0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
A nie można na zwykłej wadze łazienkowej dla ludzi?
Ja najpierw ważę siebie, potem podnoszę rower i wchodzę drugi raz na wagę z rowerem. Różnica drugiego i pierwszego pomiaru to masa roweru. Dla mnie to dość prosty i dość precyzyjny sposób
Pierwszy lepszy serwis rowerowy ma takie wagi. Jesli nie ma, to znaczy ze z nim cos nie tak. Ja wazylem rower na Powstancow Slaskich.
Nie rozgladaj sie za bardzo, bo Cie za zlodzieja wezma. :-D To w sumie nie musi lezec na wierzchu- ta co wazylismy Szatana to byla waga podwieszana wielkosia i ksztaltem przypominajaca pompke do roweru. Na gorze uchwyt, na dole zaczep a skala po srodku.
5 zł za taką do 20 (kg).