0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Drex - No właśnie, o to chodzi. Jedziesz sobie na piknik, bierzesz jedzenie i komplet naczyń like a boss, po skończonym posiłku myjesz naczynia w strumyku i stawiasz na suszarce na kierownicy. Pęd powietrza w czasie jazdy je suszy.
A po dojechaniu do domu masz kubki pełne przylepionych owadów
Że w Beti taką kierownicę?!
Seba, ale Tobie do Stinky'ego z EW z tyłu - jak znalazł.I jeszcze rozkładany stolik spod siodła.I wiatraczek na kierownicy.
Czy wymiary tej kierownicy nie są przypadkiem takie same jak "krzynka" piwa?