Czajniku, ja proszę o trasę
Urocza wycieczka, lans w ratuszu, w towarzystwie polskich żołnierzy, SSmana, ratowników, związanego dygnitarza, złodziei kradnących Konopnicką, policjantów sięgających mi do pasa, masy zuchów, emerytowanego zespołu pieśni i tańca w pochodzie pierwszomajowym... Co twórcy pili?! Taka impreza!
Złodziej, któremu poszło oczko w pończosze na głowie FTW
A potem jeszcze siedzieliśmy sobie na miłej polance w lesie i oglądaliśmy ptaki. I wielkie mrowisko. Zdjęcia będą