Autor Wątek: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]  (Przeczytany 23740 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #30 dnia: 10 Kwi 2012, 21:06:02 »
Jeżeli chodzi o lusterka, to jest to kompletnie nietrafiony argument, bo większość rowerów/rowerzystów też nie jest w nie wyposażona.
Nie wiem, może to stereotyp, ale jak ja spotykam rolkarzy to najczęściej w parach obok siebie rekreacyjnie jeżdżą - nie jadą dokądś, tylko jeżdżą. Znam jedną osobę, która dojeżdża w ciepłym okresie roku na uczelnię na rolkach - przez Pole Mokotowskie. Rolkarze komunikacyjni to chyba totalny margines nawet jeżeli porównać do rowerzystów.

I dlatego uważam, że póki co problem nie istnieje. Na drodze do Powsina, Polach Mokotowskich i na bulwarach Wisły raczej się wspólnie zmieścimy. W innych miejscach rolkarzy widuję może raz na pół roku na drodze rowerowej. Przy takiej częstotliwości to nie jest wielki problem.


I tu Rafii nie mogę się z Tobą zgodzić. Może dlatego, że jeździmy w różnych częściach Warszawy i różnych relacjach, ale mnie rolkarzy na ścieżkach i to jadących tak jak pisze Mhrok rekreacyjnie zdarza się spotykać kilka razy w tygodniu(nie liczyłem, ale co najmniej dziesięciu tygodniowo obgwizduję/obdzwaniam).
Najgorszymi pod tym względem są oczywiście nowe ścieżki asfaltowe(patrz na moim przykładzie: Nowoursynowska, Rosoła, Ken, fragment Ciszewskiego i kilka innych na Ursynowie), ale także starsze ścieżki z kostki, jak na przykład Sobieskiego(prawie za każdym razem kiedy tamtędy jadę wieczorem, trafiam na totalnie nieoświetlonych rolkarzy, których nie widać, bo ścieżki w tym miejscu nie oświetlają latarnie uliczne).


Niestety w 98% przypadków spotykani przeze mnie rolkarze ewidentnie jeżdżą rekreacyjnie, po dwie osoby obok siebie i do tego niezbyt chętnie ustępują miejsca po zasygnalizowaniu mojego zbliżania się, nie mówiąc już o tym, jak reagują na zwrócenie uwagi na brak jakiegokolwiek oświetlenia.


Reasumując, jak na razie jestem zdecydowanie przeciwny obecności rolkarzy na ścieżkach, ponieważ zajmują oni za dużo miejsca,z moich obserwacji wynika, że do używania oświetlenia się nie palą(oczywiście poza wyjątkami jakie można spotkać na masie), a poza tym, jak już pisałem, do rolkarza już blisko do pieszego.


PS. Nigdy jeszcze w normalnym ruchu nie zdarzyło się spotkać oświetlonego rolkarza, na mniej więcej 3-4 tygodniowo spotykanych po zmroku...
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #31 dnia: 10 Kwi 2012, 21:24:22 »
Właśnie, jeżeli chcą poruszać się po DDR, na której jakby nie patrzeć poruszają się pojazdy, to powinni chyba podlegać przepisom o oświetleniu. Tylko jak to ująć? Rolkarz nie jest pojazdem przecież :d
Ktoś wie jak to jest rozwiązane w krajach cywilizowanych?

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #32 dnia: 10 Kwi 2012, 21:29:16 »
Właśnie, jeżeli chcą poruszać się po DDR, na której jakby nie patrzeć poruszają się pojazdy, to powinni chyba podlegać przepisom o oświetleniu.


Jestem w 100% ZA ! Nawet nie oświetlonego rowerzysty można się na DDRze spodziewać, a rolkarza !? ani go nie słychać, ani nić, a w rowerach przynajmniej jakiekolwiek odblaski są montowane, wiec jak ktoś ma mocne przednie światło to batmana da się odpowiednio wcześnie wykryć.
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #33 dnia: 10 Kwi 2012, 21:33:00 »
Dodajmy do tego jeszcze dużo większą zwrotność i nieprzewidywalność niż rowerzysta. Toż to prawie pieszy jest pod tym względem...

Offline Wojtek

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 230
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #34 dnia: 10 Kwi 2012, 21:35:21 »
No własnie miałem dodać jeszcze, że według mnie to nawet na chodniku i uznawani za pieszych rolkarze powinni mieć obowiązek posiadania oświetlenia, bo w przypadku zbieżnego toru jazdy z rowerem,samochodem innym pojazdem na jakiejkolwiek drodze czy przejściu dla pieszych czas reakcji w przypadku jakiejś sytuacji awaryjnej jest bardzo krótki...
Wojtek, po prostu Wojtek... kiedyś sailing_cyclist :P

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Kwi 2012, 02:33:41 »
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Rolkarze powinni być dobrze oświetleni jeżdżąc nie tylko na DDR-ach, ale również i po chodnikach...
Miałem już kilka spotkań z nimi na DDR-ach Dolnego Mokotowa w obecnym sezonie rowerowym i w kilku przypadkach zjechali mi abym mógł ich wyprzedzić.
Niedopuszczalne jest jednak jeżdżenie rolkarzy całą całą szerokością DDR-u, albo centralne jeżdżenie środkiem ścieżki rowerowej stwarzając zagrożenie dla rowerzystów i nie tyko. Na DDR-ach Dolnego Mokotowa rolkarze zachowują się często TAK mocno nierozważnie.
Powinni oni być świadomymi, że jadąc DDr-ami są oni na nich TYLKO gośćmi, a nie głównymi ich użytkownikami
Z ROWEROWYM pozdrowieniem fionotron.

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Kwi 2012, 10:50:45 »
OOoooooh....

Czuję się jakbym czytał forum taksówkarzy narzekających na rowerzystów pałętających się po ICH jezdni, forum kierowców tirów narzekających na rowerzystów bez kamizelek (ratunkowych, odblaskowych albo innych kaftanów bezpieczeństwa) albo, wreszcie - jak wypowiedź pewnego pana na temat tego, że rowerzyści nadjeżdżają cicho i znienacka, i nie pozwalają spokojnie spacerować...

Nie mam rolek ale kolejna wojna polsko-polska się szykuje więc może kupię, by stając po trosze po każdej ze stron coś ugrać dla siebie... ;)


90% tak zwanych ścieżek rowerowych to "drogi dla pieszych i rowerów". Pieszy ma obowiązek iść stroną wskazaną znakiem ale nawet jeśli do tego się nie stosuje to: art. 33. 1. (...) "Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym". Czyli, gdy pieszy już jest - trudno, trzeba mu ustąpić miejsca - nie jest powiedziane, że tylko na pewnych typach takich dróg. Chociaż z drugiej strony to pieszy korzystając z drogi dla rowerów w przypadku braku chodnika lub pobocza (art.11.4) powinien ustąpić nadjeżdżającemu rowerowi ...

Są jeszcze przepisy o zachowaniu ostrożności i inne pustosłowie (?) o "unikaniu wszelkiego działania"...

A tak z jeszcze innej strony to art. 11. 1.: "Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych" . Nie ma ani słowa o tworze z rozporządzenia (czerwonej książki), czyli "drodze dla pieszych i rowerów" (a może "rowerów i pieszych"?), więc zgodnie z przepisami musi iść poboczem lub jezdnią... O, co za bzdury w tym polskim prawie...


Kodeks drogowy to jedno wielkie bagno - trzeba zasypać, zaorać, posadzić las, poczekać sto lat i zrobić od nowa, porządnie. Czy może się mylę?
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Kwi 2012, 11:22:57 »
Czuję się jakbym czytał forum taksówkarzy narzekających na rowerzystów pałętających się po ICH jezdni...

Odniosłem dokładnie takie samo wrażenie.


Kodeks drogowy to jedno wielkie bagno - trzeba zasypać, zaorać, posadzić las, poczekać sto lat i zrobić od nowa, porządnie. Czy może się mylę?

W tej chwili, po zmianach, nie jest tak źle. Owszem, ustawę należałoby napisać od nowa - przede wszystkim dlatego BY JĄ UPROŚCIĆ, by była krótka, jasna i zrozumiała dla każdego dziecka. W kwestiach rowerowych nie jest już tak źle - parę zmian by się jeszcze przydało, np możliwość lewoskrętu "na dwa" ale ogólnie ostatnia nowela i tak poprawiła wszystko do poziomu niemal europejskiego.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Kwi 2012, 12:04:30 »
Czuję się jakbym czytał forum taksówkarzy narzekających na rowerzystów pałętających się po ICH jezdni...

Odniosłem dokładnie takie samo wrażenie.
Napisał ten, który najwięcej jeździ DDRami... :D

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Kwi 2012, 17:39:49 »
Napisał ten, który najwięcej jeździ DDRami... :D

Znaczy sugerujesz, że nie jeżdżę po DDRach? No to jesteś w błędzie.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Kwi 2012, 18:40:50 »
Narażę się ale popieram "L" i ujmę się za rolkarzami ,dziećmi uczącymi się jeździć po ścieżkach  , nierozważnych przechodniach ,oni mają prawo być i żyć w symbiozie z rowerzystami ,a naszym obowiązkiem  jest być czujny i mieć na uwadze że skoro jesteśmy czasem też nie bez winy (jest ścieżka - jadę ulicą) to inni też mają prawo. Skoro uważamy się za wyścigowców to proszę jest pusty tor wyścigowy -dlaczego tam nie ma chętnych do popisywania? Na tych tworach - jak ścieżki obowiązują zasady , jak  ktoś nie chce i nie potrafi się zmieścić z innymi użytkownikami to jest  demokracja niech przegłosuje  eutanazję  lub niech sobie wybuduje tory wyścigowe gdzie będzie szalał do woli. Myślałem że jesteśmy tolerancyjni i tak jak ładnie na  Masach jeździmy razem z rolkarzami, naszą babcią na czele, z dziećmi w peletonie, a tutaj wyżywamy się jak rolkarz  raz na miesiąc się trafi na naszej drodze??

Drex

  • Gość
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Kwi 2012, 19:27:56 »
Raffi, a czy ja gdzieś napisałem, że nie jeździsz? Poza tym, że sam przyznajesz, że unikasz DDRów i jeździsz ulicami... Są ludzie którzy DDRami jeżdżą po mieście więcej niż Ty, ba, ulicami nie jeżdżą wcale...

A jak ja jeszcze jeździłem DDRami, to rolkarze mnie strasznie denerwowali- są jednym z powodów, dla których zjechałem na ulicę.

@Jerzy: to ja będę bronił mam z wózkami i dzieci na rowerkach. I rolkarzy. Kierowcy są przecież mili i uprzejmi, więc powinni być na tyle tolerancyjni, że nie będą mieli nic przeciw chodzeniu/ jeżdżeniu w/w po jezdniach.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #42 dnia: 17 Kwi 2012, 20:13:02 »
Raffi, a czy ja gdzieś napisałem, że nie jeździsz? Poza tym, że sam przyznajesz, że unikasz DDRów i jeździsz ulicami... Są ludzie którzy DDRami jeżdżą po mieście więcej niż Ty, ba, ulicami nie jeżdżą wcale...

Takie odniosłem wrażenie. Owszem wypowiadałem się, że nie jeżdżę ZŁYMI i NIECIĄGŁYMI drogami rowerowymi. Nawet nieraz. Jeżeli którymś razem nie napisałem wprost, że chodzi mi o ZŁE i NIECIĄGŁE DDR, to na pewno powinno to się dawać wyczytać z kontekstu wypowiedzi i tematu w którym się wypowiadałem.

Ale nie wszystkie są złe i nieciągłe. Na mojej typowej drodze do pracy jest np droga rowerowa przez Świętokrzyski i jej kostkowa część (wcale nie idealna) wzdłuż wybrzeża. Jak najbardziej jeżdżę tam po DDR za każdym razem. Tak samo jak z 30-letniej drogi wzdłuż Wisłostrady, tras rowerowych przez Bródno (no chyba, że jadę z Pimpfem, bo On na kolarce) i jeszcze w paru innych miejscach.

W zasadzie na palcach jednej ręki można policzyć DDR, które olewam. W tej chwili (bo to zmienna lista) omijam:
-fragment przy Modlińskiej (brak asfaltu, trwa przebudowa - jak skończą, wrócę tam na ile się da  - bo od południa się nie da),
-drogę rowerową na Ujazdowskich (jadąc od centrum nie ma jak na nią wjechać, wjeżdżam więc na nią dopiero koło Belwederu, w drugą stronę jeżdżę nią),
-drogę rowerową na Marszałkowskiej (jadąc od Konstytucji nie ma jak na nią wjechać, choć czasem jakoś się przez przejście przepchnę jak jadę do ZM, w drugą stronę zdarza mi się nią jeździć prawie zawsze),
-drogę rowerową na dolnym poziomie Gdańskiego (znowu - nie ma jak na nią wjechać jadąc od Międzyparkowej),
-drogę rowerową wzdłuż ronda Starzyńskiego i ulicy (znowu - nie ma jak na nią wjechać i z niej zjechać, poza tym Pimpf miał tam wypadek),

A tych kilku niżej unikam z założenia, jak widzisz nie jest to szczególnie długa lista:
-drogę rowerową w Namysłowskiej i Szanajcy (DDR nie mają sensu przy ulicy z ruchem uspokojonym, powinni je zlikwidować),
-drogę rowerową przy Odrowąża (tylko gdy jadę z Pimpfem, bo On po prostu nie znosi kostki na kolarce),
-fragmenty DDR na JP2 po przeciwnej stronie niż ta, w którą jadę (byłbym hipokrytą, gdybym po tym jeździł, a jednocześnie narzekał, że to slalom ze strony na stronę),
-odcinek na Okopowej (z krótki by był sens wjeżdżać i zaczyna się niebezpiecznie),
-odcinek na rondzie Babka plus przy przystankach w okolicach ronda (nie mam ochoty nikogo zabić).
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #43 dnia: 17 Kwi 2012, 20:33:40 »
Drex-ie chwali Ci się że chociaż Ty rozumiesz słabszych  :)  powracając do tematu  to ja często słyszę  takie słowa kierowców " no macie swoje ścieżki za które my płacimy (podatek drogowy i benzyna)  i jeszcze mało  wam  i szlajacie się między samochodami wężykiem , a to że wertepy i co z tego ,my też mamy i przez to nie jeździmy po ścieżkach które są nieraz równiejsze. Tak więc trzeba wszystkich zrozumieć w przestrzeni miejskiej (ciasno - na wsi więcej miejsca) i jakoś dostosować się.

Drex

  • Gość
Odp: Rolkarze na ścieżki rowerowe ? [video]
« Odpowiedź #44 dnia: 17 Kwi 2012, 21:07:55 »
Jeży, tylko różnica jest zasadnicza.

Jak mnie trafi na ulicy samochód, albo ja wjadę w samochód (to pierwsze mi się zdarzyło w ubiegłym roku przecież) to JA na rowerze jestem poszkodowany, bo samochodziarz ryzykuje co najwyżej lakier i blachy. A jak na DDR wjedzie we mnie rolkarz albo zajedzie mi drogę podczas wyprzedzania (bo innych możliwości jest na prawdę mało) to JA też jestem poszkodowany. Nie pamiętasz, bodajże 2 lata temu na Masie, jak wlazł mi pod koła przebiegający przez kolumnę pieszy? On wsiadł do tramwaju i uciekł a ja z rozbitą głową pojechałem do szpitala.

NIE- NIE CHCĘ dodatkowego zagrożenia na DDR!