Autor Wątek: Ubezpieczenie PZU "Bezpieczny rowerzysta"  (Przeczytany 18990 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

GFM

  • Gość
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Lip 2012, 23:33:03 »
Ludzie! O czym dyskutujecie?
Na prawdę macie za dużo pieniędzy, by jeszcze ubezpieczyciela dotować?
Jak dojdzie do nieszczęścia to znajdzie milion powodów by się wyłgać.
Najlepsze ubezpieczenie to oczy w koło głowy i sprawne hamulce.
I myśleć trzeba bez przerwy. To nie boli!

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Lip 2012, 12:17:27 »
GFM - ależ oczywiście, dyskutujmy. Skoro autor wątku chce sprzedać ubezpieczenie, niech się wypowie i odpowie na pytania, od tego tu przecież jest, prawda? :)

Gwarancie, co Ty na to?

Offline GWARANT

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Lip 2012, 21:44:49 »
Ludzie! O czym dyskutujecie?
Na prawdę macie za dużo pieniędzy, by jeszcze ubezpieczyciela dotować?
Jak dojdzie do nieszczęścia to znajdzie milion powodów by się wyłgać.
Najlepsze ubezpieczenie to oczy w koło głowy i sprawne hamulce.
I myśleć trzeba bez przerwy. To nie boli!


Masz rację że trzeba myśleć bez przerwy. Ubezpieczenie nie zwalnia z myślenia.
Ja osobiście dwukrotnie dostawałem odszkodowanie z NNW za skręcenie nogi i bez problemów dostałem.
Osobiście też dostałem odszkodowanie z AutoCasco i również bez problemu. Zgłosiłem szkodę przez telefon, następnego dnia skontaktował się ze mną likwidator który dojechał do mnie tam gdzie ja chciałem. Kilka zdjęć i opis sytuacji, tego samego dnia miałem wycenę odszkodowania na e-mailu.
Jest cześć osób która jest nastawiona sceptycznie do ubezpieczycieli ale to jak w każdej dziedzinie znajdzie się wyjątek.

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Lip 2012, 22:19:50 »
dwukrotnie dostawałem odszkodowanie z NNW za skręcenie nogi i bez problemów dostałem.

Z tego ubezpieczenia rowerowego? Jakie to były kwoty odszkodowania (i przy jakiej s.u.)?
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline GWARANT

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #19 dnia: 16 Lip 2012, 09:01:28 »
dwukrotnie dostawałem odszkodowanie z NNW za skręcenie nogi i bez problemów dostałem.

Z tego ubezpieczenia rowerowego? Jakie to były kwoty odszkodowania (i przy jakiej s.u.)?

Tak z tego ubezpieczenia. Pierwsze zdarzenie było już kilka lat temu, drugie jakieś 2 lata temu więc sum ubezpieczenia nie pamiętam a kwota odszkodowania ostatniego zdarzenia było 1200zł.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Lip 2012, 21:49:47 »

Czyli chcesz dodatkowego zaświadczenia, że ograniczeń, których nie ma w OWU faktycznie nie ma?:) Bo przecież ani hopkanie, ani jazda 180km/dziennie, ani sakwy, ani korek, nie są:
-ekstremalnymi warunkami pogodowymi lub przyrodniczymi
-sportem wyczynowym
Zapisu o ekstremalnych warunkach pogodowych w OWU nie ma, a raczej, już nie ma, bo taki zapis jak najbardziej widniał w wyłączeniach odpowiedzialności, przy jednoczesnym braku definicji, więc pytanie było jak najbardziej zasadne, choć w obecnej sytuacji, już nie aktualne.

Nadal jednak mamy
PZU SA nie odpowiada za szkody:
6) wyrządzone podczas uczestnictwa w rajdach i wyścigach o charakterze wyczynowym, wyczynowego uprawiania sportu,

Ok. wiemy co to jest wyczynowe uprawianie sportu, bo definicja jest jasna, ale czym jest uczestnictwo w rajdach i wyścigach o charakterze wyczynowym, tego się już z OWU nie dowiemy

Do tego osoby uczestniczące w masie lub współorganizujące masę, zainteresuje zapewne że:

PZU SA nie odpowiada za szkody:
5) Powstałe w skutek działań wojennych, stanu wojennego albo stany wyjątkowego oraz udziału w strajkach, zamieszkach, akcjach protestacyjnych, blokadach dróg, akcjach terroryzmu lub sabotażu,
...
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #21 dnia: 16 Lip 2012, 22:03:26 »
Ludzie! O czym dyskutujecie?
Na prawdę macie za dużo pieniędzy, by jeszcze ubezpieczyciela dotować?
Jak dojdzie do nieszczęścia to znajdzie milion powodów by się wyłgać.
Najlepsze ubezpieczenie to oczy w koło głowy i sprawne hamulce.
I myśleć trzeba bez przerwy. To nie boli!
@GFM

Jeśli jesteś w stanie przewidzieć wszystko co się zdarzy, wszystko co zrobią inni i wszystko co ty zrobisz, pozostaje mi jedynie życzyć tobie, abyś nigdy się nie przekonał, że jednak jest inaczej.

Ja nie jestem tak przekonany o własnej nieomylności. Pomimo tego, że jak to ująłeś "myślę bez przerwy" to jestem świadomy tego, że mogę podjąć niewłaściwą decyzję lub popełnić jakiś głupi błąd.
Można potraktować zakup polisy, jako dotowanie ubezpieczyciela, ale trzeba sobie zadać pytanie, co tak naprawdę kupujemy. Ubezpieczenie wg. mnie, to kupno świętego spokoju. Czy to zmarnowane pieniądze? To zależy, czy produkt który nabędziemy, zapewni nam ten spokój czy nie i chyba właśnie tego dotyczy ta dyskusja.
« Ostatnia zmiana: 16 Lip 2012, 22:28:18 wysłana przez kaczor1 »
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #22 dnia: 17 Lip 2012, 06:07:10 »

 Zgłosiłem szkodę przez telefon, następnego dnia skontaktował się ze mną likwidator który dojechał do mnie tam gdzie ja chciałem. Kilka zdjęć i opis sytuacji, tego samego dnia miałem wycenę odszkodowania na e-mailu.
Jest cześć osób która jest nastawiona sceptycznie do ubezpieczycieli ale to jak w każdej dziedzinie znajdzie się wyjątek.

Chciałbym być tak wyjątkowo traktowany. Jak do tej pory to marzenie ściętej głowy gdyż z uszkodzonym rowerem musiałem pojechać do ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Dlaczego likwidatorzy tak chętnie jeżdżą do niesprawnych samochodów a niesprawne rowery mają w d.......żym poważaniu ???

Offline GWARANT

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Lip 2012, 09:52:17 »

Czyli chcesz dodatkowego zaświadczenia, że ograniczeń, których nie ma w OWU faktycznie nie ma?:) Bo przecież ani hopkanie, ani jazda 180km/dziennie, ani sakwy, ani korek, nie są:
-ekstremalnymi warunkami pogodowymi lub przyrodniczymi
-sportem wyczynowym
Zapisu o ekstremalnych warunkach pogodowych w OWU nie ma, a raczej, już nie ma, bo taki zapis jak najbardziej widniał w wyłączeniach odpowiedzialności, przy jednoczesnym braku definicji, więc pytanie było jak najbardziej zasadne, choć w obecnej sytuacji, już nie aktualne.

Nadal jednak mamy
PZU SA nie odpowiada za szkody:
6) wyrządzone podczas uczestnictwa w rajdach i wyścigach o charakterze wyczynowym, wyczynowego uprawiania sportu,

Ok. wiemy co to jest wyczynowe uprawianie sportu, bo definicja jest jasna, ale czym jest uczestnictwo w rajdach i wyścigach o charakterze wyczynowym, tego się już z OWU nie dowiemy

Do tego osoby uczestniczące w masie lub współorganizujące masę, zainteresuje zapewne że:

PZU SA nie odpowiada za szkody:
5) Powstałe w skutek działań wojennych, stanu wojennego albo stany wyjątkowego oraz udziału w strajkach, zamieszkach, akcjach protestacyjnych, blokadach dróg, akcjach terroryzmu lub sabotażu,
...


W OUW masz definicję: wyczynowe uprawianie sportu
"forma aktywności fizycznej, polegająca na uprawianiu dyscyplin sportu w celu uzyskania maksymalnych wyników sportowych przez osoby będące członkami wszelkiego rodzaju klubów, związków i organizacji sportowych"

Przecież udział w masie nie jest żadną z powyższych okoliczności.

Offline GWARANT

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Lip 2012, 09:55:32 »

 Zgłosiłem szkodę przez telefon, następnego dnia skontaktował się ze mną likwidator który dojechał do mnie tam gdzie ja chciałem. Kilka zdjęć i opis sytuacji, tego samego dnia miałem wycenę odszkodowania na e-mailu.
Jest cześć osób która jest nastawiona sceptycznie do ubezpieczycieli ale to jak w każdej dziedzinie znajdzie się wyjątek.

Chciałbym być tak wyjątkowo traktowany. Jak do tej pory to marzenie ściętej głowy gdyż z uszkodzonym rowerem musiałem pojechać do ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Dlaczego likwidatorzy tak chętnie jeżdżą do niesprawnych samochodów a niesprawne rowery mają w d.......żym poważaniu ???

Niestety ja nie spotkałem się z likwidacją szkody za uszkodzony rower więc ciężko mi się wypowiedzieć. Może chodzi o kwestię łatwiejszego przetransportowania uszkodzonego roweru albo nie zaproponowałeś, żeby likwidator dojechał do Ciebie.

Offline GWARANT

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Lip 2012, 10:01:25 »
Ludzie! O czym dyskutujecie?
Na prawdę macie za dużo pieniędzy, by jeszcze ubezpieczyciela dotować?
Jak dojdzie do nieszczęścia to znajdzie milion powodów by się wyłgać.
Najlepsze ubezpieczenie to oczy w koło głowy i sprawne hamulce.
I myśleć trzeba bez przerwy. To nie boli!
@GFM

Jeśli jesteś w stanie przewidzieć wszystko co się zdarzy, wszystko co zrobią inni i wszystko co ty zrobisz, pozostaje mi jedynie życzyć tobie, abyś nigdy się nie przekonał, że jednak jest inaczej.

Ja nie jestem tak przekonany o własnej nieomylności. Pomimo tego, że jak to ująłeś "myślę bez przerwy" to jestem świadomy tego, że mogę podjąć niewłaściwą decyzję lub popełnić jakiś głupi błąd.
Można potraktować zakup polisy, jako dotowanie ubezpieczyciela, ale trzeba sobie zadać pytanie, co tak naprawdę kupujemy. Ubezpieczenie wg. mnie, to kupno świętego spokoju. Czy to zmarnowane pieniądze? To zależy, czy produkt który nabędziemy, zapewni nam ten spokój czy nie i chyba właśnie tego dotyczy ta dyskusja.

Zgadzam się w 100% z Kaczor1. Pisałem już, że sam uzyskałem odszkodowanie za skręcenie nogi z tego ubezpieczenia. Zawrotne kwoty to nie były ale na pewno zwróciło mi się za wszystkie leki i stabilizatory które musiałem wykupić podczas rekonwalescencji i jeszcze zostało parę stówek:)

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #26 dnia: 17 Lip 2012, 10:02:00 »

W OUW masz definicję: wyczynowe uprawianie sportu
A co ja wyżej napisałem?

Przecież udział w masie nie jest żadną z powyższych okoliczności.
Nie jest związane z blokowaniem dróg?
Nie jest demonstracją (może być, w zależności od sposobu w jaki zostanie zgłoszona, ale uczestnik nie musi zdawać sobie z tego sprawy)
Przeczytaj proszę jeszcze raz, ze zrozumieniem, to co napisałem. 
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #27 dnia: 17 Lip 2012, 10:20:05 »

Niestety ja nie spotkałem się z likwidacją szkody za uszkodzony rower więc ciężko mi się wypowiedzieć. Może chodzi o kwestię łatwiejszego przetransportowania uszkodzonego roweru albo nie zaproponowałeś, żeby likwidator dojechał do Ciebie.

Bynajmniej, samochód wsadzasz na lawetę i jedziesz bezpośrednio pod zakład a koszty holowania i tak sa wracane. A co z robić z rowerem kiedy jechać na nim sie nie da... możemy go prowadzić przez 2 godz i ponownie do domu ze 2 h, możemy zamówić usługę taxi bagażową ale na zwrot kosztów to bym nieliczył, nieprawdaż.

Offline Fochna

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 94
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #28 dnia: 17 Lip 2012, 10:27:33 »
Nie jest związane z blokowaniem dróg?
Nie jest demonstracją (może być, w zależności od sposobu w jaki zostanie zgłoszona, ale uczestnik nie musi zdawać sobie z tego sprawy)
Przeczytaj proszę jeszcze raz, ze zrozumieniem, to co napisałem.

Nie jest. Jest udziałem w zorganizowanej imprezie masowej o charakterze rodzinnym. Wyłączenia dotyczą zdarzeń nagłych, gdzie tłumy porwane chwila mogą być niebezpieczne - demonstracje akcje protestacyjne np. w Libii.
Pamiętajcie proszę w przypadku wszystkich OWU itp. o istnieniu artykułu 385[1] k.c. o niedozwolonych postanowieniach umownych oraz o istnieniu rejestru klauzul niedozwolonych... Bardzo wiele niekorzystnych rozstrzygnięć ubezpieczycieli można dzięki temu "utrącić", choć ja akurat ubezpieczycieli sobie chwalę, i dodatkowe OC/NNW rowerowe wykupiłam.

Offline GWARANT

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Bezpieczny rowerzysta"
« Odpowiedź #29 dnia: 17 Lip 2012, 11:23:23 »
Nie jest związane z blokowaniem dróg?
Nie jest demonstracją (może być, w zależności od sposobu w jaki zostanie zgłoszona, ale uczestnik nie musi zdawać sobie z tego sprawy)
Przeczytaj proszę jeszcze raz, ze zrozumieniem, to co napisałem.

Nie jest. Jest udziałem w zorganizowanej imprezie masowej o charakterze rodzinnym. Wyłączenia dotyczą zdarzeń nagłych, gdzie tłumy porwane chwila mogą być niebezpieczne - demonstracje akcje protestacyjne np. w Libii.
Pamiętajcie proszę w przypadku wszystkich OWU itp. o istnieniu artykułu 385[1] k.c. o niedozwolonych postanowieniach umownych oraz o istnieniu rejestru klauzul niedozwolonych... Bardzo wiele niekorzystnych rozstrzygnięć ubezpieczycieli można dzięki temu "utrącić", choć ja akurat ubezpieczycieli sobie chwalę, i dodatkowe OC/NNW rowerowe wykupiłam.


Nie powinienem tego pisać ale ważny jest też sposób zgłoszenia szkody. Co się powie podczas takiego zgłaszania. Jeśli jest taka możliwość to warto przeczytać sobie OWU a przynajmniej zakres ubezpieczenia i wyłączenia.