A gdybyś Ty zgubił klucze których z różnych powodów nie można dorobić i wiązałoby się to z wymianą zamka za 200-300 zł?
Gdyby mi je oddano, to i tak pewnie zmieniłbym choć część zamków.
No i starałbym się, by osoba oddająca nie poznała mojego miejsca zamieszkania. Tak na wszelki wypadek, gdyby przed oddaniem kluczy zrobiła sobie kopie - dlatego o to nie pytajcie, gdy przyjdzie do oddawania.