Autor Wątek: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?  (Przeczytany 44447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« dnia: 09 Sie 2012, 23:44:41 »
Spotkała mnie tylko jedna dziwna sytuacja. Zwróciłam uwagę pewnemu "mężczyźnie", żeby nie dmuchał dymam papierosowym w uczestników, sugerując przesunięcie na prawą lub zatrzymanie. Odpowiedział tak: "to nie są jeszcze faszystowskie Niemcy" :o Zonk

@miroslavka

Tego typu ematikon jest najlepszym dopełnieniem tego tekstu.

Zdecydowanie jestem przeciwnikiem palenia na masach, zarówno tych piątkowych jak i innych okolicznościowych.
 
Tylko że czasami jest tak, że ludzie z zabezpieczenia dają zły przykład i popalają sobie w czasie przejazdu    :o   .

Widziałem przynajmniej 2 takie przypadki a jeden był na tej masie powstańczej.
« Ostatnia zmiana: 09 Sie 2012, 23:52:01 wysłana przez fionotron »

Offline miroslavka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Sie 2012, 12:40:20 »
Hm, to jest zagadnienie oddzielne, czy to jest w dobrym tonie. Tak samo jak jazda na jednym kole czy słuchanie muzyki.
Co do palenia, to mam je w poważaniu, dopóki ktoś nie dmucha na mnie. Zdarza się np. na postojach, że ludzie masowo wyciągają fajki. Biorąc pod uwagę, że w tłumie podczas jazdy dym leci na pół peletonu a dodatkowo istnieje prawdopodobieństwo przypalenia kogoś, przydałoby się chociaż zjechać od zawietrznej lub się zatrzymać. Zabezpieczenie ma ułatwienie, bo stoi na skrzyżowaniach, a jak nie ma nic do roboty to może zapalić. Mam nadzieję, że zaobserwowane przez Ciebie osoby nie paliły chociaż podczas jazdy.
Dmuchanie w innych dymem nie jest zachowaniem kulturalnym (jakiego oczekuje się w regulaminie masy), a niestety tu na wyczucie nie ma co liczyć  :(

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Sie 2012, 12:46:43 »
Osobiście... jak stoje na skrzyżowaniu, nie na przejściu z ludzmi tylko na skrzyżowaniu z samochodami, to nie widze przeciwskazań, żeby zapalić :)... a nie wiem jak reszta zabezpieczenia (niewiele z nas pali), mi nie wydaje się możliwe zasuwać lewą i krzyczeć swoje z fajką w zębach :)
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline zochol

  • Początkujący
  • Wiadomości: 9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Sie 2012, 14:14:42 »
Zdecydowanie jestem przeciwnikiem palenia na masach, zarówno tych piątkowych jak i innych okolicznościowych.
 
Tylko że czasami jest tak, że ludzie z zabezpieczenia dają zły przykład i popalają sobie w czasie przejazdu    :o   .

Widziałem przynajmniej 2 takie przypadki a jeden był na tej masie powstańczej.

Rozumiem, że nie każdy pali i nie koniecznie ma ochotę wdychać dym papierosowy, biernie się zaciągając powietrzem, które i  tak w Warszawie jest cholernie brudne.

A co do zabezpieczenia, owszem to nie jest dobry przykład dla innych uczestników masy, jak widzą ludzi z zabezpieczenia, którzy palą fajki, ale.... to też są ludzie... a palenie to nałóg... mi jeszcze się nie zdarzyło zapalić podczas masy ale wielokrotnie było to trudne. Wiem też jak potrafią wkurzać ludzie stojący na przejściu albo kierowcy, ale do czego zmierzam... jeśli ktoś z zabezpieczenia pali stojąc na skrzyżowaniu to raczej peletonowi to nie przeszkadza. Wszyscy jesteśmy ludźmi i traktujmy się jak ludzie. Skoro "palacze" z czystej grzeczności dla niepalących, nie powinni palić jadąc w peletonie, to czemu niepalący nie uwzględniają potrzeb "palaczy" i narzekają, że ktoś to robi na uboczu, niezależnie czy to zwykły uczestnik czy osoba z zabezpieczenia??
Jeśli to ma być tylko z powodu "zabezpieczeniu nie wypada, dają zły przykład", to to jest bez sensu. Można popatrzeć na to inaczej "są ludźmi, palą, ale robią to z kulturą z boku nikomu nie przeszkadzając" i to wtedy jest przykład poprawnego zachowania z kulturą...

Takie jest moje zdanie.
« Ostatnia zmiana: 10 Sie 2012, 14:15:49 wysłana przez zochol »

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Sie 2012, 15:47:52 »
A ja uważam, że na te 3-4 godz swobodnie można powstrzymać się od palenia. Wszakże nigdy nie byłem palaczem ale za to mam inne nałogi i mogę swobodnie je powstrzymywać na kilka godzin a nawet kilka dni więc i palacze by również mogli. W końcu to nie jest nałóg od, którego uzależnione jest ani zdrowie, ani życie.

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Sie 2012, 16:00:33 »
A ja uważam że, primo żyjemy w wolnym kraju i jeżeli 'palacz' nie wadzi nikomu to nic 'nikomu' do tego, secundo najłatwiej zawsze jest niepalaczom opowiadać o tym, że można od palenia się powstrzymać i jest to takie łatwe :)
Jeżeli będzie zakaz palenia na Masie to będę go przestrzegał, ale jeżeli mam ochotę zapalić, bo stoję przez 20minut na skrzyżowaniu i patrzę głęboko w oczy kierowcom stojącym przede mną to zapalę :)

Nie rozumiem stwierdzenia 'nałóg od którego uzależnione jest życie lub zdrowie', może za mało mam nałogów :P jedno jest pewne, palenie mnie uspokaja  8)
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline IwaN_bike

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 114
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Sie 2012, 16:19:10 »
A ja uważam że, primo żyjemy w wolnym kraju i jeżeli 'palacz' nie wadzi nikomu to nic 'nikomu' do tego

Otóż palacz na masie w peletonie wadzi tym niepalącym. Uwierz w to. I nie chcę słyszeć głupiego tłumaczenia "kopcących", że przecież jedziemy w mieście pośród samochodów które wydzielają spaliny, więc i tak nic nie czuć. Otóż czuć i to bardzo wyraźnie. Osoby stroniące od nałogu mają bardziej wyostrzony węch przez co  łatwo wyczuwają smród papierosowy. Nawet z kilku metrów i nawet w mieście. Jak ktoś jest uzależniony, niech się napali przed wyjazdem (jedziemy tylko kilka godzin, a nie cały dzień). Jednak gdy palacza jego zwierzątko tak w płucach ściska, to niech zatrzyma się na chodniku i tam nakarmi swojego raka. Ewentualnie, jeśli masa mu już będzie uciekać, niech kończy swojego papierosa na samym końcu peletonu gdzie praktycznie nie będzie nikogo innego częstował dymem.   

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Sie 2012, 16:29:10 »
Czy nie uważasz, że cytując 'nie wadzi' a potem podając całą argumentację i rozwiązania w kwesti 'wadzi' nic nie wnosisz do rozmowy... ja pisałem wyraźnie, że stojąc na skrzyżowaniu z dala od 'Masowiczów' palę... wyraźnie chyba ustalone już było powyżej, że palenie 'W Masie' jest 'fu', 'be', 'nu nu'....

Rozumiem, że istnieją jednostki potrafiące wyczuć dym papierosowy z odległości 20 metrów przejeżdzając obok osoby stojącej poza peletonem... i je, z tego miejsca, tutaj, publicznie, przepraszam...

Prosiłbym o wydzielenie wątku do działu "porady", albo FAQ: Jak palić, żeby nie przeskadzać?, Jaki wiatrowskaz zamontować na rowerze coby wiedziec gdzie jest zawietrzna i kiedy Masa tam jest? Jaki przenośny odkurzacz zamontować na rowerze, żeby wciągać dym z papierosów? :)

Dla zamknięcia OFF TOPu
PALENIE W MASIE JEST ZŁE (...)
PALENIE Z DALA OD MASY JEST MNIEJ ZŁE (...)
....
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

MarekJ

  • Gość
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Sie 2012, 18:12:47 »
Dla zamknięcia OFF TOPu
PALENIE W MASIE JEST ZŁE (...)
PALENIE Z DALA OD MASY JEST MNIEJ ZŁE (...)
....
A zastanawiam się ile osób z zabezpieczenia zna zasady "pracy zabezpieczenia".

Kto ma "umowę wolontariacką" które kiedyś były wolontariuszom rozdawane? Mogę poszukać i zrobić skan- jak byk stoi, że w czasie zabezpieczania, będąc ubranym w kamizelkę zabezpieczenia nie wolno palić tytoniu.

:-) D.

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Sie 2012, 18:14:29 »
a palić nie-tytoń? :D

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Sie 2012, 21:56:16 »
a palić nie-tytoń? :D
Oj tam, ważne, że tabaczyć można :)
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

tomus1973

  • Gość
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Sie 2012, 07:00:28 »
a palić nie-tytoń? :D
 

Skoro w regulaminie nie ma nic napisane o paleniu "nie tytoniu", to zawsze zamiast papierosa można zapalić co innego

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Sie 2012, 15:10:51 »
Po to są chociażby e-papierosy, które nie przeszkadzają, bo nie wydmuchuje się dymu właściwego.

MarekJ

  • Gość
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #13 dnia: 11 Sie 2012, 17:19:14 »
O, widze, ze niektorzy lekce sobie ważą zasady. Osoby nie stosujace sie do swoich zasad, maja byc przykladem dla innych? Interesujace.

tomus1973

  • Gość
Odp: Palenie w czasie Masy - co przeszkadza?
« Odpowiedź #14 dnia: 11 Sie 2012, 21:51:24 »
lekce sobie ważą zasady.

Co oznacza słowo  "lekce" w jęz. polskim?