Autor Wątek: Nie kupujcie dysków Seagate!  (Przeczytany 12118 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

storm

  • Gość
Nie kupujcie dysków Seagate!
« dnia: 03 Mar 2012, 08:16:38 »
Nie chcę, ale muszę. Wiem, że to forum rowerowe, ale może uda się uprzedzić innych, aby nie kupowali dysków tego producenta i zostawili sobie kasę na sprzęt jakiejkolwiek innej marki. Od razu dodam, że nie pracuję dla żadnej firmy komputerowej ani produkującej takowy sprzęt i nie mam żadnych powiązań z osobami sprzedającymi takowy sprzęt.


Na wstępie: w przeciagu kilku ostatnich lat kupiłem 7 dysków twardych marki Seagate, w tym 2 sztuki dla firmy. Z tej ilości padły mi kompletnie 3 sztuki. Wszystkie zostały wymienione, przy czym 1 sztukę mi sprzedawca wymienił na WD, a pozostałe 2 zostały wymienione na sprzęt Seagate. I z tych 2 dysków - padła mi znów właśnie 1 sztuka. Posiadająca przebieg AŻ/raptem 1 miesiąc. Niecały. Nie pamiętam, czy miała nawet AŻ 10 uruchomień...
Podsumowując: 7 dysków = 4 padnięte. Czy jest jakakolwiek firma na świecie, która robi taki ZŁOM komputerowy???
Rozumiem, że dyskacz może paść po 3-4 latach ciągłego kręcenia się. Wszystko ma swoją wytrzymałość. Ale paść po niecałym miesiącu użytkowania i to po raptem może 5-8 uruchomieniach? ??? ??
Można powiedzieć, że miałem niefarta. Tylko dlaczego ten niefart opiewa na 4 dyski twarde kupowane w różnych odstępach czasu, z różnych serii???
Dlatego przestrzegam przed kupowaniem ZŁOMU zwanego "seagate" vel seaSHIT
Oczywiście szanowna firemka dostanie ode mnie zwrot z odpowiednim "liścikiem miłosnym". Zepsuli w sposób godny potępienia [nie klniemy - dop. Sav] sprawę i drogo mi za to zapłacą. lepiej aby się zajęli produkcją ziemniaków, albo innego ryżu w tych zalewanych powodziami fabrykach :PPPP


P.S. Od czasu do czasu stuka mi kolejkny twardziel, oczywiście SeaSHIT, 640 GB 7200.11 (ma wgrany poprawiony firmware!). Aż nie mogę się doczekać kolejnych odwiedzin na Szyszkowej w UPS-SCS...
« Ostatnia zmiana: 10 Mar 2012, 02:24:43 wysłana przez Savil »

Rano1

  • Gość
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Mar 2012, 08:42:17 »
Kilka lat temu miałem smrodek w kompie - przyczyną zestaw zasilacz Codegen / dysk Seagate. Obaj zawodnicy poszli na szmelc.

Offline Petro4_

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 649
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grupa Bródnowska
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Mar 2012, 12:28:39 »
Codegen? Toż to morderca komputerów jest :)
Nocna Masa Krytyczna. 2 sobota miesiąca,    godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Mar 2012, 14:23:13 »
Hmmm... mam w domu nawet więcej HDD Seagate niż Ty i wszystkie są sprawne. 3 mam w swoim kompie (300GB, 750GB i 2TB), jeden u Ojca w Jego kompie (1TB), jeden w serwerze sieci (40GB, chodzi od 2001 r) i jeszcze ze trzy stare (8, 10 i 30 GB) w szafie w charakterze większych dyskietek i dysków awaryjnych na wypadek, gdyby mi znowu jakiś piorun spopielił serwer w sieci.

Z tych wszystkich HDD, problem miałem tylko z jednym - został uszkodzony podczas transportu przez kuriera, po podłączeniu wyraźne dźwięki szurania głowicy o talerz. Odesłałem, sprzedający wymienił.
Jakiś czas temu ten dysk po wymianie przestał działać - po burzy skochało się coś z elektroniką, w ogóle BIOS go nie widział. Pojechałem do magika na Ursynów - naprawił w 20min, co mnie mile zaskoczyło. Dysku dalej używam, magik mówił, że nie ma strachu, że znowu zawiedzie ;-)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline trawers

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 499
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zdjęcia z mas od 2004 roku...
    • Nieoficjalna strona sympatyków WMK
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Mar 2012, 16:34:16 »
Raffi, dlaczego się wcinasz? To jest wątek tylko dla tych, którym się spieprzyły dyski Seagate'a... ;D
Bogdan (Trawers)

http://travers.pl/masa

Rano1

  • Gość
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Mar 2012, 17:03:14 »
Mnie przez Codegena  :D

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Mar 2012, 17:39:01 »
Raffi, dlaczego się wcinasz? To jest wątek tylko dla tych, którym się spieprzyły dyski Seagate'a... ;D

Ale mnie się spieprzył. Co prawda przez piorun lub przez kuriera, ale sztuka jest sztuka i się liczy ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Mar 2012, 20:31:51 »
Hej, nie odchodz od tematu. Ja mam WD i sie nie wcinam. :-D

Offline Sparrhawk

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Mar 2012, 20:46:46 »
A ja mam seagate i problemów nie miałem  ;)

storm

  • Gość
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Mar 2012, 22:36:14 »
Też dostałem piorunem kiedyś, jak jeszcze przewieszkę miałem. Ale wtedy się zjarała tylko karta sieciowa na serku i nic poza tym.
Codegen? Miałem taki szajs i chyba w okolicach ~2003 roku mi padł i to podczas pracy... Bardzo nieprzyjemne iskierki poszły i ten smrodek... :] Od tamtej pory w komputerze nigdy nie miałem już Codegena.

@Raffi - pomyśl, co oni by musieli robić z tym dyskiem (kurierzy) aby ta glowica zaczęła walić o powierzchnię... Skoro w nowych dyskach nawet seaSHITa jest dopuszczalny limit na przeciążenia rzędu 200 czy 300g? Poza tym ta głowica jest parkowana automatycznie przy wyłączeniu twardziela przecież...?

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Mar 2012, 22:55:11 »
Hmmm... mam w domu nawet więcej HDD Seagate niż Ty i wszystkie są sprawne. 3 mam w swoim kompie (300GB, 750GB i 2TB), jeden u Ojca w Jego kompie (1TB), jeden w serwerze sieci (40GB, chodzi od 2001 r) i jeszcze ze trzy stare (8, 10 i 30 GB) w szafie w charakterze większych dyskietek i dysków awaryjnych na wypadek, gdyby mi znowu jakiś piorun spopielił serwer w sieci.

Z tych wszystkich HDD, problem miałem tylko z jednym - został uszkodzony podczas transportu przez kuriera, po podłączeniu wyraźne dźwięki szurania głowicy o talerz. Odesłałem, sprzedający wymienił.
Jakiś czas temu ten dysk po wymianie przestał działać - po burzy skochało się coś z elektroniką, w ogóle BIOS go nie widział. Pojechałem do magika na Ursynów - naprawił w 20min, co mnie mile zaskoczyło. Dysku dalej używam, magik mówił, że nie ma strachu, że znowu zawiedzie ;-)

Ja rowniez obronie Seagate'a ;]

Mam 3 barracudy, 2x 7200.7, 1x 7200.10 , na liczniku odpowiednio 12943h, 6124h, 5641h pracy. Idę o zakład że nie monitorowałeś chociażby temperatury dysków czy SMART - co pozwoliłoby wyeliminować przynajmniej w części ew. czynniki skracające żywotność lub zorientować sie ze z dyskiem cos sie dzieje i zrobic kopie danych przed ich utrata.

Co dokladnie w nich padło?

Jakie zasilacze miales w tych komputerach?

Rozumiem emocje ale najłatwiej zwalić wszystko na producenta ;]

storm

  • Gość
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Mar 2012, 23:14:31 »
@Mateyko. Kontrolowałem co jakiś czas przez smartctl -a /dev/dysk i widziałem, że zazwyczaj nic się nie pojawiało. Serie dysków jakie padły - 7200.11 (haha, wiadoma sprawa...) i 7200.12.
Temperatura dysków? przy otwartaj obudowie? Nigdy nie przekroczyła 44^C. W tej chwli mam: 38-40-41-41 na pozostałych 4 HDD.
Zasilacz, sztuk jeden, od 3.5 roku chodzi w moim kompie Chieftec 450W.

Co dokładnie padło?
- w 500 GB 7200.11 elektronika prawdopodobnie, bo zaczął miewać problemy z dostępem do niektórych danych ()wg SMARTa ok, passed. Na dniach przed padem udało mi się skopiować jakieś 2/3 plików, reszta nie dała się już odzyskać.
- w 1 TB 7200.12 chyba to samo. Dzień przed skopiowałem na niego właśnie backup zdjęć, a następnego dnia okazało się, że coś stuka... puka, stuka i puka i tak co kilka sekund aż padł. Kompletnie, już nie dał się uruchomić.
- 1 TB "repaired certified" - działał aż do chwili kiedy do kompa wsadziłem RAM. Po ponownym uruchomieniu - kontroler RAIDa nie widzi dysku ani na tym złączu, ani na żadnym innym, a dysk próbuje się rozkręcić, ale nie jest w stanie i tylko macha głowicą (takie dźwięki wydaje)
- 1 TB 7200.12 w firmie - po jakimś czasie od kupna sprawdzałem go smartctlem, wykryłem rosnącą ilość bad sectorów, zacząłem kopiowanie i przenoszenie danych, po czym wysłałem go do sprzedawcy, w zamian dostając WD Blue 1 TB, który działa do tej pory bezproblemowo - notabene robiąc jako częściowy backup :P


Czas pracy dysków:
- 500GB po wymianie "repaired certified" RAID0 - 334h
- 500GB RAID0 - 31781h
- 250GB - 34223h
- 640GB - 28010h
Muszę oczywiście dodać, że 640 i stary 500GB mają po 1 sectorze bad, ale więcej ich nie łapią... 640 od czasu do czasu coś delikatnie stuka, ale jeszcze chyba nie ma zamiaru padać... (oby)

Offline DeXteR

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Mar 2012, 23:35:53 »
Miałem także 500 z serii walnietego software ale to bylo jakieś 2 roku temu. Jak jeszcze Seagate miał gwarancje 3 lata czy coś. Dysk leżał u mnie  z rok. Kolega w pracy wskazał mi droge reklamacji poprzez ich stronę wysłałem, wrócił i dalej pracuje. Ale słyszałem niedawno, że Seagate w ramach tego że połaczył się z Samsungiem (szkoda) udziela już tylko 12 miesięcy ?

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Mar 2012, 23:48:55 »
Storm... jeśli mogę być szczery...


składam hobbystycznie komputery. Instaluję dyski w zależności od ceny... raz jest WD tańszy raz SEAGATE.
Na ponad 100 komputerów nie miałem ani jednej reklamacji na dyski. Przyjmijmy, że około 50 dysków, to SEAGATE.
Sądzę, że konfiguracja sprzętowa może mieć większe znaczenie niż producent. ;)
To swoją wypowiedzią potwierdził Raffi. (nieświadomie)


Dexter to nieprawda, na terenie UE masz minimum 24 miesiące gwarancji. :)

storm

  • Gość
Odp: Nie kupujcie dysków Seagate!
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Mar 2012, 00:18:30 »
@Dexter. Też o tym słyszałem i właśnie między innymi dlatego, wiecej tego shitu nie kupię. A jak zostaną monopolem to... będę nagrywał na DVD... Cokolwiek, byleby nie wsadzać kasy w błoto i nie biegać na Szyszkową co miesiąc na wymianę. Poza tym nawet jeśli to są tylko/aż 2 lata to i tak dla mnie za mało, chociaż WD chyba też skrócił gwarancję. Na szczęście do branży wróciła Toshiba (wiwat Komisja Europejska?), której WD musiał oddać część fabryk czy jakoś tak. Samsunga mi ciutkę szkoda, co jak co, ale w firmie mam komputery chodzące na 80 GB dyskaczach Szajsunga i zdecydowana większość jeszcze działa - po 5-6 latach od uruchomienia...


@Stanley. Ja także składam komputerki, robię przeglądy i w ogóle... Ale jak spotykam się z sytuacja, że na X dysków siada 50% to co mam napisać? Mam wychwalać producenta, że padły jeszcze w okresie gwarancji i że mam jeszcze gdzie je zanieść?


I żeby nie było - nie twierdzę, ze dysk twardy, magnetyczny, mechaniczny - ma być nieśmiertelny. Ale jak biorę coś, co ma naklejkę "certified repaired" do ręki to chciałbym, aby to certyfikowane coś posłużyło mi minimum rok czasu. Czy to jest za duże wymagania wobec HDD?