Autor Wątek: Rower trekking za 2000 - 2300  (Przeczytany 98991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rano1

  • Gość
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #60 dnia: 26 Mar 2010, 22:01:40 »
a ja wyobrażam :0) widziałem na placu Wilsona Cannondila na 23 kapciach, slick, kierownica czasówka, kółka mega wypas 8 (chyba) szprych w przednim no i fotelik.
Wyglądało rewelka :0)

Biedne to dziecko :o

A tak poza tym,

Czytając sobie ten wątek i planując na najbliższe lata zamianę mojego wysłużonego bicykla (14 sezon!!!), częściowo na starym osprzęcie /m.in. piasty Altus tył, Formula Nie Jeden przód, przerzutka tył Acera, hamulce Kant Riviera :-)  / powiem jedno - warto kupić rower droższy nich się chce, myśląc o jakiejś wieloletniej perspektywie użytkowania.
Też roweru używam na dojazd do pracy i rekreację, z opcją turystyka pozamiejska.
Dlatego myślę o rezygnacji z pseudoamortyzatorów (może jednak widelec karbonowy), osprzęcie minimum Deore (nie niżej, bo już chyba takiej Acery czy Alivio  jak w latach), 90tych nie ma) choć radzą mi LX lub XT , "twarda" korba (Hollowtech?), pewnie pedały spd. Waga ważna...bo sam waże i sakwy (przynajmniej z 1 jeżdżę na codzień). Żadna cholerna hydraulika - im więcej komplikacji tym więcej kasy na przeglądy i naprawy.
Ciekawe są rowerki z serii Fitness, jak np. Trek FX (przedział 7.5 - 7.9, hehe). Mysle, że przy plus minus 3 tys. to już można celować (oczywiście bez karbonowej ramy)  :D
« Ostatnia zmiana: 26 Mar 2010, 22:16:40 wysłana przez Rano1 »

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #61 dnia: 26 Mar 2010, 22:20:06 »
No tak, tylko ja mam określony budżet i nie mogę go przekroczyć. Jak żona sobie przypomniała, że za poprzedni rower zapłaciliśmy ok 600 złych, to i tak zaczęła kręcić nosem, że nowy chcę za 1500 kupić.

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #62 dnia: 26 Mar 2010, 22:24:29 »
jeszcze jeden rower do zaopiniowania: http://www.giant-bicycles.com/pl-PL/bikes/lifestyle/3310/34648/
cena: 1700
1700 to chyba dobra wyprz... tak około 20%... a wielkość ramy mają odpowiednią chociaż...
Z Giantów to ciekawy byłby Ligero, ale niestety około 2500zł. Jak chcesz z tarczami to może Seek:
http://www.giant-bicycles.com/pl-PL/bikes/model/seek.4/4695/39289/
Jeszcze są Tourery zeszłoroczne  od 1500zł, ale one mają piasty wielobiegowe...
- http://swiatroweru.com.pl/item.php?show=product&pid=3043
- http://swiatroweru.com.pl/item.php?show=product&pid=3042
Byłbym zapomniał o Roamach:
- http://swiatroweru.com.pl/item.php?show=product&pid=3230 - droższy
- http://swiatroweru.com.pl/item.php?show=product&pid=3231 - tańszy
« Ostatnia zmiana: 27 Mar 2010, 10:27:20 wysłana przez SeBeQ »
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Rano1

  • Gość
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #63 dnia: 26 Mar 2010, 22:35:45 »
No tak, tylko ja mam określony budżet i nie mogę go przekroczyć. Jak żona sobie przypomniała, że za poprzedni rower zapłaciliśmy ok 600 złych, to i tak zaczęła kręcić nosem, że nowy chcę za 1500 kupić.

Musi jednak pamiętać, że z roweru będą korzystały 2 osoby, więc...2x1500 zł = 3000...i tu jest punkt wyjścia do negocjacji. Krakowskim targiem  ;)

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #64 dnia: 26 Mar 2010, 23:06:32 »
Cytat: Drottnar
No tak, tylko ja mam określony budżet i nie mogę go przekroczyć. Jak żona sobie przypomniała, że za poprzedni rower zapłaciliśmy ok 600 złych, to i tak zaczęła kręcić nosem, że nowy chcę za 1500 kupić.
Każda wydana rozsądnie złotówka zwiększa przyszłą wartość użytkową. Producent w rowerze za 2000 na pewno umieści lepsze części niż gdybyś sam składał...
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #65 dnia: 26 Mar 2010, 23:07:14 »
Cytat: Rano1
3000...i tu jest punkt wyjścia do negocjacji
Im więcej tym lepiej :D
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #66 dnia: 27 Mar 2010, 08:04:09 »
1700 to chyba dobra wyprz... tak około 20%... a wielkość ramy mają odpowiednią chociaż...
Nie mam pojęcia - na razie widziałem, że mają ten rower w swojej ofercie. Kupowałem u nich dwa poprzednie, więc może jeszcze coś utarguję ;)

Roam 3 chyba już kiedyś wchodziła w grę - osprzęt ma cieniutki. Ten X-sport ma znacznie ciekawszy osprzęt.

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #67 dnia: 27 Mar 2010, 09:30:11 »

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #68 dnia: 27 Mar 2010, 10:32:46 »
Cytat: Drottnar
szkoda, że dopiero teraz trafiłem na tę stronę, bo byłoby szybciej
Przykładowo Bergamonta pokazywałem właśnie na tej stronce - coś nieuważnie klikasz :P

Z powyższego spisu to ewentualnie Gary Fisher Wingra, no, ale jak możesz mieć X-Sporta 3 za 1700 to ciężko będzie to teraz przebić, bo 20% zniżki to raczej ciężko dostać bez wyprzedaży, a teraz początek "sezonu"...
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #69 dnia: 27 Mar 2010, 11:04:36 »
ale tą wagą to z nowu nie można się tak przejmować. Ważniejsza jest masa kół i opon

Waga nie ważna, ważna masa. Czytasz czasem co piszesz? Te zdania się wykluczają :-P

jeżeli ma to być treking do normalnego poruszania się po mieście, więc z prędkościami 0 - 40 km/h to czy waży 13 czy 16 kg to prawie nie ma różnicy.

Dopóki na przykład nie musisz nosić roweru po schodach w bloku bez windy. Nie wiem, czy tak jest, ale skoro Kolega Drottnar woli lżejszy, to patrzymy by był lżejszy.

Wg mnie najważniejszą sprawą powinna być:
- ergonomia (czyli geometria, która bywa cecha indywidualna)
- koła - lekkie ale mocne, na stożku, z dobrymi szczelnymi piastami
- możliwość rozbudowy/modyfikacji/tuningu rowerku
- sprawy gwarancyjne - czyli serwis (o ile chodzi o nowy sprzęt)

Poza sprawami gwarancyjnymi (nie ocenisz tego nie czytając warunków gwarancji, które z resztą są dość podobne) i ergonomią (której nie ocenisz nie wsiadając na rower), wszystkim tym się zajmowaliśmy w tym temacie i zajmujemy.

No tak, tylko ja mam określony budżet i nie mogę go przekroczyć. Jak żona sobie przypomniała, że za poprzedni rower zapłaciliśmy ok 600 złych, to i tak zaczęła kręcić nosem, że nowy chcę za 1500 kupić.

To wymaga poważnej rozmowy. Z rowerem jest tak, że koszty roweru są w zasadzie zawsze takie same. Różnica jest tylko w jednym - czy płacisz je głównie na początku (przy zakupie), czy w sporej części później.

Podam przykład piast - gdy się jeździ w deszczu i błocie (nie mówię w terenie, normalny syf uliczny), to piasty nieuszczelnione trzeba je często smarować, jak dużo jeździsz to nawet kilka razy w roku. Piasty uszczelnione smarowałem natomiast raz na dwa lata (jeżdżąc po 6-7kkm rocznie). Piasty na łożyskach maszynowych w ogóle natomiast nie wymagają serwisu.

I teraz ceny:
-zakup piasty nieuszczelnionej to około 10zł. Każdorazowy serwis jej - około 20-30zł (liczmy 25). Oczywiście możesz serwisować sam, ale wtedy musisz wliczyć koszt tego, że w tym czasie np nie pracujesz i nie jesteś z rodziną. Dlatego ja nie rozróżniam kosztu serwisu zależnie od tego czy robi to mechanik rowerowy czy Ty sam. Koszt (po 4 latach, przy założeniu 2 serwisów rocznie) wyniesie Cię 210zł.
-zakup piasty uszczelnionej Alivio to 21zł. Ale nie idźmy w detal, sprawdźmy dla Deore (61zł). Serwisować trzeba raz na dwa lata. Zatem po 4 latach będziesz miał 121zł.
-piasta na łożyskach maszynowych. Zaczynają się od 70zł, ale weźmy taką za stówkę. Serwisować jej nie trzeba, a przynajmniej mnie się nie udało w 4 lata zajechać łożyska. Zatem koszt po czterech latach= WYŁĄCZNIE koszt zakupu. Czyli nasze 100zł. Gdybym w 4 lata nawet zatarł jakieś łożysko maszynowe (mało prawdopodobne) to doszedłby koszt jego wymiany - jakieś 10zł za łożysko i 25zł za wymianę.

Tak to wygląda to z rowerami. Ze wszystkim. Tanie przerzutki trzeba częściej regulować. Tanie koła ze słabszymi obręczami i szprychami się szybciej rozcentrowują. Tanie piasty częściej trzeba smarować i szybciej się zużyją. I tak dalej.
Oczywiście od pewnego przedziału cenowego, zaczynasz płacić głównie za to, czego NIE MA - czyli za to, że jest 15g mniej wagi, czy za to, że nie ma na części napisu Altonga ;-). Ale do tych 3000zł to moim zdaniem spokojnie jeszcze się opłaca inwestować w rower. Opłaca się w sensie ekonomicznym się opłaca. Bo dla lansu lub nisiejw agi, to ludzie i 20000 wkładają.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #70 dnia: 27 Mar 2010, 12:15:32 »
ale jak możesz mieć X-Sporta 3 za 1700 to ciężko będzie to teraz przebić
Dzowniłem - nie mają :(
Przykładowo Bergamonta pokazywałem właśnie na tej stronce - coś nieuważnie klikasz
Przepraszam - jakoś nie zwróciłem uwagi gdzie jestem - patrzyłem na to, co wskazałeś.
czy płacisz je głównie na początku (przy zakupie), czy w sporej części później.
Masz rację w 100%. Jednak pozostaje jeszcze kwestia tego, czy jesteś w stanie jednorazowo wydać te 3000 czy nie. Ja nie jestem. W kredyt się pakować nie chcę. Stąd ograniczenie finansowe. I trudno - będę musiał wydawać pieniądze, ale nie będzie to duży wydatek jednorazowo. Pozostańmy więc przy podstawowym założeniu - rower za ok. 1500 zł z niewielkimi widełkami tak, aby w 2000 zamknąć się z niezbędnymi dodatkami.

Offline pimpf

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 434
  • Płeć: Mężczyzna
  • .:każdy dźwiga swoje brzemię:.
    • ~to~se~ je~pimpf~
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #71 dnia: 28 Mar 2010, 14:35:46 »
Pozostańmy więc przy podstawowym założeniu - rower za ok. 1500 zł z niewielkimi widełkami tak, aby w 2000 zamknąć się z niezbędnymi dodatkami.
to chyba bym zaczekał parę miesięcy, dozbierał troszkę pieniędzy i kupił za trochę czasu coś co warte będzie te 2000-2300 ale będzie nadawało się do jazdy na lata, a nie rower do którego (istnieje takie spore prawdopodobieństwo) będziesz dokładał co chwilę albo wymieniał cały za rok....

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #72 dnia: 28 Mar 2010, 16:41:17 »
Pozostańmy więc przy podstawowym założeniu - rower za ok. 1500 zł z niewielkimi widełkami tak, aby w 2000 zamknąć się z niezbędnymi dodatkami.
to chyba bym zaczekał parę miesięcy, dozbierał troszkę pieniędzy i kupił za trochę czasu coś co warte będzie te 2000-2300 ale będzie nadawało się do jazdy na lata, a nie rower do którego (istnieje takie spore prawdopodobieństwo) będziesz dokładał co chwilę albo wymieniał cały za rok....

Na pewno tak wyjdzie taniej.

Z drugiej strony jak znam życie, to przy limicie 2500zł, Seba doradzi rower za 2699zł, tak jak teraz doradził rower za 2200zł przy limicie 2000zł. Tak to już po prostu jest, że zawsze coś jest "ciut" ponad przedziałem zaplanowanym, gdzie jest jeszcze lepszy sprzęt, mniejsza waga i w ogóle... A w końcu chodzi o to by zacząć jeździć, a nie wiecznie zbierać ;-) Co innego, gdy ktoś już ma rower, wtedy można czekać dłużej.


Ja bym kupował, zadbał głównie o ramę. I po prostu był świadomy, że z czasem trzeba będzie dołożyć kasy i coś wymienić.

Z resztą z czasem zawsze trzeba dołożyć, to tylko kwestia tego, że lepszy osprzęt wytrzymuje dłużej. Ale i XT i piasty porządne i pancerne obręcze i niezniszczalny damper - wszystko w końcu udawało mi się zajeździć. Kwestia tylko tego, czy psuły się po 10, czy 40 kkm ;-)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Skeler

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #73 dnia: 28 Mar 2010, 17:51:13 »
od momentu rozpoczecia watku do dzisiaj sytuacja na rynku rowerowym w warszawie sie mocno zmienila, dlatego polecam przyjrzec sie ofercie na rowery w sklepiku masowym ;-D typowo trekingowe rowery wheelera dodalem juz wszystkie, a niedlugo dodam tez crossowe, itp. W najblizszych dniach pojawia sie tez nowe marki.
Po krotkich negocjacjach na pewno kilka modeli zmiesci sie w wyznaczonym limicie cenowym ;-)

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rower trekking za 2000 - 2300
« Odpowiedź #74 dnia: 28 Mar 2010, 19:32:59 »
Cytat: Drottnar w 24 Mar 2010, 20:42:37Kross Crow Preria http://www.kross.pl/591-g619-k3159-crow_preria.htmlAlbo mi się wydaje, albo stery są calowe. Jeżeli są calowe, to odpada po całości - ten standard odchodzi już do lamusa. Z resztą i prowadzenie linek dołem. Za to można wstawić tarczówkę z tyłu. Osprzęt ciężko jednoznacznie ocenić - hample Magury i przerzutki są ponad cenę roweru, piasty nieuszczelnione i korba - zdecydowanie poniżej. Rezultat chyba na średnio.

Jeszcze raz chciałbym wrócić do tego roweru, bo mi się podoba, a dodatkowo mogę go mieć za 1099 złych. I teraz pytanie - czy za takie pieniądze warto go kupić?