Rower zimowy

[skip_yeti]

Hej,
Zamierzam stworzyć rower zimowy.
Przez ostatnie 11 lat przemieszczałem się rowerkiem typu ATB, którego osprzęt po tych iluśtam kkm stracił życie. Szczególnie, że ostatnie 3 sezony jeździł all-year, a co nasza błoto-solo-śniegowo-syfna breja potrafi dokonać to pewnie wiecie.
Teraz mam nowy sprzęt (coś między crossem a trekkingiem) i trochę mi go żal na zimę.
Postanowiłem więc skorzystać ze starego sprzętu i stworzyć "zimówkę" - ocalały rama, kiera, mostek, klamkomanetki, linki, korba, suport, widelec. Przeróbka ma być tania (~ 300 PLN)
Z doświadczeń zimowych wymyśliłem:
- inne heble (v-ki się nie sprawdzały). Chyba, że v-ki plus torpedo.
- jedno przełożenie (i tak na syfie jeździ się wolno), albo 3-biegowa piasta. Chyba  że OK, ale tutaj nie mam doświadczenia.
- duże pedały (mam nóżkę 47, zazwyczaj jeżdżę w traperach).
- opony - myślałem o zrobieniu zimówek, ale chyba nie ma sensu . Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie to z chęcią posłucham (przeczytam znaczy  ).

[darek]

Hamulce - odporna na warunki będzie kontra lub rolkowe. A tym samym piasta nexus 4 z hamulcem rolkowym byłaby nie od parady...
Z przodu sama piasta z hamulcem... Wprawdzie nie mają one skuteczności VB ani tarczy, ale zawsze działają
Tym sposobem hamowanie bym widział takie.
Opony. Hm.... Zimówki z kolcami to koszt. Samoróbki? Pytanie czy warto. Do każdej innej jazdy w mieście niż lód i zlodowaciały śnieg ( jaka to różnica?) zwykła opona z dobrą rzeźbą powinna wystarczyć...
IMHO.

[Raffi]

Hamulce - odporna na warunki będzie kontra lub rolkowe. A tym samym piasta nexus 4 z hamulcem rolkowym byłaby nie od parady...

Pewnie miałeś na myśli Nexus3. Czterobiegowych piast Shitmano nie robi. Rozwazyłbym też oferte konkurencyjnego Sachsa/SRAMa.

Z przodu sama piasta z hamulcem... Wprawdzie nie mają one skuteczności VB ani tarczy, ale zawsze działają

Do momentu, aż zamarznie w nich smar, czyli do jakiś -10 lub -15. To ma być rower na zimę? Nie mówię byś nie brał rolkowca czy kontry, ale po zakupie rozbierz, wyczyść i nasmaruj takim smarowidłem, który na pewno nie zamarznie do -20.

Opony. Hm.... Zimówki z kolcami to koszt. Samoróbki? Pytanie czy warto. Do każdej innej jazdy w mieście niż lód i zlodowaciały śnieg ( jaka to różnica?) zwykła opona z dobrą rzeźbą powinna wystarczyć...
IMHO.

Dokładnie. W zimę jeżdżę na slicku z przodu i semi z tyłu i daję radę. Większość zimy w Wawie to czarne drogi, więc o ile nie mieszkasz przy jakiejś ulicy, która niw widuje pługu, to można wstawić cokolwiek.

A jak dużo jeździsz po kopnym śniegu to najlepsze będą opony nie z kolcami, a opony typowo terenowe na piach.

[darek]

Raffi. Przestanę Cię lubić.
Wiem co piszę. Przeważnie.
http://techdocs.shimano.com/media/techdocs/content/cycle/EV/bikecomponents/SG/EV-SG-4C35-1855A_v1_m56577569830728384.pdf

http://techdocs.shimano.com/media/techdocs/content/cycle/EV/bikecomponents/SG/EV-SG-4R35_BR-IM31-R-1843B_v1_m56577569830609180.pdf

A w przedmiotowym temacie - mam kilka wolnych, używanych piast przednich do hamulca rolkowego.

[Raffi]

Raffi. Przestanę Cię lubić. Wiem co piszę. Przeważnie.

Podnoszę szczękę z podłogi i przepraszam. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam.

Można toto dostać w PL?

[darek]

Nie wiem, czy same piasty, ale w zestawach z rowerami - owszem. Sam swego czasu nabyłem Spartę amazon z taką piastą, działała rewelacyjnie, 7 czy 8 chyba tak płynnie nie pracowały, ale to typowo miejska piasta o przełożeniach o ile pamiętam od 1:1 do 1:1,8. Mnie to było mało, więc po zamianie na nexus 8 poszła z innym rowerem w dobre ręce...

[Raffi]

swego czasu nabyłem Spartę amazon z taką piastą, działała rewelacyjnie, 7 czy 8 chyba tak płynnie nie pracowały, ale to typowo miejska piasta o przełożeniach o ile pamiętam od 1:1 do 1:1,8. Mnie to było mało, więc po zamianie na nexus 8 poszła z innym rowerem w dobre ręce...

A wiesz może w jakich to było latach robione? Jaka była waga? Anything. W necie nic o tej piaście nie ma, poza tym, że Shitmano zrezygnował z jej wytwarzania (dlaczego?). A spotykam się z nią pierwszy raz i chętnie poznałbym ją bliżej.

[Mhrok]

Ja u siebie wymieniłem jedynie opony na z bieżnikiem CST ze starego roweru, ufam Marathonom, ale nie chcę ich niszczyć w soli i innych syfach, które będą na ulicach Mimo wszystko, bieżnik się przyda w mojej okolicy (nieczęsto odwiedzanej przez pług).

[mateyko]

Schwalbe Smart Sam daja rade. No i w koncu to 2.10

[Raffi]

Ja u siebie wymieniłem jedynie opony na bieżnikowane CST ze starego roweru

Nie sądzę, by opony rowerowe przechodziły proces bieżnikowania, więc chyba jednak nie są bieżnikowane, a po prostu posiadają bieżnik. Bieżnikowanie to proces pozwalający ponownie użyć starą oponę. Polega on na zerwaniu starego bieżnika i nałożeniu (wulkanizacji) nowego. Bieżnikowane opony wymagają specjalnej konstrukcji i stosuje się je tylko w pojazdach użytkowych (autobusy, ciężarówki). Bieżnikowanych opon lepiej nie stosować na osi przedniej i napędowej, a jedynie na kołach w naczepach, ewentualnie w bliźniakach.

A co do CST... pamiętaj: Twoja opona może Cię skrzywdzić! To oficjalne hasło reklamowe tej firmy i moim zdaniem doskonale oddaje to, co o tych oponach myślę

[Mhrok]

Poprawiłem

[adriansocho]

- inne heble (v-ki się nie sprawdzały). Chyba, że v-ki plus torpedo.

można tarczówki mechaniczne (albo chociaż na tył), ale czy budżet to zniesie? Ja w poprzednią zimę dużo jeździłem na rowerze z v-b, i często jako takie hamowanie wymagało obu hamulców. Oraz, po zimie obręcze zużyte do końca.

- jedno przełożenie (i tak na syfie jeździ się wolno), albo 3-biegowa piasta. Chyba  że OK, ale tutaj nie mam doświadczenia.

Z przodu jedna tarcza (32z, tzw. środkowa koronka z korby MTB), z tyłu 6-7 biegów. Czasami potrzebne jest lekkie przełożenie, żeby się przekopać przez śnieg, a czasami jest czysty (ale mokry) asfalt, i wtedy można pojechać 30 km/h.

- duże pedały (mam nóżkę 47, zazwyczaj jeżdżę w traperach).

Zwykłe pedały platformowe (ja używałem Fishbone Biteme, ale nie wiem, czy je jeszcze produkują).

- opony - myślałem o zrobieniu zimówek, ale chyba nie ma sensu . Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie to z chęcią posłucham (przeczytam znaczy  ).

Ja jeździłem na oponach uniwersalnych MTB (Author Wing), ale są osoby, które polecają Kenda Knarly - świetne na śnieg, ale większy opór na czystym asfalcie. Z przodu powinna być opona z bieżnikiem (jak zauważył kolega), natomiast z tyłu może być slick. I najważniejsza uwaga! Lepsze są opony węższe.

[Mhrok]

I najważniejsza uwaga! Lepsze są opony węższe.

Większy nacisk i mniej ślizgania na ubitym śniegu?

[adriansocho]

Na już ubitym to jest tak samo, ale na nieubitym taka opona szybciej się przegryza do twardszej części podłoża. Na asfalcie pokrytym breją taka opona łatwiej dociera do asfaltu (nie zawsze, zależnie od grubości warstwy brei, ale łatwiej niż szeroka 2.3).

[Drex]

Ja w sumie cala ubiegla zime przejezdzilem szosa na slickach i nie mialem z tym problemow... :-)