Acha, ostatnia rzecz, na jaką wpadłem to, że w bloku zawsze jest ktoś taki jak gospodarz budynku. Skoro do jego świętych obowiązków należy np. odśnieżanie zimą chodników, to mógłby się też przejść dokoła i podzwonić do SM-u, żeby zgłosić źle zaparkowane samochody, które utrudniają matkom z wózkami, pieszym i rowerzystom przemieszczanie się.
Relaks po sprzątaniu klatki schodowej i dodatkowa satysfakcja z dodatku do pensji
Tylko trzeba zadbać żeby obszar bloku (osiedla) było dobrze oznakowany pod kątem parkowania i drogi wewnętrzne miały oznaczenie D-52 i D-53 (już dostępne w sprzedaży, choć jeszcze nie mają treści normatywnej).
Administrator podobno zawsze może oficjalnie poprosić w tej kwestii o poradę SM.
Dlatego warto uderzać do spółdzielni czy wspólnoty mieszkaniowej.
P.S.
A morał tej bajki jest taki, że jak się kierowcy nie nauczy u siebie na podwórku, to obcy ludzie będą go uczyć.