawdę sztywne podeszwy, to taki kolejny stopień wtajemniczenia...
a to to akurat święta prawda. same SPD to ok +4km do prędkości a sztywna podeszwa dodaje jeszcze kolejne 2km/h :)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Mar 2010, 08:17:33 »
Osobiście byłem przeciwny łączeniu się z pedałem... jednakże spróbowałem i jestem szczęśliwym użytkownikiem.
HA - się kolega przyznał...:) mostek też już odwróciłeś, następny etap przycięcie (porządne) kierownicy i oczyszczenie kokpitu;)

Nie drażnij Seby. On po złożeniu super fulla za grubą kasę, On już i tak przezył szok, gdy później musiał kupić rower, który dla odmiany nadaje się do jazdy ;-)


A co do SPD. Długo  (2000-2006) jeździłem w noskach. Złe nie są. Ale to kompromis - słabo zapięte, nie dają dobrego połączenia buta z pedałem. Mocno zaciągnięte, są kłopotem, bo wyjęcie z nich buta staje się trudne, a czasem niemożliwe. No i paski - jeżdżąc 10000km rocznie, wymieniałem po kilka par w roku, bo się przecierały.

Teraz mam SPD. Główna wada - były droższe, dużo droższe. Noski to tylko 30zł. W SPD same pedały to 80zł, a przecież wszyscy wiedzą, że tak naprawdę to pedały są w tym wszystkim najtańsze. Ale kupiłem w 2006r, bo noski do pozioma się nie nadają za bardzo - noga się wysuwa przy ruchu w dół. Zacisnąłem zęby, wyłożyłem kasę i kupiłem. Później wsiadłem na rower - i jakoś tak wyszło, że nawet nie leżałem przy nauce jazdy tym (może kwestia, że w poziomie to jest inaczej niż w pionowcu). Ale kilka gleb, gdzie się nie wypiąłem, miałem - ale na oblodzonej drodze, przy tych 20-30km/h to i z nosków bym się nie wypiął, ani nawet nie zdołałbym zdjąć nogi z platformy na czas ;-)  Po prostu w zimę teraz jeżdżę wolniej i problem gleb bez wypięcia się skończył. W zasadzie w ogóle problem gleb się skończył. Tej zimy leżałem chyba ze dwa razy.
3,5 roku później mam te same pedały, te same buty. Nie planuję zmian. A już na pewno nie planuję przesiadki na platformy czy noski.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #8 dnia: 31 Mar 2010, 08:41:31 »
Nie drażnij Seby. On po złożeniu super fulla za grubą kasę, On już i tak przezył szok, gdy później musiał kupić rower, który dla odmiany nadaje się do jazdy ;-)
a teraz się zastanawia jak złożyć kolejny do jazdy w nienajlepsze warunki pogodowe bo tego do jazdy szkoda ;). ale ja również  znam ten problem i przebrnąłem przez niego.

3,5 roku później mam te same pedały, te same buty. Nie planuję zmian. A już na pewno nie planuję przesiadki na platformy czy noski.
no sprawa butów tu jest dość istotna.. pedały nie są aż tak drogie (wspomniane 80zł) z butami już "gorzej". tanio nie jest. buty od 200zł do 1500zł. no i do tego buty, czy inne wspomagacze na mokre warunki... bo niestety kaloszy do spd raczej nie da rady...

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #9 dnia: 31 Mar 2010, 14:45:30 »
z butami już "gorzej". tanio nie jest. buty od 200zł do 1500zł. no i do tego buty, czy inne wspomagacze na mokre warunki... bo niestety kaloszy do spd raczej nie da rady...

Buty kupiłem na allegro za 160 czy 170zł, w tym przesyłka. Możliwe że kolejne firmy wchodzące na rynek będą obniżać ceny. Powyżej 200zł to raczej wyścigowe buty, ze sztywną podeszwą i klamrą. Mam je w rowerze do ścigania się. Na mokre warunki jest singlespeed z błotnikami, i w nim są normalne pedały. Tam można założyć kalosze, ale ostatnio było to zbędne...
AdrianSocho

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Mar 2010, 17:34:10 »
czyli spdy to taki trochę luksus :0)
- zwiększają efektywność, są trwalsze
ale trzeba jeździć w konkretnych butach
- łatwiej się wpiąć
- są trwałe

noski:
- w zasadzie służą do pilnowania, co by się noga nie omskła, zwiększają wydajność (ale gorzej niż spdy)
- szybciej się zużyją (teoretycznie)
- można jeździć w każdych butach
- są tańsze

Hmm...
na razie chyba przy noskach zostanę :0)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Mar 2010, 17:43:45 »
Czemu na sztywnej podeszwie się szybciej jeździ? Proszę łopatologicznie, jeśli można ^^'
Samą ideę wpinania buta w środek lokomocji rozumiem, 10 lat jazdy na nartach robi swoje, pomysł ciągnięcia pedału do góry też do mnie przemawia, chociaż na razie nie planuję SPDów. Nie wiem, czy w ogóle łączy się je z miejskimi :D

mplonski

  • Gość
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #12 dnia: 31 Mar 2010, 18:45:54 »
Czemu na sztywnej podeszwie się szybciej jeździ?

podczas nacisku nogą na pedał większa "moc" jest przekazywana pedałowi, a w konsekwencji można utrzymać wyższą kadencję (ilość obrotów korbą / minutę), czyli szybciej jechać.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #13 dnia: 31 Mar 2010, 19:59:43 »
Czemu na sztywnej podeszwie się szybciej jeździ? Proszę łopatologicznie, jeśli można

Nie tracisz energii na uginanie podeszwy.

Przez analogie można porównać to do jazdy na rowerze sztywnym lub fullu do DH. Ten drugi najczęściej "nieco" buja, a co za tym idzie - energia z nóg idzie w bujanie, a nie w napędzanie. W tym pierwszym za to eneria idzie tylko w napęd, bo bujać nie ma co.

Choć oczywiście zmiany te są niezauważalne jak ktoś jeździ rekreacyjnie, spokojnie. W rekreacji twarda podeszwa bardziej przeszkadza niż pomaga, bo trudniej się w niej chodzi po zejściu z roweru.

Ale jak ktoś lubi "pocisnąć" to poczuje i uginanie zawieszenia do DH (to odczują wszyscy)i uginanie się podeszw butów (to nie każdy wyczuje), a w ekstremalnych przypadkach nawet uginanie się samej ramy roweru, czy sztywnego widelca przedniego.


To uginanie się można uznać za detale. Ale pamietajmy, że moc rowerzysty jest bardzo ograniczona, z reguły typowy rowerzysta rekreacyjny nie wytworzy przez dłuższy czas mocy wyższej niż 80-100W. To moc jednej typowej żarówki. Zabranie z niej mocy powiedzmy 30W na bujanie zawieszenia, albo 5W na uginanie podeszwy, oznacza, że zamiast jechać 30km/h, przy tym samym wydatku energetycznym pojedziemy 20km/h (przy bujającym zawieszeniu*), albo 28km/h (przypadek podeszw).

* - i dlatego, TYLKO dlatego, zbuduję w końcu tą nową ramę do pozioma, która nie będzie bujać. I zamiast 35-40km/h będę jeździł z prędkością godną rowerów poziomych ;-)
« Ostatnia zmiana: 31 Mar 2010, 20:02:10 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: Noski VS SPD
« Odpowiedź #14 dnia: 31 Mar 2010, 20:21:43 »
Czemu na sztywnej podeszwie się szybciej jeździ? Proszę łopatologicznie, jeśli można ^^'
Raffi wyczerpał temat chwile przede mną więc nie dopisze wiele:) może tylko tyle, pedał spd jest niewielki, przy miękkiej podeszwie najzwyczaniej go czuć jakby stanąć na spory kamień...
Resztę napisał Raffi
Nie wiem, czy w ogóle łączy się je z miejskimi :D
oj łączy, łączy... wszystko można ;)