Moim zdaniem wietrzenie kadr to może nawet oszczędzić pieniądze. Do tej pory w wydziale sygnalizacji pisali na jakiekolwiek prośby (czy to zmiany programu sygnalizacji, czy wytyczenie przejazdu rowerowego), że do tego konieczna jest kosztowna przebudowa sygnalizacji.
Jak przestaną tak pisać na każde jedno pismo, czyli de facto robić rynek dla firm montujących te nowe sygnalizacje w miejsce starych, to nawet pomijając koszty usuwania niezgodności z prawem, może nam to wyjść na dobre.
A może ludzie, którym odpisywano właśnie o tym, że się nie da bo konieczna przebudowa, napiszą do CBA i zechcą zeznawać?
Mnie akurat nigdy tak nie odpisali, ale jak ktoś ma takie kwity, to może być ciekawy dowód w sprawie. Zwłaszcza jeżeli uda się pokazać CBA, że przebudowa wcale nie była konieczna.