Nie podkładki, a normalne ADAPTERY.
Człowiek, który Ci montował hamulce twierdził, że dawał jakieś podkładki, bo mocowanie było krzywo i bez tego się nie dawało zamontować, czy poprawnie ustawić. Ale może pijany byłem i Go źle zrozumiałem. To było w Sylwestra, hałas był, alkohol szumiał, mogłem coś przekręcić
Przy pierwszej okazji zapytam Go znowu
Chyba, że wcześniej się sam wypowie.
No właśnie - wyciągasz wnioski z moich problemów - ale zamiast mi dziękować za podpowiedzi
Twoje błędy nie są podpowiedziami. Są błędami. Np. wjechanie w tył mojego roweru pozwoliło mi poprawić bagażnik, ale oczekiwanie że Ci za to podziękuję jest jednak nieco naiwne. Wolałbym żyć w błogiej nieświadomości nie wiedząc, że mój bagażnik w ogóle może służyć za strefę kontrolowanego zgniotu, niż musieć poświęcać tydzień na naprawę roweru.
Tak samo trudno mi dziękować za to, że stanowisz żywy dowód, by sterów nie wbijać siekierą. Dla mnie to całkiem logiczne, nie musiałeś tego próbować, bym to wiedział.
Całkiem sporo przykładów i doświadczeń mam też już w temacie lusterek i hamulców mechanicznych . Nie musisz się zabijać, ani nawet wjeżdżać komuś w tyłek po raz kolejny, bym nie chciał ich używać
Większość wniosków, które wyciąga się z Twoich przygód ze sprzętem jest w stylu: "
amortyzator 26" w miejsce 20" nie jest najlepszym pomysłem", "
stery 1" naprawdę mają inny rozmiar niż stery 1 i 1/8" lub "
istnieją lepsze narzędzia do montażu sterów niż siekiera". Ale do takich wniosków niektórzy nie potrzebują praktycznej demonstracji
Wnioski z Twoich błędów wyciągam zwykle sam, więc trudno mi komukolwiek za nie dziękować. To tak jakby podchodzić do kierowcy co wypadł z drogi i skasował samochód z tekstem "super, że Pan pokazał, że nie da się tego zakrętu przejechać mając 200km/h na budziku - teraz już na pewno będę to wiedział i nie popełnię moim Maluchem identycznego błędu".
Zwykle zresztą moje wnioski z twoich błędów są znacząco inne niż wyciągasz Ty. Np w kwestii lusterek, np w kwestii tarczowych hamulców mechanicznych.
to jeszcze się przy...walasz. Dzięki!
Tylko, gdy w jednym poście piszesz coś z pozycji fachowca, a obok dodajesz skromnie, jakoby na potwierdzenie swojej fachowości, że wbijałeś stery siekierą tłukąc sobie po palcach i niszcząc ramę
Mamy po prostu bardzo różne podejście do słowa "fachowość"
Kolor? No tak #00FF23 a 01FE19 to na pewno zauważysz gołym okiem, prawda?
Problem jest inny. #00FF23 na każdym monitorze może wyglądać inaczej, przez co ja mogę zamówić 00FF23, a otrzymać 01FE19 lub coś jeszcze innego niż zamawiałem. Wybierając kolor przez net nigdy nie masz pewności, czy dostaniesz to co chcesz, czy też dostaniesz coś o 5 tonacji innego, bo akurat monitor miał wypalony luminofor w kineskopie, albo był źle ustawiony i inaczej wyświetlał kolory. Poza tym RAL, ani żadna inna paleta w kompie nie ma kolorów metalik
Tylko wybierając kolor na żywo (np ze wzornika) masz pewność, że otrzymasz z grubsza to, co chcesz. A najlepiej, gdy wzornik jest z takiego samego materiału jak to, na czym będzie kładziona farba.